Negocjacje z dealerem w czasie wyprzedaży rocznikowych

02 Gru 2015, 17:51

Witam, zamierzam kupić swoje pierwsze autko w salonie i nie mam zupełnego pojęcia ile faktycznie można utargować zniżki u dealera i jak ta sprawa wygląda w trakcie wyprzedaży rocznikowych, gdy dane samochody już są "po" upuście.

Mam upatrzonego Nowego Aurisa na stronie jednego z dealerów, ale cena 78k (po upuście rocznikowym) to dla mnie jednak trochę zbyt dużo i miło byłoby wiedzieć, czy mam szansę faktycznie utargować jakiś rabat, a jeśli tak, to o jaką kwotę się starać?

Proszę też o podpowiedź w salonach których marek najczęściej padają duże rabaty

, a w których praktycznie nie ma na nie szans.

PS. Jeśli to zły dział na ten temat, to prosze o przenisienie.

04 Gru 2015, 12:07

Przede wszystkim pisać zapytania ofertowe do kilku salonów w Polsce. Ja tak zrobiłem chcąc kupić Opla (co jeszcze nie nastąpiło). Na 30 dealerów z całej Polski dostałem odpowiedź od około 10 i potem z nimi dywagowałem o wyposażeniu itp. Toyota z tego co się orientuję nie chce dawać zbytnich rabatów. Z forum np. Astry można wywnioskować, iż upusty jakie dają salony na swoje auta wahają się w granicach 18 do 25% od ceny katalogowej. Czyli np.: auto wycenione na 100 tyś zł. Zostało finalnie kupione za 77 tyś zł plus gadżety typu opony, dywaniki, chlapacze itp. Największe upusty dostaje się pod koniec każdego kwartału. Warto by było przeanalizować składanie ofert do salonów w mniejszych miejscowościach, gdyż tam ogólny przerób może być mniejszy, a handlowcy mogą mieć większe ciśnienie, by sprzedać nowe samochody.

04 Gru 2015, 12:36

Zgadzam się z Pavulonem...3 lata temu kiedy brałem z salonu samochód, wysłałem zapytanie do 17 dilerów w całej Polsce...zasada taka, że jak dobre upusty to opłaca się jechać i 400 km po samochód...miałem takie szczęście, że najniższa ofertę przedstawił mi Wrocław do którego mam jedynie 115 km a jedną z najdroższych ofert przedstawiła mi Jelenia Góra, którą mam 54 km od miejsca zamieszkania...oprócz tego doszły negocjacje, które co prawda szału już nie zrobiły ale przynajmniej wynegocjowałem komplet zimówek a to zawsze coś...w każdym razie pomiędzy najdroższą ofertą a najtańszą była różnica 6 500 zł a to bardzo dużo biorąc pod uwagę fakt, że miałem sprecyzowane swoje wymagania co do wyposażenia...na spokojnie wyślij zapytanie gdzie się da i czekaj, następnie negocjuj...w lutym/marcu ponownie zrobię to samo ale teraz będzie mnie to kosztowało więcej pracy gdyż nie skupiam się podobnie jak poprzednio na jednym modelu i na jednej marce...w pierwszej kolejności uderzam jednak po samochód demonstracyjny i Tobie również to polecam...

Pavulon81 napisał(a):Warto by było przeanalizować składanie ofert do salonów w mniejszych miejscowościach, gdyż tam ogólny przerób może być mniejszy, a handlowcy mogą mieć większe ciśnienie, by sprzedać nowe samochody

W moim przypadku się to nie sprawdziło ale po części możesz mieć rację...

04 Gru 2015, 13:47

Najwięcej rabatów można uzyskać kupując auta francuskie, ostatnio po tej aferze VW daje duże upusty na nowe auta.

04 Gru 2015, 14:24

Ja jeszcze doradzę przejrzenie ofert nowych aut na moto.allegro, bo niektóre salony umieszczają tam oferty aut z dużymi zniżkami. Tak samo polecam auta francuskie.
np. tu upust 11 000zł na Peugeota 308:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

06 Gru 2015, 23:38

Podczepię się pod temat, wie ktoś może jak wygląda sprawa z negocjacjami ceny przy Fiacie 500x lub w ogóle w salonach Fiata? Zbieram się do kupna tego modelu jako nowe autko dla żony i nie wiem jak podejść do negocjacji. Znajomy dostał niby zniżkę 5k na Freemonta, więc zbytnim optymizmem mnie to nie napawa, a za to koleżanka z pracy na 500L podobno nie dostała zniżki w ogóle (chociaz wydaje mi się, że nawet nie pytała, ale nie chciała się przyznać)... Jak to jest? Czy 500-tki są teraz faktycznie na tyle "sztandarowymi" modelami Fiata, że na prawdę ciężko coś na nich utargować?

Chodzi mi o nowy samochód katologowy (Lounge z podstawową benzyną) rocznik 2016, a nie o wyprzedaż rocznikową, która chociaz teoretycznie w Fiacie trwa, to w praktyce ceny "katalogowe" są wzięte z kosmosu, bo samochód nigdy tyle nie kosztował i upust rocznikowy to góra 1500zł w stosunku do tego co było latem

24 Lut 2016, 14:36

A musi być Fiat? Ja w Wawce korzystam z usług Ursyncara (Dealer Forda) i jestem zadowolony, mają tam dobre modele, a co do pieniędzy, to też wygląda to rozsądnie

Co do głównego wątku, zasada jest taka, że zawsze warto spróbować się ponegocjować

Niby oczywiste, a wielu ludzi z tej prostej prawdy nie korzysta

24 Lut 2016, 16:41

Dużo zależy od marki auta, nie będę uogólniał, ale na Renault Fluence pomimo dużego rabatu ogólnego udało mi się jeszcze utargować małą sumkę+ opony zimowe za 1pln(potem okazało się, że opony zimowe to nie była żadna łaska, bo były do wszystkich fluenców). Mając w ręku ofertę od renaulta poszedłem się targować do mitsubishi

i jak widać udało się. Znajomy za to nic nie ugrał w toyocie, w ogóle nie chcieli z nim gadać.