Witam Panowie jestem świeżym posiadaczem forda mondeo 2001r 2.0 tddi 115 KM gdy go odpalam na zimnym silniku kopci na niebiesko, falują obroty i telepie samochodem. Zauważyłem że na postoju problem ten utrzymuje się długo lecz gdy ruszę i przejadę 100-300 m problem ustępuje. Znajomy mechanik twierdził że jest to prawdopodobnie padnięta świeca żarowa i twierdzi że drgania są powodowane przez tłoka który nie pracuje, ale jak to możliwe ze na zimnym silniku po przejechaniu 100m tłok niby miał by zacząć pracować? Osobiście wydaje mi się że coś jest z wtryskami ale nie jestem do końca pewien a przed oddaniem auta do warsztatu chciałbym się zoriętować o co chodzi żeby nie wciskali mi bajek
![Smile :)]()
pozdr