Ludzie dajcie spokój z gazem!!!!!

16 Kwi 2007, 19:01

nie kupujcie samochodow z instalacja na gaz ,a co wiecej jak go nie macie to nie zakładajcie bo to kolosalna strata pieniedzy!!!!!!!!
1-samochód na gaz bardzo niszczy silnik ,uwierzcie !!!!!!
2-gaz kolosalnie idzie w gore wiec niedlugo bedzie kosztował tylo co bezyna srenio oktanowa!!!!
3-instalacja jest bardzo droga + do tego butla !!!1
4-samochod z gazem pali tyle co bezyniak!!!
5-kupujcie teraz samochody na rope!!nie jest tansza lecz bardzo malo pali poza tym jest w tej chwili bardzo oszczednie posiadajac ropniaka!!!
wady to takie ze w zime z takim samochodem jest trudnawo ale ujdzie:)
Z resztkami tchu...
<3 civic <3 DOHC VTEC <3
TOLEDO
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 249
Miejscowość: Warszawa - Marysin

16 Kwi 2007, 20:26

wprawdzie nie mam gazu, ale:

ad 1. zgoda, ale by uświadczyć zniszczenia silnika trzeba przejechać jakieś 200 tys. km. Wtedy owszem - zakładam, że instalacja sprawna.
ad 2. podwyżka 27 groszy od września nie jest (jeszcze) przesądzona
ad 3, droga, ale dobra się zwraca, a przy dużych silnikach to już na pewno
(większe auto - większy przebieg - dane statystyczne).
ad 4. pali więcej, ale zależy o ile. Przy instalacji wtryskowej mniej i może mieć lepsze osiągi (zimny gaz jest dostarczany)
ad 5. diesle są coraz lepsze, fakt i opłaca się je kupić niż benzyne + gaz (koszta, przeglądy i dodatkowa 'zabawa'). Ale diesle są (dużo) droższe przy zakupie i CR czy TDI (już też powoli CR-3) są czułe na jakość paliwa. Naprawa idzie do 20 tys.
Może rząd pójdzie po rozum do głowy i będą ulgi dla hybryd - to co na Zachodzie, choć to rozwiązanie przejściowe.
WitP_tsaJ4145
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 178
Miejscowość: Śląsk/kujawsko-pomorskie

16 Kwi 2007, 22:56

TOLEDO: i tego, co napisał Ci karus73 trzymaj się, jak konstytucji RP :lol:
Nie wiedzieć - też radość!
malken
Aktywny
 
Posty: 250
Miejscowość: Poznań

16 Kwi 2007, 22:58

TOLEDO: byłbym zapomniał...jaka to jest "benzyna średniooktanowa"?Bo widzisz - gaz jest można powiedzieć dość wysokooktanowy...tak, coś około 105... :D
Nie wiedzieć - też radość!
malken
Aktywny
 
Posty: 250
Miejscowość: Poznań

16 Kwi 2007, 23:08

gaz nie zdrozeje od wrzesnia. taka wiadomosc podawały dzis stacje televizyjne.
Jaser
Nowicjusz
 
Posty: 9

16 Kwi 2007, 23:10

liczba oktanowa to nie wszystko, a właściwie 'tylko' zapobiega spalaniu detonacyjnemu i samozapłonowi.
Dużo ważniejsza jest - nie chcę pokręcić - wartość opałowa. Tu gaz ma trochę mniejszą - dlatego się więcej spala w porównaniu do benzyny.
Gaz jaki mamy w kuchenkach gazowych jest już dużo lepszy i od beznyny i dużo tańszy.
Normą jest (np. w USA) tankowanie w garażu z sieci gazowej. Silnik ma większego kopa i dużo taniej ;)
gaz płynny jest trochę z 'tyłu'

Jaser napisał(a):gaz nie zdrozeje od wrzesnia. taka wiadomosc podawały dzis stacje televizyjne.
to dobra wiadomość dla wszystkich. nie tylko używających takie instalacje.
WitP_tsaJ4145
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 178
Miejscowość: Śląsk/kujawsko-pomorskie
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Linie na drodze - nie dla ozdoby!
    Przekraczanie linii ciągłej pojedynczej lub podwójnej na zakręcie, w pobliżu skrzyżowania czy podczas wyprzedzania to częste zachowania na polskich drogach, mimo że utrzymanie swojego toru jazdy jest jedną z podstawowych ...

18 Kwi 2007, 15:31

Ad.1
Dobrze założona instalka nie niszczy tak szybko silnika, co nie zmienia faktu, że stopniowo źle wpływa na jednostke napędową.

Ad.2
Gaz zawsze będzie tańszy bo jest produktem ubocznym.

A może miałeś jakieś nieprzyjemne doświadczenia z instalacją gazową, że jesteś do niej negatywnie nastawiony ?

Pozdro.
Tuningowi diesli - NIE
arek_89
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 903
Miejscowość: Małopolska

18 Kwi 2007, 19:32

ad.1
Dobrze założona instalka nie niszczy tak szybko silnika, co nie zmienia faktu, że stopniowo źle wpływa na jednostkę napędową. [...]
dałem warunek sprawnej instalacji. ;)
Co do samego gazu to niestety jest on 'suchy' i nie ma takich właściwości smarnych jak benzyna. Silnik po 100 nie wygląda najlepiej (były rozbierane na hamowni), ale żeby go zniszczyć samym gazem to jakieś min 200 tys., ale sądzę iż więcej trzeba przejechać.
ps. Oczywiście przy założeniu, iż sam gaz jest gazem LPG w dosłownym tego słowa znaczeniu (dopiero teraz kontrolują jego stan), dodatkowo silnik auta dobrze znosi gaz (nie wszystkie auta można 'zagazować') i sprawnej, w miarę dobrej instalacji.
WitP_tsaJ4145
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 178
Miejscowość: Śląsk/kujawsko-pomorskie

