Ludzie dajcie spokój z gazem!!!!!

19 Kwi 2007, 16:48

Nie słyszałem o żadnym MPK, żeby przerabiało autobusy na lpg

19 Kwi 2007, 18:09

ja też nie

chyba nie ma.
Kiedyś Rybnik miał takie plany, ale czy coś z tego wyszło - tylko nie wiem do jakich autobusów by to chcieli

19 Kwi 2007, 19:01

karus73: O 14:43 napisałeś, że "nie można porównywać używania gazu przez taksówkarzy czy MPK"... W moim poście z 13:51 pisząc o taksówkarzach, miałem na myśli prywatnych taksówkarzy, a nie z Miejskich Przedsiębiorstw Taksówkowych, czy jak je nazwiemy. O autobusach - przytoczyłem przykład Wiednia, a nie krajowe miejskie. Odnoszę wrażenie, że czytasz chaotycznie, pochłonięty myślami o złym wpływie LPG na silniki aut w oparciu o badania Dekry. Przytoczyłem taksówkarzy, bo... zobacz do mojego ww postu. To chyba aż tak tragicznie nie jest, jak to przedstawia Dekra - w końcu musi badać i pisać tak, aby koncerny paliwowe wytwarzające benzynę nie poczuły się zagrożone spadkiem sprzedaży tejże benzyny.
Chyba zakończymy nasze pogwarki, bo to trochę tak, jak ksiądz z rabinem...

19 Kwi 2007, 19:07

propo gazu...mam doczynienia codziennie z polonezem 99 rok. przebieg grubo ponad 300 tyś. kompresja na wszystkich garkach po 10. czy jest to zły wynik na poldka. i szcerze to żeby tyle zrobił na benzynie może by i był w lepszej kondycji ale tyle co on zaoszcedził jezdzac na gazie ...

jeżeli dużo jezdzisz gaz ok jak mało to nie.

dla gazu z mojej strony zielone światło

19 Kwi 2007, 19:24

Z MOJEGO POPRZEDNIEGO DOSWIADCZENIA GAZ NIE NISZCZ CALEGO SILNIKA BRON BOZE !!!! U MNIE PADLY TLOKI , KOLA ROZRZADU KORBOWODY I PIERSCIANIE PO PROSTU WOLE SAMOCHUD KTORY POD MASKA MA DIESLA NIESTETY JA MAM BENZYNIAKA I PALI TYLE ZE MNIE TO ZACZYNA DENERWOWAC

POZDRO

19 Kwi 2007, 20:55

malken napisał(a):karus73: O 14:43 napisałeś, że "nie można porównywać używania gazu przez taksówkarzy czy MPK"... W moim poście z 13:51 pisząc o taksówkarzach, miałem na myśli prywatnych taksówkarzy, a nie z Miejskich Przedsiębiorstw Taksówkowych, czy jak je nazwiemy. O autobusach - przytoczyłem przykład Wiednia, a nie krajowe miejskie. Odnoszę wrażenie, że czytasz chaotycznie, pochłonięty myślami o złym wpływie LPG na silniki aut w oparciu o badania Dekry. Przytoczyłem taksówkarzy, bo... zobacz do mojego ww postu. To chyba aż tak tragicznie nie jest, jak to przedstawia Dekra - w końcu musi badać i pisać tak, aby koncerny paliwowe wytwarzające benzynę nie poczuły się zagrożone spadkiem sprzedaży tejże benzyny.
Chyba zakończymy nasze pogwarki, bo to trochę tak, jak ksiądz z rabinem...

wiem co pisałem, dlatego tak Ci odpowiedziałem. Gdzie w tym zdaniu jest o LPG. Gazów do napędu silników spalinowych jest sporo.
Nie czytam chaotycznie, na razie. Nie tylko Wiedeń ma takie autobusy, miast w Europie będzie dużoooo więcej.
Co do Dekry i (chyba) Adac'u. Ktoś te badania zrobił, na trzech różnych autach, różnych firm (w porównaniu do ich odpowiedników czysto benzynowych), dodatkowo to dwie znane firmy.
Dobrze, że to zrobili. Trudno to podważyć, ale też nie można twierdzić, że gaz – sam w sobie – niszczy silnik. Gaz doprowadza po prostu do szybszego jego zużycia.
Podobne badania robili i z biopaliwami.
Spadku ropy i jej produktów nie będzie i to szybko. Nawet Bush w USA (nie będę pisał o jego związkach z ropą) nie robi problemów – i to w kraju, gdzie jest najwięcej źródeł alternatywnych w silnikach. Pomijam auta czysto elektryczne – tylko na prąd (to nie ten kraj).

28 Kwi 2007, 22:15

Po 1. Z tego co słyszałem wczoraj gaz nie zdrożeje
Po 2. Korzystam z gazu w samochodzie od 4 lat i żadnego uszkodzenia przez gaz nie ma.
Po 3. Nie należy zakładać/instalować instalacji gazowej w przydomowych garażach tylko w wyspecjalizowanych zakładach.

Ja swój gaz zakładałem w Brzeziu koło Pleszewa i żadych problemów przez te 4 lata nie miałem z gazem. Mojemu znajomemu zakładali gaz gdzieś w małym zakładzie bez wyspecjalizowanych pracowników (był tylko 1) i bez odpowiednich narzędzi (dobry podnośnik, klucze itp.) i jemu po 2 miesiącach slinik zaczął parskać, dusić się i kazał wymontować instalacje. Poleciłem Mu gaz koło Pleszewa i do tej pory jeździ i nic mu sie nie dzieje z silnikiem.

Morał z tego taki, że należy zakładać gaz w sprawdzonych i wyspecjalizowanych zakładach a nie w małych przydomowych zakładach.

13 Maj 2007, 19:29

Toledo jest chyba właścicielem rafinerii. Mam na gazie zrobione 50000 km. moim UNO, dawno gaz mi się spłacił i teraz jeżdżę za pół ceny. Jeśli chodzi o mnie to gaz jest OK.
Szerokiej drogi

31 Maj 2007, 16:16

HALO!! myślę że instalacje gazowe sąprzede wszystkim bardzo ekologiczne lecz cały czas nie warto jeździć "na gazie" bo rzeczywiście niszczy ona silnik

. Gaz drożeje ale teraz jest tani zawsze gdy będziemy chcieli pojeździć na benzynie włączamy przycisk i już

31 Maj 2007, 21:16

adrian199999: możesz rozwinąć myśl o niszczeniu silnika, gdy jeździmy dłuższy czas tylko na gazie...?

22 Cze 2007, 18:38

Tylko zwróćmy uwagę iż nawet jak silnik przez gaz się zniszczy to da się go do remontu bo koszt tego remontu będzie płacony z zaoszczędzonych pieniędzy na tańszym gazie, i jeszcze dużo zostanie. Co prawda ja nie posiadam przy swoim rumaku gazu ale jestem za Gazem.