Maluch a kilometry

03 Maj 2009, 21:00

mam takie troche nie typowe pytanie moze ale chcialbym sie dowiedziec od obecnych i bylych posiadaczy maluchow ile wam sie udalo przejechac najwiecej kilometrow malcem w 1dzien bez zadnej awarii??
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

03 Maj 2009, 21:15

Ja jechałem z Tychów do Sopotu.Po rozpakowaniu się w hotelu pojechaliśmy do Malborka i spowrotem do hotelu do Sopotu.Prawie 900 km.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

04 Maj 2009, 09:33

z Katowic na Hel :-) w sumie 624 km z otwartą tylnią klapą aby malacz miał lepsze chłodzenie ;-)
Proste są dla szybkich samochodów, zakręty dla szybkich kierowców - Colin McRae
adam-and1
Aktywny
 
Posty: 479
Miejscowość: Katowice
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: szukam igły ;-)
Paliwo: Benzyna

04 Maj 2009, 14:45

Z okolic Poznania do Międzyzdroji i z powrotem, coś ponad 600km, również z otwartą klapą. Ogólnie dawał radę bez żadnych problemów. Nigdy nie zawiódł :razz:
Jeżeli wszystko jest pod kontrolą, to znaczy, że jedziesz zbyt wolno.
Quba
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 846
Miejscowość: Nowy Tomyśl
Prawo jazdy: 01 10 2006
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Fiat Marea Weekend
Silnik: 1.9 JTD 110KM
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2001

04 Maj 2009, 20:03

Mój Ojciec (ja byłem za mały,aby kierować) w 25h przejechał z Koszalina do Morteau (Francja) ok.1350km. Jak jechał autostradą to TiRy trąbiły na nas :lol:
wozki widlowe serwis koszalin Adamires
adamires
Początkujący
 
Posty: 148
Miejscowość: World

05 Maj 2009, 21:52

Mój pomarańczowy kaszlaczek w latach swojej świetności wytrzymywał trasy po 800km + do Berlina , jak mój ojciec jeździł nim do pracy , ale to było 13-15 lat temu
propo
Nowicjusz
 
Posty: 2
Miejscowość: Wielkopolska
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Jesienne liście - piękne i niebezpieczne
    Choć kolorowe liście to urokliwy element jesieni, może on stać się przyczyną zagrożenia na drodze. Na mokrych liściach auto łatwo traci przyczepność, mogą one też przykrywać nierówności czy dziury, a nawet uszkodzić ...
    Lexus LC Matte Prototype
    Wersja LC 500h Matte Prototype to najnowsza odsłona coupé Lexusa, zaprezentowana na Barcelona Motor Show 2019. Samochód pokryto lakierem Space Orange, inspirowanym barwą zachodzącego słońca. Powłoka jest matowa, ...

06 Maj 2009, 11:24

ja to takich osiągnięć nie mam ale 500 km na jeden raz się zdarzało ;) Generalnie maluch to auto, które szczególnie w Polsce bardzo prosto naprawić wręcz na drodze. Jak ktoś raz w tygodniu zagląda pod klapę to można przewidzieć awarię dużo wcześniej. Jedyne czego nie udało mi się przewidzieć to urwanie linki sprzęgła i zgubienie ogranicznika dla linki gazu, no ale takie historie zdarzają się nawet w nowych samochodach.
karlone
Zaawansowany
 
Posty: 675
Miejscowość: Śląsk