REKLAMA
Witam wszystkich
Mam pewien problem z moim akumulatorem w samochodzie, do tej pory nie było z nim żadnego problemu, jednak któregoś dnia rano nie mogłem odpalić samochodu, pomyślałem że zostawiłem na światłąch bądz coś w tym stylu, naładowałem akumulator, odpalił jednak po zgaszeniu na dłuższy czaś akumulator znów się rozładowuje . W tej chwili np po odpaleniu z kabli silnik się włącza, jednak po zgaszeniu na kilkanaście minut , muszę od nowa ładować:( dodam , że światła i nawiewy działają. Akumulator ma troche ponad dwa lata.
Dzisiaj rano wykonałem szereg pomiarów, oto moje wyniki :
Po 12 godzinnym ładowaniu akumulatora prostownikiem, od razu po odłączeniu napięcie wynosiło około 13.7 jednak mierząc w kilkominutowych odstępach zauważałem spadek o dziesiętne wartości, np z 13.7 po chwili robiło się juz 13.68 i tak spadało.
Po włożeniu akumulatora do samochodu ( i włączeniu tylko świateł mijania )
Napięcie wynosiło : 11.93 V po 7 minutach : 11.76
Po włączeniu silnika napięcie chwilowo wynosiło 14.3 jednak po stopniowym włączaniu nawiewu spadało i utrzymywało się przy wartościach około 13.98 - 14 V
Postanowiłem wykonać jeszcze raz pomiar na światłach
OD razu po wyłączeniu silnika napięcie wyniosło:
12 V po 10minutach : 11.68V 15min : 11.58V po 25 min: 11.45V po 35min: 11.20V wydaje mi się że akumulator wytrzymałby jakąś godzinke na włączonych światłach.
Włączyłem na chwile silnik po czym wyjąłem akumulator z samochodu, napięcie wynosiło 12.50 V po 5min trzymania w domu wynosi 12.30V teraz mija 20minuta i napięcie wynosi nadal 12.30 V
Dodam jeszcze, że mam zamontowane mocne radio Pioneera, subwoofer od kina domowego w bagażniku i na tylniej półce dwa głosniki. Jednak montowałem to w wakacje i kilka miesięcy jezdziłęm, problem z akumulatorem zaczął się miesiąc temu i do tej pory jezdziłem innym autem.
pozdrawiam i proszę o pomoc.