Motocykliści pomiędzy sznurami samochodów stojącymi w korku?

19 Lut 2009, 19:25

Ale dishman wie lepiej, jego codziennie wszyscy motocyklisci otaczają i mu nie pozwalają przejechac! Pomijając już fakt, ze pewnie nawet nie ma prawa jazdy to i tak po nich cisnie bo ktos mu nagadał głupot.

19 Lut 2009, 21:08

Gdybyś w przyszłości pisał o mnie, albo do mnie, to mam prośbę pisz z wielkiej litery mój nick, OK? "Dishman".
Taka drobnostka, a tyle szczęścia

07 Kwi 2009, 15:22

Dishman, bad news, zaczął się sezon i właśnie wyjechałem na ulicę ... a że jesteśmy tak mniej więcej sąsiadami to znowu zacznę Cię wkurzać.
Jeżdżę dwoma sprzętami, Kawą 1200 i ruskim parchem, na zmianę oczywiście

i mam prośbę, szanuj sąsiada swego jak siebie samego. Nawet jak jest motocyklem.
Najlepiej kup sobie 2oo i stań po Jasnej Stronie Mocy. Bo ... jazda na motocyklu to najlepsza rzecz jaką można robić w ubraniu. Są tacy co mówią że latanie jest lepsze ale jak w awionetce koleżanka obrzygała mi plecy stwierdzam że NIE. Na pewno NIE. Zresztą ona mówił że pawia puściła z nudów.

07 Kwi 2009, 21:48

Zbycho napisał(a):Dishman, bad news, zaczął się sezon i właśnie wyjechałem na ulicę ... a że jesteśmy tak mniej więcej sąsiadami to znowu zacznę Cię wkurzać.
Jeżdżę dwoma sprzętami, Kawą 1200 i ruskim parchem, na zmianę oczywiście i mam prośbę, szanuj sąsiada swego jak siebie samego. Nawet jak jest motocyklem.
Najlepiej kup sobie 2oo i stań po Jasnej Stronie Mocy. Bo ... jazda na motocyklu to najlepsza rzecz jaką można robić w ubraniu. Są tacy co mówią że latanie jest lepsze ale jak w awionetce koleżanka obrzygała mi plecy stwierdzam że NIE. Na pewno NIE. Zresztą ona mówił że pawia puściła z nudów.

Nic nie będę kupować. Jak mi obiecasz, że motorem po Terespolskiej, Brzeskiej, Warszawskiej lub Jagiełły będziesz jechał 50 km/h to będziemy żyć w pokoju.

Zbycho w innym temacie napisał(a):Należy jeździć czytelnie, przyczyną większości wypadków jest zła interpretacja intencji innych uczestników ruchu. Czytelnie to, włączanie odpowiednio wcześnie kierunkowskazów, ustawienie się na właściwym pasie ruchu, nie wykonywanie nagłych, zaskakujących manewrów ..

Czy jedziesz czytelnie motocyklem, czy odpowiednio wcześnie dajesz kierunki, czy ustawiasz się na właściwym pasie, czy może w Siedlcach na skrzyżowaniu przy więzieniu jedziesz prosto z pasa do skrętu w lewo? A może motocyklem nie wykonujesz gwałtownych ruchów?

Dostrzegasz błędu u innych, a sam jak jeździsz?

08 Kwi 2009, 17:35

[quote="DishmanNic nie będę kupować. Jak mi obiecasz, że motorem po Terespolskiej, Brzeskiej, Warszawskiej lub Jagiełły będziesz jechał 50 km/h to będziemy żyć w pokoju.

[Czy jedziesz czytelnie motocyklem, czy odpowiednio wcześnie dajesz kierunki, czy ustawiasz się na właściwym pasie, czy może w Siedlcach na skrzyżowaniu przy więzieniu jedziesz prosto z pasa do skrętu w lewo? A może motocyklem nie wykonujesz gwałtownych ruchów?

Dostrzegasz błędu u innych, a sam jak jeździsz?[/quote]

A jakie to niby błędy wytknęłem Tobie ?
Może teraz na to czas, niechęć/nienawiść do motocyklistów, TIRów, rowerzystów ... nie pamiętam ale zapewne pieszych też nie lubisz !!?
Świat należy do Nas ... cooo ... A reszta niech nie przeszkadza

.

Zapewniam Cię że staram się jeździć czytelnie aczkolwiek nie zawsze zgodnie z przepisami. Na pewno jednak nie robię NIC NIKOMU na złość, nie udawadniam.
Usłyszałem kiedyś powiedzenie że dla dobrego człowieka prawo jest nie potrzebne, wystarczy, wystarczy dziesięć przykazań ... a tak naprawdę to jedno ... nie czyń drugiemu teo co tobie niemiłe.
Tyle że są ludzie którym TO nie wystarcza, im wystarczy fakt że ktoś jest wyższy, ładniejszy, szybszy, bogatszy, inny ( można sobie dodać dowolne cechy ) by znienawidzić tego kogoś, bezinteresownie.

