Małe auto na podróż 1000+1000 km

26 Lis 2015, 17:52

Witam
Krótko i na temat: W czerwcu 2016 razem z kumplem chcę pojechać na 3 miesiące do Norwegii w celach zarobkowych. Trasa: Dolny Śląsk-Szczecin-Sassnitz(Niemcy)-Prom-Trelleborg(Szwecja)-Oslo(Norwegia) łącznie wychodzi ponad 1000km w jedną stronę. Po 3 miesiącach z powrotem.
Interesują mnie auta małe typu cinquocento, punto, uno (tak wyszło że akurat fiaty mi na myśl przyszły) benzyna+lpg ok 1.0l i tak żeby kupno samochodu i przygotowanie go technicznie do takiej podróży zamknęło się w granicach 3000 tyś max 3500 więc szukam auta którego części są tanie by wymienić wszystko co pozostawia wątpliwości.
Proszę o odpowiedź na pytanie a nie moralne gadki typu "kup se passata bo VW to 8 cud świata" albo "leć samolotem"
To cinquecento w profilu to tak dla picu. Nie mam samochodu aktualnie jeżdżę autem rodziców.

26 Lis 2015, 18:24

To już lepiej fiat bravo bo to segment C (na trasę się nada) pojemność 1,2 zupełnie wam wystarczy
[link do oferty na Olx wygasł] przykładowo tylko bez LPG a chcę abyś zobaczył jak wygląda
[link do oferty na Olx wygasł] a tu brava (5 drzwiowe bravo) też poglądowy jak i pozostałe które podam
[link do oferty na Olx wygasł]
[link do oferty na Olx wygasł]
[link do oferty na Olx wygasł] faworyt z mniejszych aut mało pali a w miarę sprawnie jeździ
[link do oferty na Olx wygasł] ten diesel mało awaryjny i bardzo mało pali (w trasie nawet około 3,5-4 litry ON/100 km) był w rodzinie podobny.

26 Lis 2015, 18:29

Ja dorzucę Toyotę Starlet.

26 Lis 2015, 19:08

Dlaczego akurat małe auta?

26 Lis 2015, 19:13

Na taką podróż to najlepiej segment D a nie małe puszki.

26 Lis 2015, 20:26

Bo małe auta mało kosztują... i są małe przez co mało palą BANG! Ot taka filozofia.

26 Lis 2015, 20:30

Małe auto wcale nie musi mało palić...ile dla Ciebie ma "mało"palić?
Idąc tym tokiem myślenia duże auta dużo palą...

26 Lis 2015, 20:36

A co za problem poszukać jakiegoś prostego diesla? Ja wolałbym jechać większym autem w taką trasę niż kulać się CC i bać się czy w razie wypadku coś ze mnie zostanie..
Za 3k kupisz Golfa III 1.9TDI 90km,prosty i idiotoodporny diesel który pojedzie praktycznie na wszystkim..

26 Lis 2015, 20:39

cinulski napisał(a):Bo małe auta mało kosztują... i są małe przez co mało palą BANG! Ot taka filozofia.

BANG 2 ostatnio porównywałem spalanie Seicento 0,9 z Toyotą Corollą E11 1,6 VVTI i w trasie wyszło że Corolla pali coś koło 0,5-1 litr więcej niż seicento 0,9 które pali 5,5 litra a nie muszę chyba mówić które jest wygodniejsze i szybsze a w mieście ta różnica sięga zabójcze 2 litry więcej co na gazie nawet nie odczujesz aż tak bardzo ot taki mały BANG dla ciebie kolego

26 Lis 2015, 20:40

cinulski napisał(a):Bo małe auta mało kosztują... i są małe przez co mało palą BANG! Ot taka filozofia.

Ta Twoja "filozofia" lgnie w gruzach, jeśli posłużyć się przykładem: zakładasz się o milion dolców kto wygra maraton - karzeł, bo "zużyje mniej energii, batonów i izotona" czy długonogiego murzyna (rzecz jasna nie mam nic do czarnych)

Przekładając to na język motoryzacji (bo zapewne nie zrozumiesz porównania) silniczek o poj. 1l będzie na autostradzie pracować pod dużym obciążeniem, co będzie skutkować wysokim spalaniem paliwa

ot cała filozofia

26 Lis 2015, 21:50

Najlepszy przykład - Corsa 1.7 DI w prędkościach autostradowych pali więcej niż C5 2.0, jest głośniejsza, mniej wygodna i wyżej się nie rozpędzi niż te 160, C5 się dopiero zaczyna bawić. Szukajcie Golfa III/Passata B3/Audi 80 1.9 TDI, bo Merca beczki w tej cenie nie znajdziesz

26 Lis 2015, 22:22

Polecam Micrę 1,0/1,3 spali 7-9l lpg...
Zapytacie czemu akurat Micrę

bo za młodego swoją micrą w cztery osoby zrobiliśmy trasę 5000km. po Europie i żyjemy

p.s

Jeden z pasażerów miał 2m wzrostu

27 Lis 2015, 09:18

Szanowny Panie, jako kierowca zawodowy z wieloletnim doświadczeniem na trasach międzynarodowych, radzę kupić najpierw samochód bezpieczny i bezawaryjny, a później dopiero oszczędny. Mercedes C W202 będzie idealnym rozwiązaniem. I niech sobie ma nawet 400.000 przebiegu. Dla tego samochodu to jeszcze nawet nie półmetek.

27 Lis 2015, 12:04

XDxdXdxDxD napisał(a):Szanowny Panie, jako kierowca zawodowy z wieloletnim doświadczeniem na trasach międzynarodowych, radzę kupić najpierw samochód bezpieczny i bezawaryjny, a później dopiero oszczędny. Mercedes C W202 będzie idealnym rozwiązaniem.

Panie kierowco zawodowy

akurat c202 nie będzie ani oszczędny, ani bezpieczny ani nad wyraz wygodny... a za kwotę około 3k będzie do tego zwykłym szrotem...

27 Lis 2015, 12:25

Cinquecento lepiej nie, bo jazda po autostradzie będzie katorgą. Dobrym kompromisem będzie jakiś kompakt np. komfortowa Xsara:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Trochę słaby silnik, ale zakładam, że będziesz jechał non-stop prawym pasem (jadąc za tirem powinieneś mało spalić).

Małe auto na podróż 1000+1000 km

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum