Witam.
to znowu ja tym razem jednak z problemem.
Dzis sprawdzałem swiatła przednie no i zauwazyłem ze prawy reflektor nie swieci.
tzn jak właczam swiatla mijania to zapala sie tylko lewy reflektor a prawy zapali sie dopiero jak stukne w lampe. Potem wyłacze i włacze i znowu sie tylko lewy zapali i znowu trzeba stuknac. Czasami sie od razu obia reflektory zapala?
Czego to jest wina, zarówki czy cos na stykach nie tak?
Zeby nie zakładac drugiego tematu zapytam jeszcze o inny problem.
Silnik mi praktycznie teraz zawsze odpala za drugim razem. (tzn jak postoi i kilka godzin) Jak przyszły mrozy to wziałem do domu i naładowałem akumulator, tylko ze mrozy pozniej cały czas były i czy jest mozliwosc ze akumulator przez te mrozy znowu stracił swoja energie?
Jak odpale, przejade sie i po np 10 minutach znowu odpale to pali za pierwszym razem wiec wina chyba jest po stronie akumulatora co?
Czekam na sugestie dotyczace tych dwoch usterek.
Pozdrawiam
PS. Pierwszy dzien swiat mam bardzo pechowy. Ktos na parkingu przewróci metalowy kosz na moje auto, i prawy tylny bok jest lekko wgnieciony i zarysowawny, tzn lakier zlazł.
Masakra.
![Sad :sad:]()