Naprawa corsy

02 Paź 2010, 11:06

Witam
parkując ostatnio na zatłoczonym parkingu uderzyłem bokiem w samochód, z czego nie zdałem sobie nawet sprawy (był straszny deszcz i nic nie było słycać) i zauważyłem następnego dnia. czy mogłby ktoś powiedzieć ile powinna około kosztować naprawa??

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

06 Paź 2010, 18:27

Podjedż bo najbliższego blacharza i spytaj.Ja myśle że to pare stówek tylko będzie.

06 Paź 2010, 18:33

Jak dobry blacharz to wyciągnie to bez nakładania lakieru

06 Paź 2010, 19:08

samurajsj700 napisał(a):Jak dobry blacharz to wyciągnie to bez nakładania lakieru

Ciekawe..........i co śladu nie będzie ? Nawet po tych ostrych załamaniach ?

06 Paź 2010, 19:14

Ciekawe..........i co śladu nie będzie ? Nawet po tych ostrych załamaniach ?

Ja nie powiedziałem że śladu nie będzie

I zaś nie przesadzaj że są ostre załamania

07 Paź 2010, 12:40

samurajsj700 napisał(a):Jak dobry blacharz to wyciągnie to bez nakładania lakieru

Nie ma szans... Trzeba klepać, szpachlować i lakierować. Zależnie od regionu 300-500 zł.

07 Paź 2010, 12:45

Dokładnie tak jak poprzednik napisał.

07 Paź 2010, 12:49

Mojej siostrze ktoś na parkingu dokładnie tak samo załatwił Renóweczkę,wręcz bliźniaczo

Zdjąłem boczek,pchnąłem nogą,zrobiło tylko cichutko pyk,prawie nic nie widać

Nic z tym dalej nie będę robił,gdyż siostra nią jeździ

Naturalnie tak jak pisze Kubuch ,jeśli chce się to zrobić idealnie to bez szpachli i lakiernika ani rusz.

07 Paź 2010, 15:23

Właśnie byłem u blacharza i mi zaśpiewał 450zł ale liczyłem, że trochę przesadził i można będzie trochę to zbić:P thx anyway

07 Paź 2010, 15:28

PhantomASA1 napisał(a):Mojej siostrze ktoś na parkingu dokładnie tak samo załatwił Renóweczkę,wręcz bliźniaczo Zdjąłem boczek,pchnąłem nogą,zrobiło tylko cichutko pyk,prawie nic nie widać Nic z tym dalej nie będę robił,gdyż siostra nią jeździ Naturalnie tak jak pisze Kubuch ,jeśli chce się to zrobić idealnie to bez szpachli i lakiernika ani rusz.

Dokładnie tak samo bym zrobił

I to miałem na myślę piszą że bez nakładania lakieru

07 Paź 2010, 17:34

Corsach napisał(a):Właśnie byłem u blacharza i mi zaśpiewał 450zł ale liczyłem, że trochę przesadził i można będzie trochę to zbić:P thx anyway

To jeszcze przystępnie,u mnie jak kobieta wjechała Corsą to były uszkodzone tylko troche tylne lewe drzwi i nadkole i blacharz wziął 700zł,niewiem czy po znajomości czy nie bo to zaprzyjazniony warsztat a sprawy finansowe to ojciec załatwiał.

Naprawa corsy

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum