REKLAMA
Cześć,
Obecnie mam Yarisa I 1.0 (pierwsze auto)
Szukam kolejnego auta przede wszystkim bezawaryjnego, małego i taniego w eksploatacji.
Nie używam auta codziennie, a większość przebiegu robię w trasie - kilkanaście tysięcy kilometrów rocznie, w większości po autostradzie.
To, co chciałbym poprawić, to zachowanie auta na autostradzie - tak, żeby dało się dynamicznie wyprzedzać i słyszeć pasażera jadąc 140km/h.
Jednocześnie chciałbym, żeby auto było małe (krótkie), bo najczęściej będzie parkowane na ulicy w Warszawie, więc warto móc się wcisnąć w ciaśniejsze miejsce.
Cenowo jestem dość elastyczny - jeśli warto, mogę dać bliżej 30tys, ale jako, że auto ma stać na ulicy nie chcę przesadzać.
Myślałem póki co o Aurisie z 1.6 Valvematic albo Civicu UFO z 1.8, ale jeśli znacie coś mniejszego, co daje radę na autostradzie to byłoby idealnie.