Nie działa LPG

14 Kwi 2013, 12:17

Mam mały problem z moim autem.Nie moge jezdzic na LPG.Zalałem 20 litrów gazu i po przełączeniu na gaz auto gasnie i nie odpala.Działa tylko na benzynce.Stało sie to po tym jak spalił sie kabel od alternatora.Byłem u elektryka i naprawiłem ta usterke ,ale teraz nie chce jezdzic na gazie .Czy da rade jakos temu zaradzic, czy czeka mnie wizyta u gazownika ?
syntetik
Nowicjusz
 
Posty: 7
Prawo jazdy: 13 05 2011
Przebieg/rok: 10tys. km
Auto: Nissan 100 NX
Silnik: 1.6 90 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sport/Coupe
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1994

14 Kwi 2013, 12:36

Sprawdź bezpiecznik instalacji gazowej.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8567
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

14 Kwi 2013, 17:31

Bezpiecznik jest ok elektryk sprawdzał,wiec to musi byc cos innego.
syntetik
Nowicjusz
 
Posty: 7
Prawo jazdy: 13 05 2011
Przebieg/rok: 10tys. km
Auto: Nissan 100 NX
Silnik: 1.6 90 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sport/Coupe
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1994

15 Kwi 2013, 10:50

Przed napisaniem kolejnego tematu zapoznaj się z tematyką działów na forum i pisz tematy w odpowiednio tematycznie działach. Od LPG mamy osobny dział. I do niego przenoszę.

Co do problemu :
Sprawdz, czy podczas przełączania otwierają się wszystkie elektrozawory.
Oprócz tego juz taki problem miałeś w styczniu i go naprawiłeś. Sprawdziłeś to samo co wtedy?
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

15 Kwi 2013, 12:12

Wystarczy tylko, by kabelek biegnący od cewki do instalacji przestał kontaktować i koniec,lub któryś masowy bądź plusowy biegnący do któregoś elektrozaworu(śniedzieją)nie ma jazdy.Elektrozawory zawsze sobie sprawdzałem kabelkiem z prądem biegnącym od akumulatora,tylko w ten sposób mogłem usłyszeć czy działa czy nie(stuka). Czasami centralka nawali,i też nie ma jazdy.Mnie, przez 200 tyś km nawalił tylko raz bezpiecznik , oraz kabelek biegnący od cewki ,poza tym żadnej innej awarii,naturalnie wszystkie styki instalacji czyściłem sobie co roku(pół godzinki roboty)Niestety, ten kto nie ma zielonego pojęcia o tym jak to wszystko działa sam nic nie zrobi,lepiej jest udać się do zakładu,w układzie panuje bardzo duże ciśnienie gazu(przed reduktorem),bez uprzedniego wypalenia gazu i zakręcenia butli lepiej niczego nie odkręcać.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8567
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)