Mazda 6, Vectra C, a może coś innego? max 20k

16 Mar 2017, 14:05

Witam,
Czas zamienić starą i wysłużoną Vectre B 1.6 na coś nowszego i bardziej dynamicznego. Interesuje mnie benzyna bez gazu minimum 120 KM, myślę że 150 było by ok. Rocznikowo od 2006 w górę, chociaż wiadomo, że lepiej zadbane 2005 niż rozpadające się 2007. Roczne przebiegi robię w granicach 30000 myślę, że 35% miasto 65% trasa, auto raczej większe niż Astra, chociaż też biorę pod uwagę.
Budżet jakim mogę dysponować to w granicach 20 000 polskich złotówek.
Zainteresowało mnie kilka egzemplarzy:

Mazda 6: [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Honda Accord [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

A może Alfa 159:[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

SAAB 9-5 [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Vectra C [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Najmniej przekonania mam do Saaba, Alfa chyba dosyć tania?
Mazda wygląda sensownie - ale Gniezno mnie przeraża(zagłębie handlarzy i komisów)
Może polecicie coś od siebie? Jakieś doświadczenia co do tych modeli?

Dzięki!

16 Mar 2017, 17:31

Jeśli chodzi o egzemplarze z tych konkretnych ogłoszeń to żadnego nie brałbym pod uwagę (chyba, że masz dosłownie 10km do któregoś z ogłoszeń to wtedy można podjechać, zobaczyć, ale się nie napalać). Ogólnie to wszystko komisowe odpicówy, prosto z Zachodu. niezarejestrowane, z przebiegiem poniżej 200 tys. km (poza Saabem 9-5, ale on też tani jak na 9-letnie auto).

16 Mar 2017, 17:53

W Mazdzie kierownica nie wygląda, jakby miała 150.000km, chyba, że to było naprawdę intensywne 150.000km

. Poza tym, zderzak wygląda na w ogóle bez odprysków, stan lakieru wskazuje na stan wręcz idealny, co nie ma racji bytu w aucie z tego rocznika. Gdybam jednak i trzeba to obejrzeć na żywo. Prezentuje się ładnie, ale jak to Mazda - trzeba sprawdzić ogniska korozji, bo ocynk, to tam występował jako chyba kompletnie nierozwijany proces. Akurat w tym egzemplarzu zastanawia mnie, czy poduszka pasażera nie była ciut niechlujnie zamontowana (raczej na pewno nie przez fabrykę).

Co do Hondy Accord, to stan fotela wskazuje, że bardzo często ktoś wsiadał/wysiadał z tego samochodu. Silniki Hondy lubią sobie podpijać oleju, ale ogólnie, jak to japoniec z silnikiem benzynowym (czyli Mazda również), jakieś większe problemy są mu raczej obce, co nie znaczy, że ich nie ma. Ogólnie ceny zamienników do japońców są ciut (a czasami sporo) wyższe.
W tej Hondzie widać też, że lewa lampa jakby nie do końca poprawnie leży. Auto do gruntownego sprawdzenia.

Co do Saaba, czyli auta od producentów silników lotniczych i ciężarówek Scania, dosyć ładnie się prezentuje. Jako, że stoi na tablicach francuskich, to trzeba koniecznie sprawdzić, czy lakier nie był poprawiany. Auta stamtąd bardzo często są mocno poobijane. Minus tego auta, to jednak ciut utrudniona dostępność części zamiennych. "Utrudniona", czyli nie, że trudno dostać, a to, że różnorodności zamienników nie ma aż tyle, co do VW. Podobnie z częściami używanymi.

Vectra z tym silnikiem, to bardzo dobry wybór. Wystrzegaj się wersji 2,2 Direct, bo one miały sporo wad materiałowych przede wszystkim. Ten egzemplarz jest dosyć dobrze wyposażony, szkoda tylko, że felga taka biedna. Bardzo duży plus za książkę serwisową, którą oczywiście należy potwierdzić, bo dzisiaj takie rzeczy można w internecie kupić.

Ogólnie, to skup się bardzo na stanie auta. Jak sam widzisz, ulubiony przebieg aut używanych z tych roczników, to ok. 170-200tys.km, więc warto przygotować się przed zakupem merytorycznie z danego modelu.

17 Mar 2017, 09:05

Ciężko znaleźć nieodpicowane auto, a jeszcze ciężej od osoby prywatnej, która faktycznie o to auto dbała i to nie tylko od strony technicznej, ale też wizualnej..

17 Mar 2017, 09:07

Autotesto napisał(a):Ogólnie, to skup się bardzo na stanie auta. Jak sam widzisz, ulubiony przebieg aut używanych z tych roczników, to ok. 170-200tys.km, więc warto przygotować się przed zakupem merytorycznie z danego modelu.

