Niezawodność nowych samochodów

25 Lis 2021, 13:53

Temat zakładam nie pod kątem zakupu konkretnego auta, tylko dla ciekawej dyskusji, więc jeśli ktoś z adminów uzna, że trzeba przesunąć wątek do innego działu, to przepraszam za kłopot.

Zapewne każdy nie raz słyszał, że nowe samochody to już nie to, co kiedyś. Że są budowane tak, aby służyły przez kilka lat pierwszemu właścicielowi, a potem wszystko się sypie, że są zbyt przeładowane elektroniką, niedopracowane etc.

Gdybyście mieli teraz kupować nowy samochód i chcielibyście, żeby służył Wam 10, 15, 20 lat, to jakie modele, z jakimi silnikami byście wybrali w poszczególnych segmentach?
MK7
Nowicjusz
 
Posty: 13
Prawo jazdy: 01 08 2008
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Toyota Verso
Silnik: 1.8 147KM
Paliwo: Benzyna
Typ: MPV
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2016

25 Lis 2021, 13:58

Kia Ceed, Hyundai i30.
Koreańce w ciągu ostatnich lat zaliczyli najmniej dotkliwych wpadek, no i długa gwarancja w razie czego. Aczkolwiek te nowe silniki T-GDI nie wiadomo jak będą się zachowywały przy większych przebiegach.

Nikt Ci nie powie który nowy samochód wytrzyma 10,15 czy 20 lat.
W normalnym kraju 20 letnie auto uznaje się za złom, a u nas cofa się licznik i oczekuje się bezproblemowej eksploatacji przez kolejne 20 wiosen.
hoderi145
Aktywny
 
Posty: 313
Auto: Audi Q3 Sportback
Silnik: 1.5tsi 150km
Paliwo: Benzyna
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Automatyczna

25 Lis 2021, 14:15

Jeśli patrzeć pod kątem służenia przez 10-15-20 lat to trochę ciężki temat.
Raz, że rzadko się zdarza, żeby ktoś te 15-20 lat użytkował jedno auto, a dwa coraz to nowsze przepisy i restrykcje są. Elektryfikacja wchodzi coraz większymi butami i nie wiadomo jak to będzie właśnie za kilka-kilkanaście lat.
Osobiście patrzałbym właśnie pod tym kątem.
A z aut rozglądałbym się za Kia Stinger, Alfa Romeo Giulia lub Volvo S60
Tom88T
Początkujący
 
Posty: 238
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: 508
Silnik: 2.0
Paliwo: Diesel
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2014

25 Lis 2021, 16:02

MK7 napisał(a):Gdybyście mieli teraz kupować nowy samochód i chcielibyście, żeby służył Wam 10, 15, 20 lat, to jakie modele, z jakimi silnikami byście wybrali w poszczególnych segmentach?

Jeśli kierować się wyłącznie rozumem to ogólnie "daleki wschód". Jeśli coś stosunkowo małego to pewnie kia/hyundai z wolnossącymi silnikami. Jeśli auto miałoby być większe to już raczej japonia i mazda lub hybrydowa toyota.

BTW jeśli byłaby na to kasa i warunki techniczne to elektryk z wysokiej półki.
franccc
Stały forumowicz
 
Posty: 2632
Przebieg/rok: >50tys. km

25 Lis 2021, 16:29

Tom88T napisał(a):Elektryfikacja wchodzi coraz większymi butami i nie wiadomo jak to będzie właśnie za kilka-kilkanaście lat.


Jak to nie wiadomo? Nawet Polska zadeklarowała się że od 2035 nie będzie w sprzedaży aut spalinowych.

Chyba że faktycznie zabraknie prądu i się ogarną politycy...
galakty
Forumowicz VIP
 
Posty: 8843
Zdjęcia: 1
Prawo jazdy: 23 08 2012
Auto: Ceed I
Silnik: 1.6 CRDi 115/130
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2007

25 Lis 2021, 16:37

Zakładam, że chodzi Ci głównie o silnik, który tyle wytrzyma, więc jak dla mnie wszystko zależy od rozsądnego serwisu, co w czasach longlife jest pomijane. Dodatkowo "eko zabawki" egr, dpf, fap, gpf itd, osobiście pozbyłem się wszystkiego..
Ekologia tak uderza koncernom do głowy, że sami powodują przedwczesne awarie, bo jak inaczej wyjaśnić np. trzymanie 1000-1200 obr w automatach, w silnikach r4, gdzie optymalny moment obrotowy uzyskują przy 1600+, straszny widok.
Gość114260
 

25 Lis 2021, 16:39

galakty napisał(a):Jak to nie wiadomo? Nawet Polska zadeklarowała się że od 2035 nie będzie w sprzedaży aut spalinowych.

To jest żałosne, gigant motoryzacyjny - Polska podpisuje coś takiego nie mając żadnej infrastruktury pod elektryki. A m. in. Niemcy, Francja, Japonia(jest poza ue, ale sama chce ratować silniki spalinowe) nie, gdzie mamy tam ponad 1/2 rynku :lol:
Gość114260
 

25 Lis 2021, 17:07

Pomijając już elektryki, nie rozumiem trochę podejścia kupna auta na 15-20 lat. Technika tak idzie do przodu, że po kilku latach/generacjach takie auto mocno się starzeje, jest wolniejsze, więcej pali, zaczyna się psuć i często już nie jest wspierane aktualizacjami (niedługo samochody będą jak telefony pod tym względem).

