LR Freelander czy Ford Fusion?

27 Paź 2010, 18:46

Witam, jestem geodetą i dość często zdarza mi się jeździć polnymi drogami.. czasem dość zaniedbanymi. Co polecacie? Czy Fusion da radę w terenie? Auto chciałbym użytkować również na co dzień. Polecacie auta, które wymieniłem w tytule, czy całkiem coś innego? Z góry wielkie dzięki za podpowiedź!

P.S. Chciałbym wydać około 20-30 tyś. zł.

27 Paź 2010, 21:29

Fusion nie ma żadnych właściwości terenowych i będzie sobie radził jak każdy inny kompakt...

27 Paź 2010, 21:33

No tak..ma tylko większy prześwit..

28 Paź 2010, 06:38

LR-a sobie odpuść

Działa na wyobraźnię ta marka,niestety ,poprawa jakości nastąpiła dopiero po 2003r, (ale też nie polecam)do tego czasu auto było awaryjne,zdolności off-roadowe przyzwoite.Ford Fusion to dobre auto,ale poza trochę większym prześwitem, nie oferuje nic ponad to.

28 Paź 2010, 15:00

RAV4, CR-V lub Forester i będzie OK

28 Paź 2010, 17:44

Musi być OK, bo lepszych nie ma,co najwyżej tylko gorsze!

29 Paź 2010, 19:43

A ja natomiast polecam Freelandera, jeżdżę takim od roku, radzi sobie świetnie na grząskich błotach,jak masz dobre opony i łańcuchy to żaden lód mu niestraszny. Z awarii - wysiadła wiskoza, ale naprawił to moj ojciec śmiesznym nakładem 30zł. Wystarczy dobrze naoliwić. poza tym standart - wymiana klocków itd itd. Rocznik 1998, silnik 1.9. Ogólnie polecam Freelandery

30 Paź 2010, 07:16

Freelandery to nie udane samochody jak coś się zepsuje to jest tak duży koszt napraw że szkoda gadac. Np; Sprzęgło dwu masowe 2,500 zł

30 Paź 2010, 08:19

ax,właśnie o to chodzi,jest OK dopóki się coś nie zepsuje.

30 Paź 2010, 09:20

To każdy samochód jest OK póki się nie zepsuje

30 Paź 2010, 09:21

Ale koszty są prze olbrzymie.

[ Dodano: 30 Październik 2010, 10:22 ]
Ps I na części trzeba czekac po 2 tygodnie.

31 Paź 2010, 09:22

Przesadzacie Panowie z cenami czesci . No chyba ze kupuje sie je w sevisie LR . Np kompletne sprzedło Lucasa kupiłem za 650 pln . Wiec nie ma tragedii. Ale trzeba przyznac ze moj torche awarii miał . Ale i tak lubie to auto

31 Paź 2010, 10:31

Powiedz jeszcze ile koszuje wiskoza i skrzynia rozdzielcza. Pozatym większość Freelenderów to przekładki na nieoryginalnych częściach (np. maglownica od opla)

31 Paź 2010, 16:22

ja i tak skłaniałbym sie ku freelanderowi. Może poszukiwanie dobrego egzemplarza będzie cięzkie, ale land rover bedzie na pewno lepszym wyborem niż fusion

31 Paź 2010, 19:41

Wiskoza ...około 2000pln a IRD nowe 6000 ale mozna miec tez za około 2000 . Fakt jest faktem ze jak juz robic przekładke to samemu albo pod własnym nadzorem w dobrym zakałdzie .

LR Freelander czy Ford Fusion?

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum