Mercedes w220 S-klasa

23 Sty 2010, 13:20

Witam
mam zamiar kupić Mercedesa w220 3.2 cdi lub 5.0 lpg
chodzi mi o koszty eksploatacji i czy wersja 'Long' jest droższa w utrzymaniu.
proszę o konkretne wypowiedzi :)
adam_89
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2
Miejscowość: Garaż
7

24 Sty 2010, 11:26

Jest to najgorszy smaochód z serii Mercedesa klasy S. Utrzymanie takiego samochodu nie jest tanie. Wersja Lang nie jest droższą jeśli nie będziesz zmieniał części blacharskich różnica w częściach eksploatacyjnych występuje tylko w układzie wydechowym jest po prostu dłuższy.

Ta seria mercedesa bardzo mi się podoba ale ja prywatnie nie mogę sobie pozwolić aby mieć takie kłopoty z samochodem.
astro007
Aktywny
 
Posty: 253
1

24 Sty 2010, 18:24

astro007 napisał(a):Jest to najgorszy smaochód z serii Mercedesa klasy S. Utrzymanie takiego samochodu nie jest tanie. Wersja Lang nie jest droższą jeśli nie będziesz zmieniał części blacharskich różnica w częściach eksploatacyjnych występuje tylko w układzie wydechowym jest po prostu dłuższy.

Ta seria mercedesa bardzo mi się podoba ale ja prywatnie nie mogę sobie pozwolić aby mieć takie kłopoty z samochodem.

Jakie kłopoty? :roll: Faktycznie nie jest to może Mercedes z lat 80-tych, który był perfekcyjny, ale nie jest tak źle w W220, bez przesady. Jak kto dba tak ma :smile:
slowik93
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 478
Miejscowość: Augustów
10

24 Sty 2010, 22:15

no jakich jaką ja opinie tu słysze kogoś kto chyba nigdy nie jeździł takim autem . Mam taką S klase i miałem pare sztuk bo zajmuję się handlem i auta były super . Kilkoma jeździłem troche dłużej więc powiem szczerze nie miałem żadnych kłopotów . Ja mam teraz nawet do sprzedania taką S 350 w benzynie , jakbyś chciał coś wiedzieć to pisz na priv albo gg . Bardziej polecam benzynę jest tam mniej rzeczy do popsucia .
Firma Mar-car zajmujemy się handlem samochodami używanymi . Wiecej info priv lub gg
piter36
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 600
Miejscowość: Radomsko
1

24 Sty 2010, 22:43

Już piszę jakie kłopoty:
- awarie skrzyni biegów ( automatyczne) Oryginalna skrzynia potrafi starczyć średnio na 70 tys przebiegu.
-Niezawodność silnika Mercedesa w tym modelu to tez mit. Ciągle wyświetlało gościowi Check engine.
-Zawieszenie leciało jak siano. Ja wiem ,że to zależy jak kto jeździ itp. ale bez przesady.
Sprezarka AIRMATIC na nie wiele starcza, ale to problem już wszystkich Mercedesów.
Samochód taki posiadał mój szef od nowości. Takie same kłopoty mieli inni posiadacze tego samochodu.
astro007
Aktywny
 
Posty: 253
5

25 Sty 2010, 13:39

adam_89 napisał(a):Witam
mam zamiar kupić Mercedesa w220 3.2 cdi lub 5.0 lpg
chodzi mi o koszty eksploatacji i czy wersja 'Long' jest droższa w utrzymaniu.
proszę o konkretne wypowiedzi :)


Ja na waszym miejscu olałbym takiego frajera ktory pisze ze chce kupic 5.0 w gazie. Ja chce kupic M1A1 Abramsa albo T80 wiem ze pali 350 lirtow na 100, czy jak zmanotuje gaz na czolgu to zejde ponizej 500 L na 100? Mi tez odpiszcie.

Błagam was , czytajcie uwaznie co ludzie tutaj pisza. To jakas nędzna prowokacja.
illusion
Aktywny
 
Posty: 343
Miejscowość: Poznań
3
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Kalkulator jednostek mocy
    Najdzęściej używaną jednostką w samochodach do określenia ich mocy jest "KM" jednak jak możemy się dowiedzieć czytając różne opracowania jest to pozaukładowa jednostka mocy (w układzie jednostek miar MKS), bardzo często ...
    Współczesne sportowe Toyoty
    Celica, MR2, Supra czy Corolla AE86 – te samochody znają wszyscy. Ich następca, tylnonapędowe coupe GT86, to jeden z ulubionych samochodów współczesnych drifterów. Jego pojawienie się w salonach ...

