Miejskie, benzyna, 20tys.

17 Lut 2014, 19:38

Cześć

Zdaje sobie sprawę, że to dość popularny temat i przewijał się wielokrotnie na forum, ale żaden nie usatysfakcjonował mnie w 100%. Mam nadzieje że znajdzie się ktoś, kto poświęci mi chwilę

Samochód ma być dla mojej mamy. Dojazd/ powrót do pracy/sklepu, do tej pory nie jeździła w trasy - plus/minus 5.000 km w roku.

Obecnie w użytkowaniu jest Suzuki Rwagon 1.0, 48 km. Zero przyjemności z jazdy a odgłosy pożerania przez rdzę samochód słychać na całym osiedlu i same (drogie) problemy.

Kuzyn (prowadzący zakład mechaniczny) poleca francuzy ze względu na najlepszy (dla niego) dostęp do części.

Sam słabo się znam na samochodach (stąd ten post) i nie wiem czy dobrze celuje.

Zastanawiałem się nad takimi samochodami jak:
Peugeot 207
Clio III
Astra D

Jakie silniki - nie mam pojęcia, ale z tego co już szukałem jest sporo opinii/testów na necie. Samochód raczej z okolic roku 2007/2008 (jeżeli to możliwe, jak najmłodszy)

Najchętniej bym kupił Yarisa Verso ale to na otomoto.pl to jest biały kruk.

Dzięki za zainteresowanie tematem

17 Lut 2014, 20:49

Mój kolega mechanik stwierdził "tak francuzy są fajne często do mnie przyjeżdżają" czyli chcesz dac zarobić mechanikowi jest to dobra opcja - dla niego.
Polecam Honde Jazz. Jak chcesz młodsze to juz trzeba celować w tańsze marki.

17 Lut 2014, 21:18

a znów mój kolega mechanik mówi, że lubi niemieckie auta, bo ciągle ludzie z okolicznych wiosek do niego przyjeżdżają abym im naprawił a sam jeździ Renaultem. Znów kolega ma innego mechanika i też jeździ Reno więc ilu mechaników tyle opinii

17 Lut 2014, 22:07

Astra D? Czyli Astra IV? Ogólnie nie warto bo ciężko o dobry egzemplarz w tym kraju.. Ja zaproponuje Fiata Grande Punto 1.4 77KM

17 Lut 2014, 23:09

Dzięki za odzew.

Sugeruje się opinią kuzyna bo to on wykonuje (i będzie) wykonywał naprawę samochodu.
Jego opinia jest taka, że wszystkie samochody są teraz robione na jedno kopyto.
Francuskie auta polecał chyba ze względu właśnie na tą dostępność części (zdziwiło mnie, że łatwiej o francuskie niż niemieckie) no elektryka podobno się poprawiła.

Oczywiście w pierwszym poście jest błąd.

Chodziło mi o Corse D.

Tyle wiem, ze Astra D jest poza zasięgiem

Honda Jazz jest aż tak udanym modelem ?
Bardzo często spotykam wzmianki o tym modelu jako polecanym.

17 Lut 2014, 23:51

Honda Jazz jest udana. W swojej klasie jest też bardzo przestronna.

18 Lut 2014, 09:12

Dokładnie. W raportach bezawaryjności (o ile im ufac po niemieckiej moto aferze) zajmuje miejsce w 1 trójce.
A co do elektroniki we francuzach to za wiele się nie poprawiło.
Tak jak mówili ze 2.0TDI się poprawiło g... prawda.

18 Lut 2014, 14:20

Dzięki.

Jazz na pewno wskakuje na listę aut branych pod uwagę.

A z tych modeli co wymieniłem w pierwszym poście ? Clio III, 207, Corsa D?

Jazz na pierwszy rzut oka wydaje się najdłuższym modelem (też istotna cecha w miastach, gdzie trwa walka o miejsca postojowe) w porównaniu z w/w a okazuje się, że jest najkrótszy.

18 Lut 2014, 14:26

Podbij do jakiegoś komisu gdzie będzie zobacz, przejedz się i wyciągaj wnioski. Jest spory wewnątrz, bagażnik tez ok, dobry punkt załadunku. Jedynie wnętrze bidne.
Tu polift 09r wewnątrz sporo zmienił. Nowa kiermana, zegary. Ogólnie git.

18 Lut 2014, 14:33

Clio jeździły na "L" i były z nimi problemy. 207 całkiem udany. Corsa D najlepsza z tych 3 tylko że dużo jet aut po flotach- szczególnie niebieski i białe diesle. Zobacz jeszcze na Grande Punto które wcześniej polecałem

28 Lut 2014, 22:21

Cześć, ostatnio nie miałem czasu na odwiedzanie forum.

Wyczytałem, że koszta naprawy Hondy Jazz są dość spore. Auto zachwalane ale do czasu usterki

Grande Punto dochodzi do listy samochodów branych pod uwagę.

A co myślicie o Skodzie Fabii 2 ?

28 Lut 2014, 22:32

Fabia II- dziadkowóz, płacisz za znaczek, słabe silniki, kiepskie wykończenie, dużo aut po flotach.
Za to tani w naprawach, trwały i potem szybko się sprzeda

01 Mar 2014, 09:27

Tylko, ze to działa na takiej zasadzie ze jak cos padnie w Jazz to zrobisz i koniec. W segmencie typu "auta na F" w tym samym czasie moze paść coś dwa razy. Ceny części moze i troche tansze, ale dochodzą częstsze wizyty u mechanika, a Ty jestes bez auta.
Co wychodzi w koncowym rozrachunku taniej? W tych autkach nie ma za bardzo co się psuc