Najechałem na oponę tira

27 Mar 2012, 23:56

Witam mam taki problem dziś najechałem na urwana oponę tira. !!!
jechałem dziś krajową S-17 i za górką /noc godz. 21:00/ najechałem na leżąca na srodku drogi oponę /musiała odpaść od tira/ rozwaliłem zderzak halogeny całe szczęście nie wylądowałem w rowie ! Skonczyło mi się ubezpieczenie AC jakieś 3 mies. wcześniej - kurcze! Sprawcy /kierowcy tira/ oczywiście nie mam jak ustalić.
Co radzicie - zostawić sprawę czy może coś innego ??!!! czekam na konstruktywne i mądre porady !@
dzięki
p.s. może ktoś miał podobny motyw ???!
4mar
Obserwowany
 
Posty: 2
Prawo jazdy: 01 01 1997

01 Kwi 2012, 09:43

Teraz po kilku dniach, to nic nie ustalisz.

Zaraz po zderzeniu warto całość udokumentować. Porobić zdjęcia (warto mieć więc np. telefon z dobrym aparatem), zadzwonić na policję. Gdyby policja przyjechała w miarę szybko, to mogliby dać cynk kolegom, żeby np. ITD zwróciło uwagę czy komuś zapasu nie brakuje. Po tygodniu czasu, to pan kierowca może być gdziekolwiek.

Taką oponę tak czy inaczej wziąłbym do samochodu (pytanie jakie masz auto, bo pewnie byłby problem żeby je wsadzić do środka) i sprzedał, jeżeli nie udałoby się sprawcy odnaleźć. Opona z felgą od naczepy swoje kosztuje.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

01 Kwi 2012, 09:53

Tyle że to uszkodzona opona bez felgi była !! Nie sprzedam.
4mar
Obserwowany
 
Posty: 2
Prawo jazdy: 01 01 1997

04 Kwi 2012, 15:17

No w takim razie faktycznie nic Ci po takiej opinie. Szkoda,ze skończył C sie pakiet AC bo wtedy nie byłoby problemu. Mogłeś jedynie do razu zadzwonić na policję i zrobić zdjęcia. zapytaj czy nie jest to szkoda z tytułu OC w swoim towarzystwie ubezpieczeniowym.
Alkomaty
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 376
Miejscowość: Warszawa

04 Wrz 2012, 12:41

Witam, wczoraj wieczorem (ok. godz. 20) miałam podobną sytuację, na drodze nr S1 leżała opona - na środku pasa (!), wjechałam na nią z prędkością ok. 100 km/h, uszkodziłam zderzak, światło przednie, chłodnicę, samochód odholowano do warsztatu. Z wyżej wymienioną oponą zderzyło się również parę innych samochodów, zanim nie ściągnięto jej z drogi. Policja była na miejscu, niestety sprawcy prawdopodobnie nie uda się znaleźć, więc czy są jakieś szanse na odszkodowanie? Może wina leży po stronie zarządu dróg? Czy leży w ich obowiązku uprzątnięcie z drogi tego, czego być na niej nie powinno? Ubezpieczenia AC nie posiadam, ale czytałam o UFG - może warto skontaktować się z nimi? Dziękuję za odpowiedzi.
ania123
Obserwowany
 
Posty: 1
Prawo jazdy: 08 07 2008
Auto: Opel Astra II, 1,6 101KM

19 Wrz 2012, 12:04

Możesz spróbować też walczyć o odszkodowanie z zarządcą drogi. W wielu przypadkach się to udaje. Poza tym wjechałeś w oponę leżącą na środku drogi? Nie mogłeś jej w jakiś sposób ominąć?
Dbajoauto
Nowicjusz
 
Posty: 48
Prawo jazdy: 01 01 2007
Auto: BMW M3

22 Wrz 2012, 20:24

Dbajoauto napisał(a):Nie mogłeś jej w jakiś sposób ominąć?

Wiesz, możliwe, że nie, ale nie to jest najlepsze:
ania123 napisał(a):Z wyżej wymienioną oponą zderzyło się również parę innych samochodów, zanim nie ściągnięto jej z drogi.

:naughty:
Pierwszy nieszczęśnik przywalił w oponę i poszedł oglądać rozbite auto zamiast przesunąć oponę w bok?
Paranoja.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

24 Paź 2012, 19:31

Też tak uważam,ale znając wyobraźnie większości naszych kierowców,to po prostu nikomu nie chciało się tego usunąć z drogi...
Dbajoauto
Nowicjusz
 
Posty: 48
Prawo jazdy: 01 01 2007
Auto: BMW M3

06 Gru 2022, 21:42

No a nie pomyślałeś, że taka autostrada jadą auta jedno za drugim po 100 km/h i zanim zjedziesz i wysiądziesz z auta, włączysz awaryjne i wyciągniesz trojkat kilka kolejnych aut już przywali w te opone?
Poza tym ja bym nie pakowała się na autostradę, trojkat mogę rzucić co najwyżej. Od zgrywania bohatera wolę swoje dzieci wychować
Monaaaa
Obserwowany
 
Posty: 1

07 Gru 2022, 12:00

Dishman napisał(a):Pierwszy nieszczęśnik przywalił w oponę i poszedł oglądać rozbite auto zamiast przesunąć oponę w bok?

No właśnie. I tu nasuwa się kolejna sprawa do dyskusji... Co zrobić w takim przypadku? Droga S1, a więc droga ekspresowa. Jak wiadomo, ruch pieszych po drodze ekspresowej, autostradzie jest zabroniony. Wysiadając z samochodu, automatycznie z kierowcy czy pasażera stajemy się pieszymi. Jak więc należy postąpić w takiej sytuacji? S1, ruch pojazdów 120 km/h. Ciemno. Na środku drogi leży opona. Czy mimo zakazu poruszania się pieszym po tej drodze, możemy wysiąść i iść na środek drogi żeby tą oponę ( lub jakąkolwiek inną przeszkodę ) usunąć? Z jednej strony narażamy samym siebie, bo wchodząc na drogę może na nas ktoś najechać, może wcześniej ( np. gdy my wysiadamy z auta ) najechać na tą oponę i wjechać w nas, może ktoś chcieć tą oponę ominąć, robiąc gwałtowny skręt i może w nas wjechać itd itd. Z drugiej strony, oczywiście wiadomo, że należy to zgłosić na 112. Ale zanim ktokolwiek przyjedzie, w tym czasie może dojść do poważnego wypadku. Zatem pytanie - co robić :?:
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000