Mocne auto na krótki dystans - Turbo czy N/A ?

08 Paź 2011, 14:27

Witam. Zastanawiam się nad kupnem auta, najlepiej coś z koncernu VAG np. Golf IV lub Seat Leon. Szukam auta w cenie ok 20-25 tys., jeżdże dość mało dlatego uważam że Diesel nie wchodzi w grę. Chciałbym też aby auto miało minimum 150 KM. Tyle że problem wygląda następująco: w tygodniu jedynie gdzie wyjeżdżam to do mego miejsca pracy gdzie mam 2 km w jedną stronę - silnik jeszcze nie zdąży się nagrzać. W weekend z reguły dłuższe dystanse - 200-300 km.
Czy w takiej sytuacji (krótkie dystanse) warto rozglądać się nad silnikiem doładowanym (1.8T 20V) czy wolnossącym (hmm...2.8 V6?) ? Turbosprężarka jeszcze nie zdąży się rozgrzać a ja już zgaszę silnik, podejrzewam że w takim trybie pracy zajadę Turbo.
2.8 V6 wydaje się dość ciekawą opcją (204 hp)

zastanawiałem się też nad Golfem V 2.0 FSI ale przekracza mój budżet...Może Wy mi coś zaproponujecie?

Pzdr

08 Paź 2011, 14:56

Czemu chcesz wiejskie autko od VAG'a? Jak ma byc fajne i sprawiac frajde to Lexus IS200 albo BMW E46. Czy nawet Alfe 147 z 2.0 150KM. Fiata Coupe tez mozna czasami dorwac z mocniejsza jednostka w perfekt stanie za 20-25k zl.
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
O takie cos.

08 Paź 2011, 15:34

Trzeba być chorym albo maniakiem modelu żeby tyle zapłacić za fiata coupe. Rozumiem że chcesz coś nie dużęgo, czyli takie auta jak bmw 540i odpadają? Tak więc polecam audi s3( 4x4), albo seat leon cupra r( ośka), jak chcesz żeby to jechało, bo taki lexus is200 co do osiągów to śmiech na sali porównując choćby do takiej cupry. Ewentalnie zastanów się nad audi s4 b5 2.7biturbo 265km

09 Paź 2011, 02:47

Dokładnie do Fiata jakoś w życiu mnie nie ciągnęło, zawsze uznawałem tylko japończyków lub coś VAG'owskiego. BMW, Lexus itp też odpadają - zależy mi na mocnym hatchback'u.
W sumie najpierw chciałbym się dowiedzieć coś nt. silnika doładowanego i krótkich dystansów.
Czy silnik turbodoładowany nadaje się do jazdy codziennie kilka razy po < 10 km (do pracy, do sklepu po bułki

itp.) ?

09 Paź 2011, 09:37

kosior898 napisał(a):trzeba być chorym albo maniakiem modelu żeby tyle zapłacić za fiata coupe.

Chorym to trzeba być jak się kupuje Passaty 2.0 TDI.
Fiat Coupe 20VT to nie 1.8 16V. W dodatku w wersji PLUS. Nie mówiąc oczywiście o tym, że pozamiata te wszystkie Golfy, Leony czy nawet S3.
Nie wiem dlaczego upierasz się tak przy tym VAG-u...
Pytasz o silnik doładowany... Jeśli bedziesz dbał o turbinę to nic jej nie będzie. Musisz pamiętać o tym, że na zimnym silniku nie daje się w kopyto, a po szybszej jeździe czeka się tą 1 min i dopiero gasi silnik.