Mała stłuczka - dostałem od ubezpieczyciela nowe auto CZY ZA DARMO?

30 Wrz 2015, 17:58

Witam , 3 dni temu miałem stłuczkę. Nic wielkiego wgniecenie, pare rys luźny zderzak. Jechałem Oplem Astrą I . Pani która mnie uderzyła jechała seicento. Zgłosiłem się do jej ubezpieczyciela , mam czekać na kolesia który oceni szkody. Tej Pani ubezpieczyciel zaproponował mi samochód , zgodziłem się i dostałem Nissana Pulsara z 2015r. JEst to bardzo dziwne bo moim autem mogę jeździć , podobno ten Nissan jest za darmo na 6 dni ale jakoś mi się wierzyć nie chcę 1 raz jestem w takiej sytuacji. Nowe auto od jej ubezpieczyciela na te pare dni naprawdę nie wiążę sie to z żadnymi ukrytymi kosztami? Jej ubezpieczyciel to " YouCanDRive" Grupa Ergo Hestia . Żałuję że się zgodziłem bo mam takie nerwy że nie wiem ile zapłacę za to auto.. No chyba że tak to działa i nic nie będę płacic niech ktoś mi napiszę jak to jest bo mnie nerwy zjedzą! :no:
Krisseek
Nowicjusz
 
Posty: 14
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Fiat Cinquecento 98
Silnik: 700
Paliwo: Benzyna
Rok produkcji: 1998

30 Wrz 2015, 18:07

Najwidoczniej luźny zderzak (który mógłby poluzować się bardziej przy nierównej drodze, całkiem odpaść, lub ma wystające ostre krawędzie, które stwarzają niebezpieczeństwo) zadecydował o tym, że zostało przyznane auto zastępcze. Poruszając się takim pojazdem zostałbyś zatrzymany przez Policję i otrzymał mandat za zły stan techniczny pojazdu. Jeżeli YCD przyznał auto mimo, że sam się nie ubiegałeś to nie masz czego się bać :) Samochód zastępczy jak najbardziej należy się z ubezpieczenia OC sprawcy i ma zagwarantować, że będziesz mógł funkcjonować tak jakby nie doszło do szkody - jednak najczęściej trzeba o to prowadzić batalie z ubezpieczycielem ;)

Pozdrawiam,
Łukasz
mfind
Aktywny
 
Posty: 488
Zdjęcia: 4
Auto: Volvo S40