29 Sty 2011, 05:34
witam Kolegów
Mam taki problem, autko stoi praktycznie tydzień albo lepiej na zlodowaconym wyjeżdżonym śniegu (pod blokiem). Po tym czasie, jak chce wyjeżdżać, blokuje się tylne koło, i nie toczy się po śliskim, aż auto zostanie wyciągnięte przez przednie koła do bramy. Tam tylne przyblokowane koło łapie styk z nieśliską nawierzchnią i zaczyna się normalnie toczyć. Koledzy, co to za przypadłość, i jak to leczyć??
pozdr.
W