19 Lut 2011, 11:11

astro007, Mój ojciec ma takiego mietka już 6 rok, a znajomy z pracy 3 lata. Oba mają nakręcone >200kkm wiec twoją średnią wytrzymałość skrzyń biegów możesz podnieść do 156kkm, co z resztą i tak jest bzdurą.
illusion, Gość wyraźnie napisał, że chce albo najmniejszego diesla albo dużą benzynę z LPG, łatwo można wywnioskować, że myśli o wydatkach na paliwo.
Nie widzę tutaj nic prowokacyjnego. Gaz ma to do siebie, że daje możliwość pojeżdżenia samochodem na którego utrzymanie bez instalacji nie mielibyśmy szans.
blastoz
Nowicjusz
 
Posty: 2
Miejscowość: Mielec/Bergen
21

19 Lut 2011, 11:29

Hmm...jako miłośnik Mercedesa sam mogę przyznać, że utrzymanie takiego samochodu nie jest tanie. Mit o psujących się Klasach S to nie prawda. Zależy z jakich rąk sie kupi auto i jak sie o nie dba.
Jeśli postawiłbym się w twoim miejscu to pomyślał bym nad dwoma sprawami:
1. Czy stać mnie na ew. naprawy
2. Jeśli tak to chcę jeździć wolniej czy szybciej, ponieważ 320CDi przy tej masie nie należy do demonów prędkości :)
Jak by co Pisz na PW to pomogę ;)
bartek4334
Początkujący
 
Posty: 84
Miejscowość: KMP
3

19 Lut 2011, 11:52

Ja na waszym miejscu olałbym takiego frajera ktory pisze ze chce kupic 5.0 w gazie


A co w tym złego? Masz fajne auto z cichutkim i fajnie mruczącym silnikiem, w którym nie padna wtryski, dwumasowe koło i turbina. Ja tam wole taka opcję niż w luksusowym aucie słuchać terkotu silnika diesla. A skoro mozna wydać na paliwo miesiecznie tysiaka zamiast dwóch to co w tym zlego?
fiko7
Stały forumowicz
 
Posty: 1162
Miejscowość: Białystok
21

11 Mar 2018, 02:10

Jeżdżę s500-ką od 4 lat..Tak naprawdę V-osemeczke stawiam tylko do mechanika w celu wymiany wyczerpanych elementów ..w porównaniu do innych ale również szybkich aut jeżeli chodzi o eksploatacje następuje ona szybciej co jest naturalne przy tej masie auta ( jeśli masz ciężką nogę ) ( przy lżejszej nodze żywotność części jak i paliwa w baku przedłuża się dwukrotnie ) .. Mimo ze nie znając tego auta zakupiłem 4 lata temu model z 2000 roku z przebiegiem 280000km ..(typowa okazja w tamtym momencie na poznanie się z tym modelem ) auto dawało zawsze radę, ale gdybym miał dzisiaj kupić znowu s500 co nie jest wykluczone w niedalekiej przyszłości .. *kupił bym model po lifcie , roczniki od 2003 tam zostały zniwelowane wszystkie słabe strony użyto odpowiednich lakierów dzięki czemu karoseria tych modeli jest nadal w super stanie ,( nie jak w modelach przed liftem ,wodne lakiery zjadły cześć auta nie zawsze widoczne bez głębszego przeglądu ) ; * zwrócił bym uwagę na przebieg nie dlatego ze duży przebieg je zabija tylko dlatego ze było by to auto na zawsze wiec czym mniejszy przebieg tym fajniej *wstawil bym gaz sekfencje 4-generacji wtryskiwany cieczą ( ale tylko w wykwalifikowanym warsztacie gdzie daja dożywotnia gwarancje + serwisy na 1 lub 2 lata zadarmo ( dodam ze właśnie w V-ósemkach instalacja gazowa daje dopiero duże możliwości jeśli jesteś przeciętnie zarabiająca osoba a historyjki typu ze „po co w takim aucie gaz jak kupujesz takie auto to tym musisz jechać a nie zamulać to tylko fanatycy silników 1.4 W budzie oblepionej znaczkami turbo z 5 chwytakami na telefon i z futrem na kierownicy „ v8 w gazie nie zabierze Ci niczego co dała by Ci V8 bez gazu (z tym ze w gazie jedziesz na ostro 100km za 50zł a nie za 100)” zawieszenie jeżeli chodzi o hydraulikę nie jest wcale problematyczne kiedy powymieniasz amorki z czasem na nowe nie martwisz się nie wiem na ile starczają ale 2 lata jak wymieniłem jeżdżę dużo bo koło 3000 km miesięcznie i wszystko śmiga jak ta lala
Silny327
Obserwowany
 
Posty: 1
Prawo jazdy: 09 09 2004
Przebieg/rok: 35tys. km
Auto: Mercedes s500 w220
Silnik: 5.0
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000
1