REKLAMA

Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
wojtek19 napisał(a):Motocyklistę powinny obowiązywać takie same zasady ruchu drogowego co kierowcę auta. Nie widzę żadnego uzasadnienia by przydzielać im jakiekolwek przywileje. Oni dziś za nic maja podstawowe przepisy ruchu drogowego. Jeżdzą jak szaleńcy nie zwracając na nic i na nikogo uwagi. Mówienie że tylko kierowca auta ma zachować metr od wyprzedzanego pojazdu a motocyklista nie to śmieszne. Zupełnie nie rozumiem dlaczego kierowca ma uważać na szaleńca wyprzedzającego go przekrzekraczając ciagła linię i odpowiadać za powstała kolizję. Nasze drogi sa takie a nie inne i omijanie dziur w obszarze pasa jest normalne. i jesze jedno. Skoro motocyklista może wyprzedzać na trzeciego i przekraczać ciągłą linię w imię prawa to i kierowca auta powinien mieć takie samo prawo - a dlaczego nie. Dopiero było by fajnie co.
Reasumując. Przepisy ruchu drogowego powinni przestrzegac wszyscy uzytkownicy bez wyjatku.
wojtek19 napisał(a):Gratuluje pomysłowości. Rzucanie kamieniami i picie wódki to twoja specjalność?
Arogancja i niechęć do innych użytkowników zamuliła ci umysł. Naucz się słuchać i więcej kultury to pomaga. Prawda boli co. Motocykliści, nie wszyscy oczywiście, są na bakier z podstawami przepisów ruchu drogowego.
ROBERTT napisał(a):moim zdaniem powinniśmy ułatwić poruszanie się motocyklistom - nikt nam nie kazał kupowac samochodu, pewnie jadąc motorem denerwowalibyśmy się na kierowców samochodów żę mogli by się przesunąć, nikt nam nie broni - prawko na A i motor kupujemy, a problem korków nam zniknie albo w dość znaczny sposób skróci stanie w nim. Jak się tylko da to zawsze udostępniam miejsca by motocykliści mogli przejechaćPozdrawiam
Dishman napisał(a):ROBERTT napisał(a):moim zdaniem powinniśmy ułatwić poruszanie się motocyklistom - nikt nam nie kazał kupowac samochodu, pewnie jadąc motorem denerwowalibyśmy się na kierowców samochodów żę mogli by się przesunąć, nikt nam nie broni - prawko na A i motor kupujemy, a problem korków nam zniknie albo w dość znaczny sposób skróci stanie w nim. Jak się tylko da to zawsze udostępniam miejsca by motocykliści mogli przejechaćPozdrawiam
Proponowanie większości ludzi żeby zaczęli jeździć motorami jest mało poważne, chyba, że chcesz lawinowego wzrostu ofiar śmiertelnych na drogach.
Już obecni motocykliści świetnie pokazują, że dopuszczanie szybkich ścigaczy do ruchu jest jedną z największych pomyłek ludzkości.
eMTe_GSM napisał(a):Kiedys jechałem na autostradzie na motocyklu, wcale nie jakos szybko, około 170km/h i nagle kierowca Forda Mondeo wjechał mi na lewy pas w momencie gdy ja byłem na jego wysokosci, dobrze ze za linią było z 20cm asfaltu bo inaczej bym poszedł w barierke. Oczywiscie pana zaprosiłem na stacje. Miał szczescie, że byłem z kobietą bo by poprostu dostał wpierdol a skonczył by w studzience w spływowej w myjni.
Jestem zarówno kierowcą samochodu jak i motocyklu, w miescie nie jezdze jakos bardzo szybko, porównywalnie jak samochodem chyba, ze są możliwosci ( 3 pasy dobry asfalt, sucho i mało aut ) ale i tak nie przekraczam 120-130. Niestety ale kierowców samochodów zjada zazdrość, że oni muszą stac w korku a ja nie, i czasem starają się zajechac droge. Trzeba podjechac uchylic kask i zapytac czy jakis problem mają w tym, że ja tutaj przejade ( i troche rozładuje korek ) a jesli tak to zawsze można zatrzymac się i wyjasnic to inaczej.
eMTe_GSM napisał(a):Miał szczescie, że byłem z kobietą bo by poprostu dostał wpierdol a skonczył by w studzience w spływowej w myjni.
Trzeba podjechac uchylic kask i zapytac czy jakis problem mają w tym, że ja tutaj przejade ( i troche rozładuje korek ) a jesli tak to zawsze można zatrzymac się i wyjasnic to inaczej.
luksky napisał(a):Wiesz co, to może nie tyle dobra wola ile gest, ktory świadczy o człowieku.
Co do obowiązku to nie do końca masz rację. Należy trzymać się prawej strony, czyli jakby ludzie tego przestrzegali to spokojnie nie byłoby problemu.
Analogicznie zauważ kto powoduje najwieksze bicie piany i dlaczego kierowcy osobówek (amatorzy?) Dlaczego żaden zawodowy kierownik nie wypowie sie zle nt?
Łatwo ulegam emocjom kiedy racja jest po mojej stronie
eMTe_GSM napisał(a):Wystarczy, że mi tego nie będzie utrudniał bo zajezdzanie drogi, przychalnie się do srodka, to jest utrudnianie tego manewru.
Ja staram się takich sytuacji unikać bo mam do niej szacunek i nie musi takich rzeczy oglądac i się stresowac. Tak samo jak nie przeklinam przy kobietach.
To, że jade 170km/h na autostradzie nie zwalnia z myslenia kierowcy, który zmienia pas ruchu.
Jesli będziesz jechał w terenie zabudowanym 60km/h na dozwolonych 50km/h i ktos w Ciebie wjedzie od tyłu to wina jest twoja, tak?
Poprostu nie lubie [...]ówy i prostactwa na drodze a jesli ktos taki się znajduje to takie g...o trzeba poprostu eliminować.
Ale to tylko polak potrafi robic tak, że jesli on nie może to nikt inny już tego nie zrobi, idzie po kazdej lini oporu zeby uniemożliwic innemu zrobienie czegos czego sam nie może.