Witajcie problem następujący. Był wyciek płynu chłodniczego ale nie duży nie ubywało szybko z zbiorniczka. Dzisiaj poszedł spać alternator jest całkiem luźna rolka od alternatora lata na wszystkie strony brak ładowania oczywiście... Przestał działać obrotomierz prędkościomierz już wcześniej nie działał. Na szczęście Zdarzyło się to zaraz po wyjeździe z domu przejechałem może z 600 m gdy zawróciłem
kontrolka temp wody podniosła się do ok. 110 stopni zatrzymałem się silnik nie był gorący płyn chłodniczy też miska olejowa też była tylko ciepła. Wiec wróciłem te pareset metrów do domu. To na tyle opisu sytuacji teraz pytania
Wyciągnąć alternator można po odkręceniu tej odmy która idzie z pokrywy zaworów ?
Pompa wody jest na rozrządzie czy na pasku klinowym? Wiatrak nie działał ale żeby tak od razu takiej temp dostał...
Co z tym alternatorem może być że ta rolka jest całkiem luźna tak jak by cały wałek w środku był luźny (podobno był wymieniany samochód niedawno kupiony).
I z skąd może być ten wyciek wody? Cieknie po pasku klinowym a nie mogę zlokalizować wycieku