REKLAMA
Witam. Mam Problem z WV Golf II 1990R Benzyna 1,8 opisze mój problem Jak najlepiej Umiem
4 lata temu kupiłem Wv Golf II IGŁA.
Zimą pod Moją nie Obecnosć (tydzień) Zostawiłem Auto... Szwagier Kat Na auta ;/ sam go sobie Wziął Zakopał się na podwórzu katował go 2 h jak nie więcej na full obrotach w jednym miejscu. Wracam chce gdzieś jechać auto nie pali nigdy zimą nie miało problemów z Odpaleniem podładowałem akumulator odpalił więc pojechałem lecz już z powrotem nie Dojechałem Do domu.... i Od tego czasu Golfik cały czas się psuje włożyłem w niego już 2 tys zł. Zawiozłem go do mechanika Na jakiś komputer że np jakieś wirusy wchodzą do systemu czy coś było dobrze aby 2 tyg był tam 3 razy było wymieniane praktycznie wszystko.. w nim a on nadal nie jedzie ; / stoi 2 miechy kilka godzin można jechać bez problemu i zaś to samo holowanie do domu Naprawdę mi go szkoda...; / to mój 1 Samochód i nie chciał bym go sprzedawać za 500 zł taką ofertę dostałem niedawno...
ps. Kolega mi mówił czy To nie jest czasem Do wymiany jakiś silniczek kroczkowy nie jestem pewien czy dobrze nazwę napisałem ale nie chcę już więcej W niego Wkładać bo już trochę włożyłem w niego
pozdrawiam dzięki za pomoc jeśli jakąś dostanę