REKLAMA
Witam,
mam taki problem, że w moim Lublinie jest strasznie słaba widoczność w nocy ze względu na słabo świecące lampy. Są to standardowe lampy z żarówkami H4 55W, mierzyłem panujące napięcie w lampie i jest na poziomie 13,8V, więc chyba OK. Wydaje mi się że jest to wina odblaśnika - chyba tak się nazywa część lampy odbijającą światło, jest trochę poczerniona wewnątrz.
Teraz moje pytanie, czy można w jakiś sposób rozebrać tą lampę i ja doczyścić, czy trzeba wymienić na nową, widziałem na allegro po 120pln sztuka. A może jeżeli już wymieniać lampę to pasują jakieś lepsze z innego auta.
Piszę gdyż muszę coś z tym zrobić, gdyż po zmroku jeździ się po prostu fatalnie.
Pozdrawiam,
Adam