23 Sty 2017, 10:32
Witam wszystkich,
w dniu dzisiejszym zatrzymała mnie Policja i sprezentowała 200 zł i 10 pkt karnych jako bym wyprzedzał ich pojazd na przejściu dla pieszych.
Przedstawiam Wam rysunek w załączniku oraz opis sytuacji w punktach:
1. Prawym pasem jechał sznur samochodów z Policją na czele, wszyscy stali ponieważ pieszy przechodził przez pasy
2. Ja jechałem lewym pasem, ponieważ był kompletnie pusty, miałem do pasów ok. 150 metrów, w tym momencie pieszy znikał już za samochodem Policyjnym, więc wchodził na chodnik
3. Zwalniałem, mimo tego, że było pewne, że nikogo w pobliżu nie ma na pasach
4. Na ok. 40m przed pasami zobaczyłem, że radiowóz RUSZA
5. Ruch radiowozu Policyjnego to dla mnie jasny sygnał, że pieszego żadnego nie ma - miałem się zatrzymywać i narażać kogoś na ewentualną kolizję, widząc, że samochód z pasa obok rusza i była to Policja, więc ktoś, kto jest uważny?
6. Nie zatrzymując się przed pasami, jechałem dalej swoim pasem
7. Za pasami znajdują się znaki sygnalizujące, że należy zjechać na prawy pas
8. Zjechałem ok. 30m za pasami, widząc w lusterku, że Policja jest jeszcze w tyle, ale przodem swojego auta mijali już pasy
9. 200m dalej zatrzymano mnie, informując, że wyprzedzałem samochód na pasach, tym samym narażając potencjalnych pieszych.
Mandat przyjąłem, bo straszono Sądem, mimo wszystko, chciałbym się dowiedzieć czy postąpili słusznie, bowiem nie jechałem swoim pasem z już włączonym kierunkowskazem, po prostu nim jechałem dalej i widząc możliwość ZA PASAMI zmieniłem pas na drugi.
Będę wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam