Mam dylemat moralny w zakupie auta do 20 tyś.

10 Sie 2009, 23:55

Od jakiś 2 miesięcy szukam samochodu do 20 tyś :), z dnia na dzień wiem coraz więcej, w wyniku czego mam coraz więcej wątpliwości :)

Główne założenia które ma spełniać samochód to ekonomia - tygodniowo będę jeździł nim około 300km.
Dlatego zacząłem od poszukiwań niewielkiego autka mianowicie VW Polo III TDI 75 KM spalanie naprawdę symboliczne szybko zrezygnowałem ze względu na niepewne modele na rynku (duży przebieg, większość sprowadzanych do opłat, duża ilość w komisach jaki i u pojedynczych handlarzy) - celowałem w polo użytkowane w Polsce lecz ceny zabijały 18tyś. za rocznik 2001 i w górę. Był jeszcze jeden powód dla którego się odmyśliłem mianowicie fakt, iż nikt ze znajomych takowego nie posiada i sam nigdy nie jeździłem żadnym VW :).
Potem przyszła kolej na opla astrę II w dieslu tu miałem problem z silnikami i nadal takowy mam. W rodzinie mieliśmy opla astrę 1.4 Pb r.95 i nie mogę na niego złego słowa powiedzieć poza tym że był bardzo mułowaty, ale jeśli chodzi o silnik i blachówe to bez zarzutu.
Czytając szereg forów dyskusyjnych doszedłem do wniosku, że nadal niczego nie wiem :)

W między czasie zrodziła się myśl, iż może jednak samochód w benzynie, a mianowicie Hania VI 90KM w roczniku 1999-2000 czasem 2001. Mamy takie auto w rodzinie i czasem mam przyjemność je prowadzić naprawdę super przeżycie :) lecz miesięczny koszt paliwa będzie na poziomie 400zł

Dlatego właśnie pojawił się dylemat moralny czy kupić Hankę którą jeździłem już wielokrotnie, którą się bardzo dobrze prowadzi, która jest praktycznie bez awaryjna. Czy kupić opla astrę II w dieslu którego starszym bratem jeździłem, lecz benzyną. Którego eksploatacja jeśli chodzi o paliwo będzie w granicach 250-300zł, natomiast niewiadomą pozostają koszty ukryte czyli wymiany podzespołów i awaryjność, która jest różna z tego co czytałem na autocentrum.pl

Oto link do Hanki
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

a ten gościu jest podejrzany, już kiedyś sprzedawał inną hanie (na tych samych alusach) która była sklejana :)
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

opelki
[link do oferty na Allegro wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Z góry dziękuję za jakieś naprowadzenie mnie na właściwy tor, gdyż nie ukrywam że zbłądziłem :)
Proszę o rady poparte praktyką nie tylko teorią :) z góry dziękuję i pozdrawiam
Mrok
Nowicjusz
 
Posty: 2
Miejscowość: Poznań

11 Sie 2009, 10:09

Nie uważam,że zabłądziłeś. Masz dobre spektrum poszukiwań. Zawęziłeś poszukiwania do kilku dobrych aut,a wybór pomiędzy nimi nie jest w naturalny sposób już tak oczywisty... Przecież zawsze w wyborach jest alternatywa!
Nie będę oryginalny i powiem ,że jak diesla to szukałbym Astry II z 1,7 DTi lub CDTi. Najlepszy moim zdaniem diesel w tym modelu. Trwały i rzeczywiście ekonomiczny.Nie wygrywa sprintu spod świateł z Passatem 2,0TDi ale na pewno nie jest mułowaty.(chyba że dla użytkowników 200-konnych bryk). Ogólnie auto to nie tylko silnik,a więc Astra jest mało awaryjna i trwała. Części są w przystępnych cenach i ogólnie dostępne. Naprawia ją każdy warsztat,a ewentualne defekty nie unieruchamiają auta na tydzień (jak w przypadku egzotycznych marek).
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5796
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

11 Sie 2009, 17:36

A dlaczego Polo z silnikiem SDI? Wybierz TDI, a w tak lekkim aucie 90 KM spokojnie wystarczą. SDI co prawda jest mistrzem w oszczędnej jeździe, ale TDI wcale mu tak mocno nie odstaje.
VW zawsze będzie droższy od np. Seata Ibizy. Konstrukcyjnie Ibiza to to samo co Polo, tylko w innym opakowaniu, mają też te same silniki. Za to w Seacie nie płacisz za znaczek. Generalnie Ibiza będzie tańsza od Polo.

