Niezawodne ładne auto

14 Kwi 2008, 11:47

Witam, mam 19 lat i to ma być moje pierwsze auto za około 10 000:) Zależy mi na:

-niezawodności tego autka
-fajnym wyglądzie w stylu calibry
-silniku 110km+
-przebiegu max 150 000 chyba że diesel
-nie bite, spawane z 3 innych, przerabiane czy inne dziwne historie
-braku wiejskiego tuningu na aucie;)
-fajnie jakby miało dobre audio i klime

Zastanawiam się nad:

-honda prelude
-toyota celica
-bmw serii 3
-audi a4 (ale ciężko w tej cenie coś dorwać)
-może jakieś mitsubishi albo nissan...
-no i nad innymi toyotami czy hondami w rodzinie takie mamy i jeszcze się nie spotkałem z jakąkolwiek poważniejszą usterką...

mogą być oczywiście inne marki ale odpadają z założenia wszystkie ople i fordy (chyba że mustang:P )

Pozdrawiam i czekam na dobre rady:) edi7777.

edit.:na 2 stronie już rozglądam się za suprą MK IV...

14 Kwi 2008, 12:43

ciężko dostać samochody które wymieniłeś z przebiegiem max 150 tys.Chyba że Ci tylko na wskazaniu licznika zależy

14 Kwi 2008, 13:01

No może przesadziłem ale to przez to że widziałem sporo takich auto z przebiegiem 70 000 czy 90 000 ale to fakt że każdy może tak tylko napisać:P

Zależy mi na tym żeby silnik nie był zajechany a widzę po hondzie civic 1.4 jak taki działa po 240 000 i zależy mi żeby ten taki nie był:P

Generalnie auto powinno chodzić "żwawo";)

Pozdrawiam edi7777

14 Kwi 2008, 17:47

Tu mnie zszokowałeś! Z tego co wiem, silniki Hondy należą do jednych z trwalszych i raczej śmiem wątpić, by przy przebiegu 240tyś km mulił i źle chodził (chyba, że był bardzo mocno eksploatowany, zarzynany oraz zaniedbany... tego żaden silnik nie wytrzyma). O A4 zapomnij, dobre benzyny (czyt. nie bite) zaczynają się od 15tyś zł. BMW serii 3 niestety będzie miał swoje lata, więc i do bezawaryjnych nie będzie należał (dużo jest też zajechanych wersji). Polecam jakiegoś japońca, np: [link do oferty na Allegro wygasł]

Wydaje mi się, że na początek jest to samochód bardzo dobry

15 Kwi 2008, 16:42

Hey, co do hondy to po prostu brakuje mi w niej mocy - jeździłem już 2 wersjami 5-drzwiowego civic'a i obie były oporne jak nie czołg.

Gdyby zamiast 90KM było tam ze 110 to autka by odżyły - takie jest moje zdanie...

Może jakąś mocniejszą wersję silnikową spróbuję dorwać... przy czym ten civic coupe nie zachwyca wyglądem:P

Jakoś bardziej zależy mi na czymś takim jak np.
[link do oferty na Allegro wygasł]
albo
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

tyle że zapomniałem dodać jeszcze do wymagań że bardzo zależy mi na szyberdachu i na tym żeby kanapa z tyłu była nie dzielona jak w prelude...

no ale jak co z tą kanapą mogę dać radę;p bo autko mi się jakos wyjątkowo podoba;)

Pozdrawiam i czekam na propozycję jeszcze innych modeli podobnych aut:) edi777

15 Kwi 2008, 17:27

Rozumiem... Tyle, że dużo słyszałem głosów, że wśród 90konnych jednostek dostępnych na rynku (np. Opla czy też 100konnych Forda i VW) ten Hondy jest żwawszy. Wiadomo, że każdy ma swoje wymagania (dlatego ja szukam 1.5 Vtec'a

). Co do Prelude to również polecam, wygląda świetnie i wydaje mi się, że nie będzie sprawiał większych kłopotów.

15 Kwi 2008, 17:40

Zastanawiam się jeszcze nad hondą accord ale podoba mi się ta 6 generacja a to już drogie auta:( no ale w sumie 5 też jeszcze w miarę wygląda:P

Jedno co mnie martwi to spalanie - może mi ktoś podać jakieś dane ile pali taka hondka prelude? silnik jaki bym w niej najbardziej widział to ten 2l 133km bo to mi i tak w zupełności wystarczy a słabszych chyba nie robią:P

No i tak się zastanawiam czy może nie lepiej wziąć jakiegoś autka młodszego a odpuścić sobie sportowy wygląd przy czym accord byłby tylko trochę młodszy a też nie wiem jak pali...

