Artur093 napisał(a):No dobrze kolego, może i faktycznie nie zbyt się interesowałem częściami do tego modelu, ale właśnie samo to że nie są one ogólnie dostępne
Właśnie chodzi o to że są ogólnodostępne, pytałeś w każdym sklepie czy mają części do Scorpiona??? W co 3 powiedzą Ci, że tak. Nie jest to taka dostępność jak do starszych niemców no ale części jest masa, zarówno nowych jak i używanych. Nie ma z tym problemu.
Artur093 napisał(a):A po drugie autor temat chce "mocny automat" a czy omega albo scorpio do takich należy? Wytrzymają jak np. W124 właśnie 1mln km bez remontu dla przykładu?
Pozdrawiam
Omega i Scorpio z V6??? No Scorpio ma bodajże 204/207/210 KM. A omega 170 KM - 218 KM. Wychodzi na to że MB "wypada najsłabiej" lub tak samo, ale nie wypada lepiej. To raz.
Jako ciekawostkę:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mercedes-Benz_W124Przeczytaj pierwszy dział.
Czy milion to nie wiem bo aż tak tego nie analizuje, ale te V robią po 600/700 na bank bo znam przypadki takich przebiegów. Przynajmniej do Fordowskich mam taką pewność. Podejrzewam że Opel też ma trwałą V. To są bardzo porządne silniki, jeszcze V'ki.
Ale nie bardzo rozumiesz o co mi chodzi. Generalnie z rynkiem W124 jest +/- tak jak z rynkiem E30. Samochody kultowe po przekroczeniu pewnego momentu w którym są mega tanie zaczynają "drożeć". Mercedes W124 już drożeje od pewnego czasu, więc mamy do wyboru albo zajechane egzemplarze, które mają za sobą już 2 miliony bez remontu i niecierpliwie czekają na ten remont, ponadto często zardzewiałe, ALBO bardzo ładne sztuki które nie kosztują JUŻ 5 tysięcy. Obawiam się że znalezienie W124 w dobrym stanie to nie jest cel na 9 tysięcy złotych.
To dobry i wygodny samochód, nie kwestionuje tego. Ale nie widzę sensu dopłacania za znaczek i to że jest już prawie zabytkiem. Poza tym taki Ford i taki Opel to również świetne samochody... Często nie doceniane, mit MB trochę każe myśleć że reszta to tragedia. Omega i Scorpio dopiero zaczynają drożeć, ale i tak nie mają takiego kultu jak W124, więc nie będzie się to działo w tak dużym tempie. Znalezienie dobrej sztuki do 9 tysięcy jest pewne przy Scorpio, trochę mniej pewne przy Omedze ale nadal pewne, przy MB nie był bym taki pewien.
W124 Ma taką zaletę że przy późniejszej odsprzedaży możemy nawet na nim zyskać, ale obstawiam po prostu "sprzedaż za cenę kupna". Właśnie przez to że teraz ładne sztuki szybko zyskują na wartości. Ale za 9k MB nie będzie w takim stanie jak Ford czy Opel. Wydaje mi się że to już bardziej samochód dla pasjonata tak jak np. Senator którego podałem. Autor musiałby się zakochać... Ale to nie będzie NAJROZSĄDNIEJSZA propozycja.
Podsumowując - Ford i Opel będą po prostu w lepszym stanie w tej kwocie od W124. A są to samochody godne polecenia.
Pozdrawiam
.