Co do Astry II. Mam z taką do czynienia. Silnik 1.4 90 KM. Auto prowadzi się twardo, sztywno, zatem komfortowe za bardzo nie jest, ale jak kto lubi. Ja lubię czuć samochód. Jest pewne w zakrętach i łatwo się Astrę prowadzi. Nie jest nad wyraz awaryjnym samochodem.
Co do silników to najlepsze są 1.7 DTI (tylko tutaj są 3 wersje od 75 do 82 KM). Moc zabójcza nie jest, ale o dziwo zbiera się przyzwoicie. Niestety, odczuwalna jest turbo-dziura, ale to tak jak we wszystkich turbodieslach z tych lat produkcji.

Honda zbiera dobre oceny, ale osobiście nią nie jeździłem.

Zawsze możesz w benzynie założyć gaz, tylko wtedy kup samochód taki, abyś miał gdzie włożyć butlę. Civic potężnego bagażnika nie ma. Więc może skusisz się na Astrę w benzynie. Jeżeli tak, to bardziej polecam motor 1.6, niż 1.4. Dlatego, że spalanie jest praktycznie to samo, a masz 10 KM więcej, co jest odczuwalne.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

11 Sie 2009, 18:12

Dishman mówi o Astrze II 1,6 16v czyli 100KM ale musisz wiedzieć,że na rynku są takie Astry z 1,6 i 75 KM. Podobno te silniki to ideały do LPG ale za to chyba moc trochę za mała jak na poj.1,6.
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5796
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

11 Sie 2009, 18:57

Nie widziałem, że w polo III jest TDI 90KM, wiedziałem tylko o 1.4 75KM może dlatego, że nie interesowały mnie wersje kombi.
Seat ibiza ciężka sprawa sąsiadowi 2 razy chcieli ją zabrać z garażu lecz nie mogli niestety obejść zabezpieczeń i za każdym razem demolowali mu wnętrze auta.

Astra będzie najbardziej rozsądnym wyborem tym bardziej, że w przyszłości moja kobieta będzie nią jeździć. A do Hondy naprawdę mam wielki sentyment.
Co do gazu to odpycha mnie fakt częstych wizyt u mechanika w celu wymian eksploatacyjnych iip. Uświadomcie mnie w tej kwestii bo bazuje jedynie na forach internetowych nikt z moich znajomych nie ma gazu.

W tym VW polo kuszące jest spalanie :)

Powiedzcie mi jeszcze czy w poszukiwaniach Astry rozglądać się po komisach czy raczej odpuścić sobie tą wersje zakupów.
Głównie będę się na stawiał na kupno auta z prywatnych rąk, trochę boje się handlarzy.

Jaka cena za astrę była by sensowna jak uważacie 20 tyś. za 1.7 isuzu rok 2000 czy mniej.
Może poczekać do zimy, niby ceny zimą mają tendencje spadkową?

No i pytanie najważniejsze czy ubezpieczać astrę AC, osobiście jestem za ubezpieczeniem ale gdzieś na forum przeczytałem, że ubezpieczenia tego typu to "loteria". Nie podam linka niestety do tej wypowiedzi, wiec pytam was czy coś o tym wiecie :)

Z góry dziękuje za dotychczasowe odpowiedzi i za te które jeszcze nie padły :)
Mrok
Nowicjusz
 
Posty: 2
Miejscowość: Poznań

11 Sie 2009, 19:20

Ja bym brał AC w pakiecie z OC... Wiesz...auto z 2000 ale zginąć może... Także szukałbym auta od właściciela. Jeśli interesuje cię kombi,to uważać trzeba na auta poleasingowe,bo one już swoje wyjezdziły pomimo serwisowania,a następnie wykupił je za bezcen rodzimej firmy jakiś pracownik i teraz sprzedaje z cofniętym przebiegiem...(to tylko hipotetyczny scenariusz i często dotyczy też Octavii kombi z 1,9 TDI) . :smile:
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5796
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Lexus IS 430 - prekursor serii F
    Był 2003 rok, w kalifornijskim Huntington Beach ekipa mechaników Rod Millen Special Vehicles przygotowywała pokazowy egzemplarz Lexusa IS do targów SEMA. Ostatecznie z warsztatu wyjechał sportowy sedan z V-ósemką ...