15 Paź 2012, 20:20
A co to za problem kierownicę wymienić. Trzeba auto całe przejrzeć, obejrzeć dokładnie wnętrze, zobaczyć jak zużyty jest silnik itd.
Skoro wierzysz w to, że kupisz za 7 czy 8 tysięcy, co najmniej 10-letnie auto z oryginalnym przebiegiem mniejszym niż 150 tys. to powodzenia. Zapewne najlepiej jakby do tych 150 tys. km doszła jeszcze bezwypadkowa przeszłość.
Ludzie, zrozumcie, że obecnie pewnie ze 3/4 rynku to auta sprowadzone i tam nikt nie kupuje auta, żeby ono stało i pilnowało miejsca w garażu czy na parkingu. Niemiec kupuje auto po to, żeby nim jeździć, a tych przysłowiowych dziadków, emerytów jeżdżących, co niedziele do kościoła nie ma po 10 na każdej ulicy. Kupujesz auto z Niemiec - licz się z tym, że przy 10-latach będzie ono miało koło 250-300 tys. Ja nie twierdzę przy tym, że nie ma aut ze średnią na poziomie 15 tys. rocznie, ale takich aut jest po pierwsze bardzo mało, a po drugie takie auto często może mieć zaporową cenę.
Chcesz auto z zagranicy w dobrych pieniądzach to rozwiązania są trzy:
a) albo będzie ono miało przeszłość powypadkową/pokolizyjną
b) albo będzie niesamowicie wyjeżdżone
c) albo w najgorszym wypadku i jedno i drugie.
I zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa. Po co Ci wstawiać gaz do auta z małym silnikiem? Po pierwsze sam koszt instalacji to pewnie ze 2,5 tysiąca. Po drugie na krótkich dystansach często gaz jest nieopłacalny, bo auto spali i tak i tak benzynę potrzebną do rozruchu i rozgrzania silnika, choć z drugiej strony nie wiem na jakich trasach będziesz użytkować auto. Po trzecie auto spali więcej gazu niż benzyny, więc czasem oszczędności widniejące na cennikach przy stacji paliw są tylko pozorne.