Moje pierwsze auto, terenówka

10 Paź 2009, 18:05

Witam! Powoli przymierzam się do wyboru mojego pierwszego autka. Chciałbym aby było to auto terenowe, ale nie ukrywam, że po bezdrożach raczej ie będę nim jeździł. Bardziej chodzi mi o sam "terenowy" wygląd

Na zakup autka zamierzam przeznaczyć ok 7 tys. Rocznik i przebieg nie grają tutaj dużej roli

Auto powinno być przede wszystkim tanie w użytkowaniu, ma nie palić jak smok i jak najrzadziej się psuć. Czy to w ogóle jest możliwe? Zastanawiałem się nad Suzuki Samurai, ale ciągle nie jestem zdecydowany, czy może nie kupić troszkę większego samochodu. Proszę o sugestie i rady!

10 Paź 2009, 18:15

Suzuki Vitara
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

10 Paź 2009, 18:53

chaluga napisał(a): Auto powinno być przede wszystkim tanie w użytkowaniu, ma nie palić jak smok!

te założenia ogólnie nie przystają do żadnej terenówki

nie będzie to też szybki samochód
Każda będzie droga w eksploatacji, i będzie palić dużo więcej niż przeciętny samochód (9-10 litrów to jest takie minimum).
za te pieniądze to raczej nie będzie ideał w zakresie stanu technicznego

więc awaryjność niestety może być dość duża, a koszty napraw są większe niż przeciętnego "golfa"
droższe są części, więcej płynów ekspolatacyjnych o których trzeba pamiętać, więcej elementów które potencjalnie mogą się zepsuć, a o ludziach którzy naprawią z głową terenówke to już nie mówie

bo te warsztaty też są droższe niż przeciętne,
więc zadaj sobie pytanie czy jesteś w stanie przełknąć dużo większe koszta

jeśli dalej jesteś w stanie przyjąć takie koszta to samuraj jest bardzo fajnym wyborem (pomijając fakt że jest malutki), Vitara (troszkę większa), Ferroza, Cheerokee (2,1 diesel)

10 Paź 2009, 21:35

Może NISSAN PATROl ? ale ostrzegam że spalanie nie będzie małe

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do oferty na Allegro wygasł]

10 Paź 2009, 21:44

Albo rzadko spotykany na naszych drogach VW GOLF II Country 4x4
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
albo Łada Niva,Daihatsu Feroza,wybor nalezy do Ciebie

10 Paź 2009, 22:13

vw napisał(a):Może NISSAN PATROl ? ale ostrzegam że spalanie nie będzie małe
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do oferty na Allegro wygasł]

białą 260 można od razu odpuścić

zielone K160 rokuje w remoncik ale przynajmniej fajna baza i warty zainteresowanie

za 7000 patrol to będzie mały złomek i wsadzisz w niego 3-4 tysie w doprowadzenie go do stanu porządnego

a zostaną jeszcze opony i takie tam

aaa i jeszcze jedno te 2 parchy czyli K160 i K260 są na resorach i komfort jazdy jest w nich mocno dyskusyjny

GR ma sprężyny

w tym wypadki nie należy bać się dużego silnika bo w brew pozorom te większe palą mniej

ale spalania poniżej 11l/100km nie oczekuj będzie raczej wyższe.

barol91 napisał(a):Albo rzadko spotykany na naszych drogach VW GOLF II Country 4x4
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
albo Łada Niva,Daihatsu Feroza,wybor nalezy do Ciebie

golfa sobie odpuść od razu

to więcej stoi u mechanika niż na podjeździe

Łada fajne autko ale trzeba je kochać

ma specyfizny klimat nie do podrobienia, możliwość stałego napędu na 4, tanie części, z wad silnik benzynowy o niemałym zapotrzebowaniu na wache i brak ramy

feroza to konstrukcyjnie samochód taki jak Vitara więc wady i zalety ma podobne tylko z dostępnością części używanych jest gorzej niż u suzuki

10 Paź 2009, 22:48

pocieszny napisał(a):Łada fajne autko ale trzeba je kochać ma specyfizny klimat nie do podrobienia, możliwość stałego napędu na 4, tanie części, z wad silnik benzynowy o niemałym zapotrzebowaniu na wache i brak ramy

Niva to jest auto z poprzedniej epoki. Klamki to chyba żywcem z dużego Fiata wzięte. Jak ktoś chce sobie przypomnieć stare czasy, to niech kupuje, ale generalnie to jest jedna wielka porażka.

10 Paź 2009, 23:02

Dishman napisał(a):
pocieszny napisał(a):Łada fajne autko ale trzeba je kochać ma specyfizny klimat nie do podrobienia, możliwość stałego napędu na 4, tanie części, z wad silnik benzynowy o niemałym zapotrzebowaniu na wache i brak ramy

Niva to jest auto z poprzedniej epoki. Klamki to chyba żywcem z dużego Fiata wzięte. Jak ktoś chce sobie przypomnieć stare czasy, to niech kupuje, ale generalnie to jest jedna wielka porażka.

klamki to Łada 2107

za 7000 nie kupi auta z "nowych czasów", porażką będzie jak kupi trupa i nie ważne czy jest to niva czy inne auto

co do samej Nivy, znajomi 2 lata temu, w 3 niwy objechali morze Kaspijskie i Czarne, z awarii było kilka kapci i jedna padnięta cewka zapłonowa

nie powiem ile mieli awarii na ostatniej "wyprawie" nad Bajkał nowiusieńkimi mercami G

przy czym mieli mniej jazdy w terenie

prawda jest taka jak utrzymujesz samochód tak ci się odwdzięczy

11 Paź 2009, 09:22

Dokladnie jak dbasz tak masz

11 Paź 2009, 11:11

pocieszny napisał(a):prawda jest taka jak utrzymujesz samochód tak ci się odwdzięczy

Hmmm... może i prawda, ale to się kłóci z tym co napisałeś. To o Łady dbali, a o Mercedesy nie dbali?

11 Paź 2009, 12:14

Dishman napisał(a):Hmmm... może i prawda, ale to się kłóci z tym co napisałeś. To o Łady dbali, a o Mercedesy nie dbali?

merce były nowe z salonu

ale idąc Twoim tokiem myślenia

kup merca G za 7000 i zobaczysz czy w ogóle ruszysz go z miejsca

zapominasz, że za jednego merca możesz kupić 5-7 Ład

a cena zakupu przekłada się na cenę po kilku/nastu/dziesięciu latach
nikt nie oponuje że łada jest na częściach z [...]

ale też te części są w śmiesznych cenach. silnik jest w miarę żywotny a reszta i tak się zużywa zwłaszcza jak wjedziesz w teren

wtedy się bardzo szybko zużywa

Gwagen jest świetnym autkiem ale sory za 15 niczego sensownego nie kupisz

poza tym waży 3 tony

a nivka 1500

i na dobrych oponach zrobisz każdego merca z blokadami

Moje pierwsze auto, terenówka

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum