Małe ,oszczędne w eksploatacji, do 5000zł ???

22 Sty 2007, 13:16

Witam. Nadszedł ten czas, kupna pierwszego samochodu w życiu. Mam mały fundusz do 5000zł i poszukuje samochodu nie dużego ,oszczędnego co do eksploatacji i w miarę mało wadliwego, najlepiej 4/5 drzwiowego.
Chcialbym poznac wasze propozycje i opinie na temat jaki samochód wybrac do tej ceny.

Będę wdzięczny za wszelkie informacje.

Pozdrawiam.

22 Sty 2007, 14:28

Z autek oszczędnych mógłbym polecić ... Tico. I to nalepiej zagazowany...
Przejeździłem takim (służbowym, więc nie oszczędzałem go) ponad 140 tys km i (oprócz bieżących obsług - oleje, klocki, filtry, paski, wycieraczki itp...) nic się nie psuło! A palił poniżej 6 l/100km LPG!!!, a jak jechałem oszczędnie, to w mieście spalił 4.52 l LPG! - znajdź oszczędniejsze auto w tych pieniądzach...

A jeśli nie aż tak bardzo zależy Ci na oszczędnościach - polecałbym pierwszą Astrę...

22 Sty 2007, 14:53

Tico to ciekawe rozwiazanie. Wlasnie potrzebuje samochodu mało awaryjnego i oszczędnego do jazdy do pracy.

Slyszalem tylko ze strasznie Tico wychodzi z kolizji

I nie wiem jak karoseria w tico, czy podatna jest na korozje???

22 Sty 2007, 15:40

Co do kolizji to jest dość nie ciekawie z tym pojazdem a blacha jak w prawie każdym samochodzie rdzewieje w tym akurat najbardziej podatne są doły drzwi...

Pozdrwiam

22 Sty 2007, 17:25

Z tych aut które było by najlepsze

[link do oferty na Allegro wygasł]
czy
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
czy
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
czy
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
czy
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

???

22 Sty 2007, 23:17

Według mnie to Punto, ale głównie to kwestja gustu. Samochody sa tanie i nie kazdemu musza sie podobac.

23 Sty 2007, 08:13

Z przedstawionych aukcji - racze wybrałbym opelka...

A jeśli chodzi o crash-test Tico, to... kiedyś w tyłek (jechałem mercedesem 208) zapakował mi właśnie ticolot. Niezbyt mocno - niedohamował na światłach - i gdyby nie fakt, że w lusterku zauważyłem zamieszanie wokół tyłu mojego auta - pewnie nawet bym nie wiedział, że coś się stało...
A tico... hm... do kasacji...
Ale jeśli Ci zależy na bezpieczeństwie - to raczej... ostrożnie jeździj. Gdyby każdy przewidywał dzwon i pod tym kątem dobierał auto, to po ulicach zasuwałyby tylko... czołgi... ale mam nadzieję, że już drugi raz tego widoku nie dożyję...