Najwidoczniej luźny zderzak (który mógłby poluzować się bardziej przy nierównej drodze, całkiem odpaść, lub ma wystające ostre krawędzie, które stwarzają niebezpieczeństwo) zadecydował o tym, że zostało przyznane auto zastępcze. Poruszając się takim pojazdem zostałbyś zatrzymany przez Policję i otrzymał mandat za zły stan techniczny pojazdu. Jeżeli YCD przyznał auto mimo, że sam się nie ubiegałeś to nie masz czego się bać
Samochód zastępczy jak najbardziej należy się z ubezpieczenia OC sprawcy i ma zagwarantować, że będziesz mógł funkcjonować tak jakby nie doszło do szkody - jednak najczęściej trzeba o to prowadzić batalie z ubezpieczycielem
Pozdrawiam,
Łukasz