18 Kwi 2007, 21:29

karus73: :shock: Czy mógłbyś rozwinąć, w jaki to sposób benzyna smaruje silnik, a gaz "jest suchy"?
Nie wiedzieć - też radość!
malken
Aktywny
 
Posty: 250
Miejscowość: Poznań

18 Kwi 2007, 22:38

benzyna nie smaruje silnika, od tego jest olej. ;) Jednak sama w sobie jest - że tak powiem - 'tłustsza' i tam gdzie jest smaruje co trza. W każdym razie opieram się na Dekrze, bo robili badania z silnikami na gaz i bez (w tych samych autach).
Gaz nie ma takich właściwości. Jak to stwierdzili - właśnie z powodu 'suchości' gazu silnik tak wyglądał, a nie inaczej.
Po naszemu - benzyna jest bardziej lepka - no chyba wiadomo o co chodzi.
WitP_tsaJ4145
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 178
Miejscowość: Śląsk/kujawsko-pomorskie

19 Kwi 2007, 07:41

:shock: karus73: przyznajesz, że od smarowania silnika jest olej i to jest prawda. Wiem to i celowo poprzedni post zredagowałem naiwnie. Jednak: Zarówno spalanie mieszanki benzyna/powietrze, jak i lpg/powietrze następuje nad denkiem tłoka, w komorze spalania umieszczonej w głowicy i w tejże głowicy są umieszczone gniazda zaworowe i grzybki zaworów. Skoro smarowanie samego tłoka i gładzi cylindrów wykonuje olej, którego nadmiar jest zgarniany przez pierścień/pierścienie zgarniający, to co z silnika niszczy gaz, będący mieszaniną propanu i butanu (tak dla przypomnienia)? Benzyna przed zapłonem jest też właściwie gazem - mikrocząsteczkami, zmieszanymi z powietrzem. Jeśli miałaby smarować cokolwiek, to jedynie gniazda i grzybki zaworowe?
iepsko wyglądająćy silnik "po gazie" - to zwykle stary, zajechany na benzynie silnik, którego zaczęto zasilać ubogą mieszanką gaz/powietrze.
To chyba tak wygląda? Spalany gaz bowiem nie wytwarza nagarów. :wink:
Nie wiedzieć - też radość!
malken
Aktywny
 
Posty: 250
Miejscowość: Poznań

19 Kwi 2007, 08:58

[...] kiepsko wyglądająćy silnik "po gazie" - to zwykle stary, zajechany na benzynie silnik, którego zaczęto zasilać ubogą mieszanką gaz/powietrze.
To chyba tak wygląda? Spalany gaz bowiem nie wytwarza nagarów. Wink
raczej nie. Właśnie w badaniach wzięto nowe auta - w sumie 6 - trzy od razu zrobiono 'na gaz'. Trzy inne normalnie eksploatowane.
Po 100 tys. km rozebrano silniki. w 'gazowych' zużycie silnika było b. duże. Wg nich - specjalistów z Dekry i czegoś tam jeszcze - te silnik i spokojnie by przejechały kolejne 100 tys. km, ale potem ... remont.
Niestety dość dawno (w zeszłym roku to badano) i już nie mogę przytoczyć, bo u mnie prasa po miesiącu ląduje na makulaturze.
Jeśli byłaby to uboga mieszanka to mógłbyś zniszczyć silnik dużo wcześniej.

ps. niestety specem nie jestem i nie orientuję się jaki ma być prawidłowy skład gazu w zimie i lecie (procentowo ile butanu a ile propanu). To się zmienia lub przynajmniej powinno.
WitP_tsaJ4145
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 178
Miejscowość: Śląsk/kujawsko-pomorskie

19 Kwi 2007, 13:51

karus73: Badania Dekry są na pewno dobrą oceną stanu silnika; szkoda, że nie masz danych, czego te zniszczenia silnika dotyczyły?
Wszakże, gdyby czy to lpg, czy cng miał takie destrukcyjne działanie, to skąd w krajach "starej unii" od Polski znacznie bogatszych, jak Włochy, Holandia, trochę Niemcy i pozostałe byłoby tyle aut zasilanych gazem?W Wiedniu ponad 400 miejskich autobusów jest zasilanych wyłącznie lpg...
Należy jeszcze wziąć pod uwagę rzesze taksówkarzy, gdzie auto to ich źródło dochodu - myślisz, że zakładaliby instalacje, żeby za trochę przynajmniej silnik wymieniać, bądź naprawiać? :wink:
Nie wiedzieć - też radość!
malken
Aktywny
 
Posty: 250
Miejscowość: Poznań

19 Kwi 2007, 13:52

:shock: myślisz , że TOLEDO coś wyniesie z tych naszych dywagacji? 8)
Nie wiedzieć - też radość!
malken
Aktywny
 
Posty: 250
Miejscowość: Poznań

19 Kwi 2007, 14:43

Na Zachodzie gazu nie używa tyle ludzi co u nas. Nasze szacunki mówią o dwu milionach pojazdów.
Nie można porównywać używania gazu przez taksówkarzy czy MPK. Tam koszta za tankowanie i obsługę - czyli koszta bieżące - to priorytet.
Gaz ziemny jest już lepszy i to nawet od benzyny. Niestety u nas jest ledwo kilka stacji na krzyż.
WitP_tsaJ4145
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 178
Miejscowość: Śląsk/kujawsko-pomorskie