Nie zamienię już Mondiego na nic innego. Ciułam na MK4 jak dobrze pójdzie więc MK2 musi wytrzymać dwa latka męczarni na emigracji
A co do samochodów. Mam prawie 40lat, Mondi to mój chyba 28 czy 30 samochód w życiu. Sporo tego miałem i wniosek mam tylko jeden. Nigdy w życiu nic z silnikiem mniejszym jak 1.8, nigdy nic co ma kucy mniej jak 90, nigdy w życiu nic co jest mniejsze od choć by Vectry B.
Nigdy! Mam prawa jazdy róznych kategorii. Sporo przejeździłem. Praktycznie cała Euro + trochu Rosji. Na co dzień z racji wieku - przyciskam gaz gdy mogę. Ogólnie to od roku - ponad roku - bujam się jak początkujący moher. Już mnie nie bawią V6 i 220km/h na blacie nonstop choć dłuższy czas miałem 3.2 V6 w Omedze Bfl. Sporo szrotu przerobiłem.
Mondeo ma to coś. Nie wiem co ale to ma
Wygodne, ciche, zwinne, dość szybkie jak na Diesla, mało pali, bebechy tanie ale trzeba uważać by sie nie nadziać na pseudo GHIA które od GHIA ma tylko znaczek.
Marzy mi się stylistyka S200 ale to zbyt drogie. Mondeo ma wszystko to - czego brakuje człowiekowi. Serialnie.
- ABS, EBV
- wspomaganie
- klima + podgrzewane wszystkie szyby + przednia
- podgrzewane lusterka
- elektryczne ustawianie foteli, lusterek, świateł
- centralny + alarm + elektryczne szyby 4x4
- dobre halogeny
- ciszę i ciepełko
- jak turbo sprawne to - to idzie bez wysiłku
- sprzęgło zwykłe - tarcza + docisk
- brak bzdetów typu DPFy
- zwykłe wtryski a nie pompowtryski
- rozrząd taniuteńki, Fordowski 550zł kpl.
No czego tu chcieć więcej. Radio Fordowskie super gra. Bagażnik serialnie pakowny.
Opony standardowe 195r15 więc taniocha.
Zwykły - klasyczny pupo-wóz ...
No i bardzo dobrze że jest tani. Nie trzeba kupować VW tzn. Skody za 25000zł by po pół roku wsadzić w głowice lub p.wtryski
![Uśmiechnięty :-)]()
(2.0TDI z Passata)
Ja jestem zadowolony a nim ucułam na MK4 to będzie za 5000zł i p.wtryski w DPF kupimy w komplecie za 1000zł więc trza poczekac do 50-tki
![Szczęśliwy :D]()