Miejskie autko za 10-12 tys - mało awaryjne i na 5-7 lat

21 Kwi 2013, 09:36

Witam,

jak w temacie - poszukuję autka za 10-12 tys możliwie młodego, ekonomicznego i mało awaryjnego, które w dodatku z powodzeniem posłuży 5 czy 7 lat nie stwarzając zagrożenia dla czyjegoś życia :) Innymi słowy szukam cudów na kiju, ale myślę że coś się znajdzie.
Autko w zasadzie tylko na dojazdy do pracy (60 km dziennie głównie obwodnicą, więc jak pojedzie szybciej niż 80 km/h nie paląc 10l będę wdzięczna).
Przeglądam ogłoszenia i po prostu głowa rośnie! Brałam pod uwagę:
1. Toyota Corolla, ale w tej cenie będą autka ok. 2000-2001 r. więc trochę starsze
2. Hyundai Getz - dobre opinie i 2005 r, ale silniczek 1.1 benz wydaje mi się trochę mały, zwłaszcza w połączeniu ze spalaniem na poziomie 7-8l
3. Skoda Fabia - podobno 1.4 MPI były bardzo dobre, ale niemal nie do dorwania takie egzemplarze
4. Nissan Almera - fajne autko, będzie ok. 2003 r.
5. Nissan Micra - też fajne ok. 2005 r
6. Peugeot 206 i Citroen C2/C3 odrzuciłam, bo nie wzbudzają mojego zaufania, choć jestem otwarta na propozycje.
7. Aha no i jest jeszcze Ford Fiesta, Focus, Opel Corsa, itd....
Także wybór spory

Audi/Golf/Seat 1.9 TDI to fajne samochody i świetny silnik, ale będą z przebiegiem ponad 200tys, a ja wiem jak turbiny lubią wtedy padać i ile kosztuje wymiana :)

Jaki silnik najlepiej wybrać? Diesla 1.4-1.6? Czy jednak benzyne? A może gaz? Nie mam do gazu zaufania, bo nigdy nie miałam, ale względu ekonomiczne są w stanie mnie przekonać - lepiej wtedy kupić z instalacją czy jednak montować samemu? Pewnie nie wszystkie silniki gaz lubią?

Zgłupieję od tego wszystkiego więc proszę poradźcie :)
nikita8
Nowicjusz
 
Posty: 4
Auto: VW Polo

21 Kwi 2013, 21:16

proponuję hondę jazz 1,4 benzyna, samochód bardzo mało awaryjny, np:

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

tylko staraj się unikać komisów :)
myślę, że za 12 tys. znajdziesz coś z 2002 r.
zoltrex
Początkujący
 
Posty: 81
Prawo jazdy: 01 01 1993
Przebieg/rok: 10tys. km
Auto: mazda 323 F
Silnik: 1,5 88 KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1995

26 Kwi 2013, 01:11

Jak turbiny lubią padać w 1.9 tdi po 200 tysiącach? Bo w sumie nie słyszałem o tym ale może tak jest. Pamiętaj że trubosprężarka równie dobrze mogła komuś paść 10 000 km przed sprzedażą samochodu i jest praktycznie nowa. Poza tym bez przesady z tego co wiem nie sypią się tak straszliwie... Dobry i dobrze założony gaz wcale nie jest groźny. W tym budżecie chyba lepiej kupić już z instalacją. Jednak na Twoim miejscu został bym przy 1.9 tdi bo to bardzo oszczędna i porządna konstrukcja. Jedyne co w nich naprawdę pada często to uszczelki pompy wtryskowej. I jeżeli 1.9 tdi to do roku 2000 najpóźniej.
Vermin
Stały forumowicz
 
Posty: 1670
Zdjęcia: 4
Prawo jazdy: 06 01 1992
Auto: Ściera
Silnik: 2.0 DOHC EFI
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1993

28 Kwi 2013, 10:47

Miałam Cordobę 1.9 TDI '00. Fakt że nieszczęśliwy egzemplarz, bo 2 razy padła turbina w ciągu pół roku. Zresztą ogólnie była zaniedbana, ale lekki uraz pozostał, choć uwielbiam te silniki bo są dynamiczne i oszczędne.