A na krzyżówkach zawsze będę starał się być na pierwszej pozycji startowej ... tak mam. Mówię/piszę oczywiście o motocyklu i to tym na dwóch kołach. Zapewniam że NIKOMU NIC z tego powodu nie ubywa. Ani sekundy NIKT dłużej nie stoi pod światłami. Ani, ani ...
A z niechęcią co poniektórych kierowców jakoś muszę sobie radzić ...

PS
Dishman, te uwagi to nic osobistego

to raczej ogóle przemyślenia dotyczące pożycia hmmm ... międzyludzkiego.

08 Kwi 2009, 20:02

Zbycho napisał(a):A jakie to niby błędy wytknęłem Tobie ?
Może teraz na to czas, niechęć/nienawiść do motocyklistów, TIRów, rowerzystów ... nie pamiętam ale zapewne pieszych też nie lubisz !!?
Świat należy do Nas ... cooo ... A reszta niech nie przeszkadza

Owszem motocykli nie cierpię i życzę połamania nóg. Wiesz dlaczego? Choćby dlatego, że dużo za dużo łamią prędkość, przekraczają linie ciągłe, wyprzedzają w miejscach niedozwolonych, nie sygnalizują manewrów, wciskają się na chama w każdą lukę.
Pierdzą mi silnikami o północy pod oknem i mają w d..., że wstaję o 6 i chciałbym pospać.
Zatem, drodzy motocykliści - walcie się!
TIRy szanuję, rowerzystów mijam i mi nie przeszkadzają, chyba, że ci jedzie taki cep ulicą, choć obok ma ścieżkę, na pieszych uważam.
Szanuję każdego kto porusza się z głową i MYŚLI. Motocykliści nie myślą.

Zapewniam Cię że staram się jeździć czytelnie aczkolwiek nie zawsze zgodnie z przepisami. Na pewno jednak nie robię NIC NIKOMU na złość, nie udawadniam.

Nie musisz udowadniać. Jedziesz przepisowo jak Cię jakiś samochód wyhamuje, inaczej przejedziesz obok szkoły i 140 km/h, bo co Ciebie tam dzieciaki obchodzą.

Tyle że są ludzie którym TO nie wystarcza, im wystarczy fakt że ktoś jest wyższy, ładniejszy, szybszy, bogatszy, inny ( można sobie dodać dowolne cechy ) by znienawidzić tego kogoś, bezinteresownie.

Wierz mi. Niektórzy bardzo się starają aby ich nienawidzić. Pracują na to bardzo ciężko i z uporem maniaka.

A na krzyżówkach zawsze będę starał się być na pierwszej pozycji startowej ... tak mam.

Jak ktoś ma kompleksy i leczy je na ścigaczu, to już nie moja brocha.

Mówię/piszę oczywiście o motocyklu i to tym na dwóch kołach. Zapewniam że NIKOMU NIC z tego powodu nie ubywa. Ani sekundy NIKT dłużej nie stoi pod światłami. Ani, ani ...

Zaskakujące jak ognorujesz swoje własne wypowiedzi:

Należy jeździć czytelnie, przyczyną większości wypadków jest zła interpretacja intencji innych uczestników ruchu. Czytelnie to, włączanie odpowiednio wcześnie kierunkowskazów, ustawienie się na właściwym pasie ruchu, nie wykonywanie nagłych, zaskakujących manewrów ..

To w końcu wolno ustawiać się na złym pasie ruchu, czy nie?

A z niechęcią co poniektórych kierowców jakoś muszę sobie radzić ...

Ojejku, już tak nie narzekaj. Przecież Tobie o to chodzi. Przecież to nudne by było, jakby drogi były kompletnie puste i nie byłoby przeszkód do pokonywania.

PS
Dishman, te uwagi to nic osobistego to raczej ogóle przemyślenia dotyczące pożycia hmmm ... międzyludzkiego.

Moje uwagi to wynik głębokich analiz i przemyśleń, oraz obserwacji nie tylko siedleckich szlifierzy.

08 Kwi 2009, 22:59

Jezdze motocyklem( nie scigaczem ). Jak są warunki to szybko się poruszam. Tez zawsze się na motocyklu ustawiam na pierwszej pozycji bo niby czemu nie? Staram sie uważac na innych uczestników ruchu.

Dishman tak się zastanawiam czy bys mi powiedział, że jestem debilem bo jezdze na motocyklu pod swiatłami.

09 Kwi 2009, 10:20

MajkPZM napisał(a):Dishman tak się zastanawiam czy bys mi powiedział, że jestem debilem bo jezdze na motocyklu pod swiatłami.