No wiadomo, że jeżeli nie technicznie to chociaż merytorycznie trzeba być przygotowanym, ale teraz pytanie co wybrać? Jakie auto w tej klasie i kasie może być naprawdę udanym zakupem, jak to się mówi to są właśnie te szczegóły

17 Mar 2017, 09:48

Technicznie najlepszym wyborem wydaje się Mazda 6, bynajmniej jeśli chodzi o silnik benzynowy. Sam go mam tylko w wersji przed liftem i zero kłopotów. Co do Vectry 1.8 to wiem że problemem jest pobór oleju, bynajmniej w tej wersji 122 konie przed liftem, po lifcie niby trochę lepiej ale doszedł znowu problem koła od rozrządu. Saab bazuje dużo na Vectrze, tyle że silniki turbo też nie należą do najprostszy w obsłudze. Z tego co wiem jeżeli dojdzie do wymiany rozrządu to trzeba wyciągać silnik. Alfa silnik benzynowy ten sam co w Oplu, nie wiem czy nie za mały do tego dość ciężkiego auta.

17 Mar 2017, 10:25

mateusz9986 napisał(a):echnicznie najlepszym wyborem wydaje się Mazda 6, bynajmniej jeśli chodzi o silnik benzynowy. Sam go mam tylko w wersji przed liftem i zero kłopotów.

Mazda jest takim małym faworytem, szczególnie ten silnik 2.0 141/147 KM. A jako użytkownik 6 co powiesz na jej temat? Ruda bardzo wychodzi, zabezpieczasz jakoś antykorozyjnie? Jak wygląda eksploatacja środka? Skrzypi trzeszczy?

17 Mar 2017, 13:21

Powiem tak. Auto mam prawie od dwóch lat i nigdy nie zawiodło, odpala czy jest minus 15 czy plus 30. Zrobiłem kilka dalszych tras i również bez przygód. Silnik suchy, skrzynia sucha nie ma problemów z wyciekami, nie ma również dolewania oleju. Skrzypi myślę że podobnie jak w innych autach tego segmentu z tych lat - jak jest zimno i np na kostce brukowej to jakieś tam brzęczenie plastiku słychać. Korozja jest największym minusem ale nie takim który eliminuje ten samochód to nie jest tak jak było np w Mercedesie W210. Po zimie zawsze jakiś drobny wykwit trzeba poprawić i można jeździć. Ja mam zrobioną konserwację nadkoli i podłogi. Po zimie na konserwacji coś tam drobnego wyszło i na progach. W tym momencie tego nie robię bo chcę sprzedać samochód bo mam już nagrany inny nowszy ale nie są to jakieś straszne rzeczy. Osobiście uważam że lepiej co roku przeznaczyć 300-400zł na poprawki po zimie niż bać się czy nie odpali albo ile oleju dolać na 1000 km.

20 Mar 2017, 10:09

mateusz9986 napisał(a):Osobiście uważam że lepiej co roku przeznaczyć 300-400zł na poprawki po zimie niż bać się czy nie odpali albo ile oleju dolać na 1000 km.

Myślę o tym samym.. Dziwi mnie tylko to, że w niemieckich serwisach ogłoszeniowych średni przebieg 10-11 letniej Mazdy z silnikiem 2.0 oscyluje w granicach 155000km, a cena waha sie o 4tys Euro do 8, czy niemieccy handlarze idą na rękę polskim, czy jednak taki przebieg jest standardem w tym modelu?

20 Mar 2017, 11:18

Ja moją kupiłem z przebiegiem 145 tys km. Książka serwisowa z wpisami do 88 tys bodajże i 2011 roku. Nie wygląda na podrobioną, ale żeby to sprawdzić trzeba by się wybrać do serwisu który serwisował w Niemczech, ponieważ w Polsce, Mazdy wtedy jeszcze oficjalnie nie było. Wydaje mi się że stan mojej jest raczej oryginalny, bynajmniej tak też twierdzi mój mechanik. Wnętrze zadbane, bez wycierek, jedyne co to drobne ślady zużycia na lewarku od zmiany biegów. Silnik chodzi elegancko, z łańcuchem bez problemu. Łańcuchy wytrzymują w 6 do 300 tys km. więc pewnie gdybym miał skręcony byłby już do wymiany. Mimo wszystko to są benzyniaki a nie diesle. Sam rocznie robię tylko 12 tys km. a znam ludzi którzy nie robią nawet połowy tego.

20 Mar 2017, 14:43

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] ta wygląda ciekawie, tylko to 280km,, ale jeżeli obecny właściciel jest uczciwy to myślę, że można by warto się wybrać. Rocznik 5, a celuje od 6, ale jeżeli byłby w bardzo dobrym stanie to może warto? Jak oceniacie?