W tej chwili jestem niemal zdecydowana na Skodę Fabię, ew. Seata Ibizę.

Trochę czytałam i Corolla choć mało awaryjna, to jednak bardzo droga w naprawie. Micrą się przejechałam i choć fajny samochodzik to jednak ciut mały. Almera ma słabe blachy i to zaobserwowałam na praktycznie wszystkich egzemplarzach które oglądałam (nawet w komisach). Hyundai Getz mały i jakiś taki... Wewnątrz wygląda jak wczesne lata '90.
No a Fabię znam, bo jeździłam służbówką pół roku. Dobry solidny samochód stosunkowo niedrogi w naprawie. Jednak ciężko wyrwać dobry egzemplarz, który nie jeździł we flocie. Ibizy za to schodzą niemal na pniu.

Co sądzicie o tym wyborze? Wiem, że dla niektórych Skoda to g***** :)
nikita8
Nowicjusz
 
Posty: 4
Auto: VW Polo

28 Kwi 2013, 11:22

nikita8 napisał(a):Trochę czytałam i Corolla choć mało awaryjna, to jednak bardzo droga w naprawie.


Oj to chyba czytałaś nie to co potrzeba ponieważ corollka e11 w dieslu d4d jest jedną z najtańszych propozycji podanych wcześniej.
Wszystko to co potrzebujesz na codzień (klocki, tarcze, elementy zawieszenia, itp) jest w cenie jak do innych aut tej klasy.
Co do psucia się to nie ma dwumasy!!!!, wtryski wszystko odporne!!!, sprzęgło starcza na 250-300tyś.km, skrzynia biegów jest zestopniowana tak żeby minimalizować spalanie w mieście czyli trzymając się zasady że nie przekraczasz 80-90km/h spali Ci w trasie 4,4l a w miście 5,5l realnie czyli tankując pod korek. Silnik jest bezpośrednim następcą konstrukcji z lat 90 który spokojnie wytrzymywał 500 tyś.km.
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10953
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

28 Kwi 2013, 12:17

szybki napisał(a):Oj to chyba czytałaś nie to co potrzeba ponieważ corollka e11 w dieslu d4d jest jedną z najtańszych propozycji podanych wcześniej.


Hmmm może to dlatego że czytałam o corolli e12.
Wolałabym coś w okolicach 2005 r. I zanim mnie zjedziecie, że liczy się stan a nie wiek, że lepiej starszy i porządny niż nowy i do dupy, to powiem tylko tyle, że musi być możliwie najnowszy :)
nikita8
Nowicjusz
 
Posty: 4
Auto: VW Polo

28 Kwi 2013, 12:26

nikita8 napisał(a):Hmmm może to dlatego że czytałam o corolli e12.


To zainteresuj się e12 2002r 2,0d4d 90KM lub wszystkimi rocznikami e12 1,4d4d. Benzynki raczej odpuść.
Generalnie e11 benzynowy przedlft (brzydal) i d4d przejeździ x5 wszystkie nowe auta :D
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10953
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

28 Kwi 2013, 20:56

A dlaczego ma odpuścić sobie benzynę? Przecież japończyki mają jedne z najlepszych benzyn.
Koniu
Forumowicz VIP
 
Posty: 18296
Zdjęcia: 4
Miejscowość: obecnie Fulda
Auto: Mondeo // Astra

21 Maj 2013, 22:11

No i trafiła się Fabia '03 1.2 benz przebieg 47tys... :)
Nie ma klimy, trochę za dużo pali (6,5l przy bardzo oszczędnej jeździe, w połowie po obwodnicy 100-110 kmh)
Przebieg prawdziwy, zresztą wygląda prawie jak nówka z salonu, nie ma się do czego przyczepić.
Serwisowana do końca - na wszystkie serwisy, przeglądy i naprawy są faktury.
Okazje się trafiają :) Co do małej awaryjności, to wypowiem się za 5 lat ;)

Pozdrawiam i dzięki za pomoc!
nikita8
Nowicjusz
 
Posty: 4
Auto: VW Polo