14 Lip 2009, 13:57
Witam, mam problem z klimatyzacją w przekładanym Freelanderze. Po próżniowym teście szczelności i nabiciu układu czynnikiem kompresor zaskoczył i klima zaczęła pracować, natomiast nie było żadnej reakcji w kabinie. Po jakimś czasie pomimo pracy kompresora przewody pod maską robią się ciepłe, a zimnego powietrza jak nie ma tak nie było. Sprawdzałem szczelność układu i napełniałem klimę w dwóch różnych miejscach. Na obu stacjach powiedziano mi, że problem leży w rozdzielaniu powietrza i że powietrze przechodzi przez nagrzewnicę, co skutkuje ogrzaniem zarówno powietrza jak i całego układu. Czy jest to możliwe, aby włączenie klimatyzacji nawet jeżeli powietrze przechodzi przez nagrzewnicę nie spowodowało nawet drobnego schłodzenia ?? Jak sądzicie co może być przyczyną i w jaki sposób można to zweryfikować?? Czy jest jakiś sposób na rozłączenie nagrzewnicy tak, aby sprawdzić, czy układ faktycznie będzie chłodził?? z góry dziękuje za podpowiedź i pozdrawiam.