Czytaj uważnie i całościowo moje wypowiedzi, a nie wybierasz sobie kawałek o podjeżdżaniu do świateł i wszystko do tego sprowadzasz. Poza tym proponuje nie sugerować, że wyzywam kogoś od debili lub byłbym w stanie.

Fakt, faktem, że trzeba być ślepym lub nie chcieć widzieć tego co wyprawiają motocykliści. Ale to już sumienie każdego z Was. Ja widzę i nie boję się pisać.

09 Kwi 2009, 11:27

Dishman napisał(a):Owszem motocykli nie cierpię i życzę połamania nóg.

Cóż ... ja tobie życzę więcej rozumu ... ale chyba już za późno.

Co twego szacunku do innych uczestników ruchu to twe ( z małej litery od dziś ) posty o TIRach, o pieszych i to cytuję wyżej świadczą że go ewidentnie nie masz.

Świat należy do ciebie

PS
Henry Kutner w jednej ze swoich powieści opisał małych głupawych kosmitów którzy przybywają na ziemię i wyżerają autorowi z lodówki i w związku z tym wydaje się im że świat należ do nich..

09 Kwi 2009, 13:31

Szanuję każdego kto porusza się z głową i MYŚLI. Motocykliści nie myślą.

Ale Ty głupi jesteś...

09 Kwi 2009, 14:57

koles nie wiesz jak to jest kochac motory.to jest pasja i tutaj nie ma o czym dyskutowac.mozna poszalec ale z glowa zeby nie bylo poszkodowanych wsród osób trzecich.a moze poprostu komus zazdroscisz ze moze sobie polaca 250km/h ?? a ty nie masz czym?nie zebym to ze zloscia, ale moze tutaj trzeba szukac przyczyny.

09 Kwi 2009, 15:40

Szanuję każdego kto porusza się z głową i MYŚLI. Motocykliści nie myślą.

Czyli nie szanujesz swojego ojca? Bo on jak "poruszał" to nie pomyślał głową i efekt widzimy wyżej:)

09 Kwi 2009, 23:03

Dishman napisał(a):Czytaj uważnie i całościowo moje wypowiedzi, a nie wybierasz sobie kawałek o podjeżdżaniu do świateł i wszystko do tego sprowadzasz. Poza tym proponuje nie sugerować, że wyzywam kogoś od debili lub byłbym w stanie.

Fakt, faktem, że trzeba być ślepym lub nie chcieć widzieć tego co wyprawiają motocykliści. Ale to już sumienie każdego z Was. Ja widzę i nie boję się pisać.

...widzisz przedstawienie a nie widzisz rzeczy...

ostatnimi czasy nie narzekam na kierowców, a dziś to mi nawet autobus w korku zjechał na bok

10 Kwi 2009, 20:57

Tzn.? Widzę przedstawienie którym jest po prostu bardzo mocne łamanie przepisów, a czym jest rzecz? Skoro jej nie widzę, to może mi ją bardziej naświetlisz?

Większość motocyklistów jeździ nie dlatego, aby pokonać odcinek od A do B, ale jeżdżą w kółko dla przyjemności samej jazdy. Wszystko byłoby OK gdyby nie fakt, że nie jeżdżą przepisowo, a nawet do przepisowej jazdy to im bardzo dużo brakuje.
Nie rozumiem np. bardzo prostej wydawałoby się rzeczy. Motocykliści wymagają od kierowców spoglądania w lusterka, aby nie zajeżdżać im drogi. Owszem mają rację i bardzo usilnie tego prawa domagają się aby było respektowane. Jednocześnie bardzo swobodnie podchodzą do prędkości. Skoro motocyklista ode mnie jako kierowcy tak usilnie wymaga patrzenia w lusterka, to czy ja od motocyklisty nie mogę wymagać przepisowej prędkości? Mogę i wymagam i o tym pisze właśnie na forum. W zamian od motocyklistów otrzymuję bluzgi na temat moich rodziców i gadki w stylu "widzisz przedstawienie, nie widzisz rzeczy", "to jest pasja", "to jest moje życie". Chcesz poszaleć? Jedź na lotnisko, tor, obiekt zamknięty.
Możesz też szaleć po drogach publicznych, ale nie organizuj bzdurnych akcji o patrzeniu w lusterka. Nie płacz jak mleko się rozleje, zapier***sz to się w końcu rozlało. Proste? Moim zdaniem aż za bardzo.

Czekam na odpowiedzi na wyższym poziomie, niż szczeniackie obrażanie.

10 Kwi 2009, 21:57

Po raz kolejny muszę wkroczyć w dyskusję bo robi się nie ciekawie.
Proszę o wypowiedzi obd arzone kulturą i szacunkiem dla innych użytkowników! Jeśli w temacie dostrzeżone będą kolejne obraźliwe zwroty będe zmuszony wyciągnąć konsekwencje!!!