teraz mam tyle dylematów:( doradźcie coś jeszcze:P

Pozdrawiam edi7777

15 Kwi 2008, 18:40

Niestety nie powiem Ci jak spalają te silniki, wiem, że jak mój wujek kupił Accorda VI gen. to odrazu zamontował gaz (silnik 2.0). Polecam Ci zajrzeć na stronę autocentrum.pl tam jest dużo opinii użytkowników o swoich autach, powinieneś znaleźć sporo użytkowników Hondy

16 Kwi 2008, 09:17

edi7777 napisał(a):-audi a4 (ale ciężko w tej cenie coś dorwać)

W Polsce tak, za zachodnią granicą nie

16 Kwi 2008, 15:34

Zastanawiam się jeszcze nad fordem cougarem... tylko jakoś jestem zrażony do fordów bo wujek w swojego po zakupie wpakował jeszcze sporo kasy bo co chwile coś się psuło... chodzi o mondeo combi taki z małym wypasem bo chyba najlepsza wersja.

Idealnym autem dla mnie byłaby toyota supra ale jej raczej nawet za 20k nie kupie:( no a nawet gdyby to pewnie bita 8 razy:P no i te spalanie... ale dla takiego wyglądu idzie się poświęcić:P

Nie orientujecie się jak to jest z kupnem auta np. w Niemczech? bo mam blisko do granicy a jakby tam były okazyjnie fajne auta jak supra albo jakiś stary odrestaurowany ford mustang to mógłbym sobie marzenie spełnić...

pozdrawiam edi7777

17 Kwi 2008, 07:42

Nawet mając 30 tysięcy możesz spokojnie zapomnieć o Suprze (mówię o mk 4 - po 1993 roku). Koszt części i serwisu zjadł by cię przy pierwszej awarii, dodaj do tego spalanie pomiędzy 15 - 20 w mieście i ubezpieczenie. Na niektóre części trzeba też trochę poczekać bo trzeba sprowadzać. Chociaż wrażenia z jazdy niezatarte - kumpel jeszcze z podstawówki taką ma (twin turbo 350 KM) - boski samochód, jak wciśniesz to świat staje, ale żeby to prowadzić to naprawdę musisz umieć jeździć (to nie jest auto na pierwszy samochód!), bo w przeciwnym wypadku skończysz na pierwszym dostępnym słupie. Ja na Twoim miejscu wziąłbym Prelude albo Eclipse. Troche się podjeździsz, pieniędzy natrzepiesz i dopiero wtedy Supra. Pozdrawiam.

17 Kwi 2008, 08:18

No masz rację, a ford mustang to paliwa będzie żarł pewnie jeszcze więcej i też drogi... ale marzenia trza mieć;)

Zastanawiam się tylko czemu te prelude są takie drogie - to stare auto (bo 92r.) gdzie calibra w takim stanie jest za 6 tysięcy i ma w środku lepszy wypas, a jak się przyhaczy dobry model tanio to już w ogóle - kumpel kupił za 5k calibre w dobrym stanie z najlepszym wyposażeniem i gazem sekwencyjnym a za taką samą prelude musiałbym zapłacić praktycznie 2 razy tyle:/

a eclipse jeszcze nie znalazłem w fajnym stanie ani jednej...

pomijając że chciałbym te auta w kolorze białym albo czarnym bo już by nawet inny mógł być tylko za rozsądną cenę i w dobrym stanie...

może ktoś jeszcze da jakąś opinie na temat cougara? spalanie, awaryjność... ???

pozdrawiam edi7777

17 Kwi 2008, 16:10

edi7777 napisał(a):Zastanawiam się tylko czemu te prelude są takie drogie - to stare auto (bo 92r.) gdzie calibra w takim stanie jest za 6 tysięcy i ma w środku lepszy wypas, a jak się przyhaczy dobry model tanio to już w ogóle - kumpel kupił za 5k calibre w dobrym stanie z najlepszym wyposażeniem i gazem sekwencyjnym a za taką samą prelude musiałbym zapłacić praktycznie 2 razy tyle:/

Bo Prelude jest autem japońskim, a za markę i bezawaryjność trzeba płacić. Ople są o wiele tańsze jeżeli chodzi o eksploatację, ale za to trzeba się liczyć z mniejszą wytrzymałością tych aut. Mówię tu konkretnie o Calibrze.

20 Kwi 2008, 19:46

Witam;]

a co ty na ten samochód?

Peugeot 406
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Supra
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

z tych co podałeś to najlepsze była by Prelude ładne autko tylko, ze są problemy z częsciami;]

20 Kwi 2008, 21:28

ta supra nawet fajna tyle że połknie mnie razem z benzyną:P

a peugeot odpada bo to peugeot;P Nie chce francuskiego auta;) mówiąc o suprze miałem namyśli tą najnowszą bo wcześniejsze nie są tak ładne, mogłaby nawet być bita i wyklepana z silnikiem hondy byle tylko będzie fajnie wyglądać;P

ale ciągle jestem otwarty na propozycje

pozdrawiam edi7777