Witam!
Koleżanko, teraz mondea mają takie ceny, że nie wiadomo tak na prawdę co się kupuje. Teraz handlarze zakładają nawet chińskie jednomasy i przebijają liczniki, więc człowiek nawet nie wie co kupuje..
Znajomy 2 lata temu kupił mondeo z niemiec 2.0TDCI, już wymienił wszystko od wtrysków, przez pompę, aż po dwumas.. Na liczniku było 130tysięcy jak nim ostatnio jechałem, ale ani nie brzmiało ciekawe ani nie pokazywało mocy.. (Pamiętajmy, że te fordowskie diesle brzmią brzydko..)
Ja jeżdżę 3 lata starszym mondeem z tym samym silnikiem (tylko ja mam 5 biegów). Każdy remont udokumentowany, odkupiony z firmy (jeździła nim właścicielka). Mam 230tysięcy przebiegu (przy 190tys. nowy dwumas motorcrafta). Wprawdzie podejrzewam nieudokumentowany remap, bo np BMW 320D czy Passat 2.0TDI jeszcze mi nie dały rady, ale jeśli samochód jest zadbany i na markowych częściach robione remonty to warty polecenia.
Przyzwyczajenie do tych nowych diesli to pareset kilometrów i jest twój z ładnym spalaniem. Jednak uprzedzam, że to auto ma na prawdę kopa.
Należę do tych co lubują się w dieslach, więc benzyniaka nie polecę chyba że 2.0 V6 225KM.