REKLAMA
Witam,
Mam budżet 40 tysięcy i szukam auta do miasta, najlepiej automat + mocniejszy silnik (i aby nadawał się do lpg).
Przymierzałem się wstępnie do W204 3.0 (benzyna) ale szybko odpuściłem temat jak posiedziałem w środku i przejechałem się. Fotele kompletnie niewygodne i przy 200tyś przebiegu już skóra nie wytrzymała i popękała na fotelach (boczki skóra, środek welur) jakość tego fotela jakby to nie była marka Mercedes. Wnętrze, a dokładniej ten zlepek plastików też niezbyt. Myślałem o polifcie ale to już inne pieniądze. Więc odpuściłem temat W204.
Ostatnio siedziałem w W209 z silnikiem 5.0, trochę zdezelowany w środku i na zewnątrz, oferta była za 29 tysięcy (już ktoś to kupił), a na start jeszcze komplet opon do wymiany. Przejechałem się tym i zrobiło to auto na mnie duże wrażenie pod względem wykończenia (mimo, że zajechane totalnie) oraz pracy silnika,wyciszenia i komfortu w środku. Mimo, że miejsca z tyłu dla kogoś mało. Boje się tylko trochę takiego silnika jeśli chodzi o koszty utrzymania (pomijam, że lpg tutaj obowiązkowe), że mogę odczuć trochę z czasem markę 'premium'. Co sądzicie?
Sprawdzałem też dwa auta z myślą o tym, że mniejsze auto do miasta nada się lepiej. Opel Astra IV 1.6Turbo180KM w automacie, z początku myślałem, że przy mniejszym aucie i takiej specyfikacji powinno być dosyć żwawe, a szału nie robi. Miejsca w środku trochę więcej jak w tym W209, tym bardziej z tyłu, bo to nie coupe. Ale za mną zbytnio i tak nie miałby kto usiąść czy tu czy tam. Porówywałem z Renault Megane III Hatchback 2.0 16v TCe 180KM tutaj kompletnie inna historia, dużo lepsze doznania z przyśpieszenia i jazdy, prócz skrzyni (dziwnie stukała, może już się kończyła?) w każdym bądź razie auto jak dla mnie bardziej dla 2 osób, z tyłu miejsca tyle co na fotelik z dzieckiem.
Natknąłem się na Mondeo ale szukałem wersji 2.5T - niestety to występuje tylko w wersji z manualem. A mi do miasta zależy mimo wszystko na automacie. Diesel u mnie na pewno też odpada.
Ma ktoś jakieś propozycje?