Wolałbym kupić tańsze auto i zmienić, niż się męczyć 15 lat z jednym. To nie te czasy niestety. Kupowanie wolnego wolnossaka tylko po bo by się mniej psuł to dla mnie kara (i to za własne pieniądze).
galakty
Forumowicz VIP
 
Posty: 8843
Zdjęcia: 1
Prawo jazdy: 23 08 2012
Auto: Ceed I
Silnik: 1.6 CRDi 115/130
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2007

27 Lis 2021, 10:36

galakty napisał(a):Kupowanie wolnego wolnossaka tylko po bo by się mniej psuł to dla mnie kara (i to za własne pieniądze).

Kupując nowe auto masz gwarancję, ale większość kupujących nowe auta wcale nie chce z tej gwarancji korzystać. Chce lać paliwo i jeździć.
Jak ktoś stosunkowo dużo jeździ(25-30tys km rocznie), to już po 5 latach zbliża się lub przekracza 150tys km. A tu już mocno doładowany silnik na bezpośrednim wtrysku może sprawiać jakieś problemy.
Osobiście uważam, że więcej problemów może powodować wtrysk bezpośredni, niż samo turbo.
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3743
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

27 Lis 2021, 11:56

galakty napisał(a):Kupowanie wolnego wolnossaka tylko po bo by się mniej psuł to dla mnie kara (i to za własne pieniądze).


Dam Ci dobrą radę :ok: nie patrz się na wszystko swoimi oczami bo są różni kierowcy i różne potrzeby.
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10768
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

27 Lis 2021, 12:19

galakty napisał(a):Kupowanie wolnego wolnossaka tylko po bo by się mniej psuł to dla mnie kara (i to za własne pieniądze).
To twoje spojrzenie dla drugiego przejeżdżenie pięć lat bezawaryjnie z trochę mniejsza mocą będzie bardzo dobrym rozwiązaniem. Każdy do kupna podchodzi inaczej i to co dla Ciebie może wyglądać jak "kara" dla drugiego będzie "nagrodą" bezawaryjności. Dzisiaj nie każdy patrzy na osiągi, dla niektórych ważniejsze jest przemieszczenie się z punktu A do B w miarę bezawaryjnie i jak najtaniej.

MK7 napisał(a):Gdybyście mieli teraz kupować nowy samochód i chcielibyście, żeby służył Wam 10, 15, 20 lat, to jakie modele, z jakimi silnikami byście wybrali w poszczególnych segmentach?
Na to pytanie nie da się odpowiedzieć jednoznacznie bo w każdym segmencie można by było polemizować nad takim samochodem. Jedno jest pewnie że im więcej elektroniki tym większa szansa na awarię w późniejszym czasie. Tak samo będzie z silnikiem im więcej dodatkowego osprzętu tym większa szansa jego uszkodzenia.
Oczywiście kupując samochód na tak długi czas powinno się odpowiednio o niego zadbać zaczynając od konserwacji nadwozia co pozwoli wyeliminować korozję lub przesunąć jej pojawienie się w czasie. Naprawy należało by robić na czas i trzymać się częstych wymian olei. Kolejna sprawa to dystanse jakie będziemy jednorazowo pokonywać bo tu nie każde auto się sprawdzi więc tak naprawdę można by tu pisać i pisać.

Odpowiadając na pytanie zadane w temacie to niestety trwałość nowych samochodów spada pomimo że mamy coraz lepsze technologie i możliwości.
Rokiko
Forumowicz VIP
 
Posty: 10008
Zdjęcia: 35

27 Lis 2021, 13:19

Spoko, napisałem że to tylko moja opinia i biorąc pod uwagę okres użytkowania 15-20 lat, nie pięciu :roll:
galakty
Forumowicz VIP
 
Posty: 8843
Zdjęcia: 1
Prawo jazdy: 23 08 2012
Auto: Ceed I
Silnik: 1.6 CRDi 115/130
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2007

27 Lis 2021, 15:29

Z samochodem jest jak z małżeństwem
Z wiekiem spada zapotrzebowanie na emocje, a rośnie na "święty spokój" :lol: :mrgreen:
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3743
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

27 Lis 2021, 15:41

Na YT jest historia Fiata Tipo ,kupionego pod taksówkę,400 tyś km zero awarii kosztownych,niespodziewanych prowadzących do nagłego unieruchomienia .Sąsiad kupił Mercedesa GLE diesla,jeszcze na gwarancji zdechł mu na drodze,z kolei znajomy mego brara też kupił takie auto w salonie,chwilę po zakupie wybrał się na wczasy na południe Europy,już na terenie Austrii szlag trafił skrzynie automat,wymieniono mu ją na nową,jaki z tego wniosek? Tylko proste konstrukcyjnie auta,prosta budowa,prosta obsługa,tylko takie gwarantują komfort psychiczny.Obecnie najtrwalsze i najbardziej bezproblemowe auta produkują ci,którzy będąc drzewem służyłyby jako filarki do obsikania gdyby Mercedes był psem.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8547
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

17 Lut 2022, 16:28

O tak. nowe to nie to co kiedyś i nie tylko jeśli chodzi o samochody. Ogólnie sprzęt dawniej robili solidniej, lepiej, był trwalszy... teraz to masówka i szybko się psuje i chyba o to chodzi...
JarekBlog
Nowicjusz
 
Posty: 9