13 Lut 2011, 21:18
Witam, jeżeli taki temat już gdzieś istnieje to proszę o przeniesienie.
Przyznam że nie miałem czasu szukać, bo sprawa jest pilna i bardzo dręczy...
Otóż.. jakis miesiac temu pojawil się problem z ladowanie w Oplu astrze 1.4 bg, został wymieniony pasek od alternatora oraz sam alternator.. na 2 tygodnie problem ustał..
Tydzien temu problem powrocil. całość wyglada tak:
Samochod dziala normalnie, jedzie pięknie itd.. wszystko gra.. z czasem wszystko zaczyna przygasac.. zegary robią się coraz bledsze, radio także, światla to samo, az do momentu kiedy samochod gasnie. w tym momencie juz nie da sie go uruchomic, akumulator jest rozladowany,
podczas calego "procederu" nie swieci sie kontolka ladowania. wiec nic nie sygnalizuje braku ladowania. tak jak mowie, wszystko zaczyn stopniowo przygasac.
Prosze i pilną pomoc. wierze ze ktos jest w stanie mi wytlumaczyc o co chodzi.
pozdrawiam