REKLAMA
Witam,
w listopadzie sprzedałem samochód za granicę (na Ukrainę- pojechał z tablicami i dowodem) kupiony w październiku (bez przerejestrowywania na siebie). OC było do maja bieżącego roku. W lutym otrzymałem niewiele mówiący list z PZU, z opłatą za ubezpieczenie. Opłaciłem, bo stwierdziłem, że niedopłacone było coś wcześniej. Jakiś czas temu dostałem jednak kolejny list, ale na nim jest opłata ponad 600zł. Nie stać mnie na płacenie takich pieniędzy za samochód którego od dawna nie mam. Co to jest? Czy po sprzedaży trzeba iść do PZU (byłem w Urzędzie Komunikacji i tylko tam załatwiałem sprawę sprzedaży). Bardzo proszę o pomoc bo nie bardzo wiem co mam z tym zrobić.
Pozdrawiam i proszę o szybką odpowiedź