Nissan patrol gr2.8 99rok problem z odpalaniem

qrde wstyd się przyznać ale wprowadziłem Cię w błąd
nie wiem czemu ale cały czas myślałem o GR Y60 a nie Y61
teraz jak napisałeś to dokładnie przeczytałem jeszcze raz, i rzeczywiście masz mieć 1 listwe i na niej 12V (nie jak w starym 6,5V)

ale.. 7s to długo , w 61 świece są zrobione podobnie jak w "cywilnych" autach, i po konsultacjach szybkich zostało stwierdzone że tak rzeczywiście może to być objaw czujników temp
-czujnik temp płynu masz przy grodzi po prawej stronie
-czujnik temp paliwa jest w pompie,
i kilku innych bo komp może nie dogrzewać, albo dogrzewać w innych momentach... ale miało by to tylko na zimnym zupełnie silniku znaczenie, a z tego co piszesz to problem występuje też na ciepłym i to może być spowodowane padającą głowiczką pompy wtryskowej,
ogólnie co ja bym zrobił to pomierzył napięcia na listwie i na akumulatorze w trakcie grzania (2 multimetry i prosty pomiar) i jeśli wskazania się różnią to może być problem z przekaźnikiem (to można obejść wkładając zwykły przekaźnik i grzejąc "na krótko" kilka sekund i patrzeć czy coś się zmienia), długie nagrzewania może być też spowodowane zużyciem świec (jest możliwość diagnozy czy świeca jest zużyta czy nie, ale domu tego nie zrobisz niestety,
w Y61 czujniki są te same na komp i do zegarów więc w teorii jeśli masz poprawną temp na zegarach powinieneś mieć też poprawną dla komputera (jedynie czujnik temperatury paliwa jest tylko dla kompa) błędy mogą zmienić czas nagrzewania świec, ale po postoju 5-10-20 minutowym świece nie są potrzebne do odpalenia silnika nawet po pół godzinie na mrozie, podpięcie do kompa mogło by pomóc.. ale wiem że nawet ASO tego nie ogarnia więc raczej się nie masz co łudzić że coś odczytają,
co do grzania to 7 s jest za dużo i na zupełnie zimnym silniku może chodzić jak traktor, ale za problemy po krótkim postoju na pewno nie odpowiadają świece tylko co innego (prawdopodobnie pompa), jak pisałeś że filtry i takie tam są powymieniane to nic innego do głowy nie przychodzi
jeszcze raz wielkie sory, ale zasugerowałem się najczęstszą przypadłością tego silnika w starej wersji

Spoko luz Pocieszny Niema problema ,ale od początku myślałemże pijesz do Y60tki.A póżniej jak zobaczyłem twojego prywatnego posta to chyba taką masz .Myle się?Ale to szczegół bo i tak mi pomagasz i napewno wiesz więcej odemnie.Pytanie:Jak założe ceramiki to skróce czas nagrzewania?Bo jak tak,to tak zrobie to.Widząc że czas nagrzewania jest długi i po 10ciu sec jest lepiej ,a jak zapali dalej jest prąd to nic innego nie zostaje jak załorzyć volmetr na listwie i sprawdzać jak się zachowuje.A tak poza nawiasem jak gadają te silniki,bo mnie wszyscy przekonywali a tu na dzieńdobry problemy.Miałem voyagera 2.5TD 97 rok.Dwa razy uszczelka pod głowicą,pózniej zmiana silnika i szereg modyfik na silniku.Działał dopuki nie nie przeskoczył o ząbek na wale pogieło popychacz ale się kolebał.Łańcuch miał 30 tys,no nieporozumienie no nie pisze ci już więcej bo tyle awarji co miałem to chyba mieli tylko ci co posiadali chryslera diesla.Ale tu miało być inaczej i moja obawa jest tego typu,ZNOWU SIĘ WŁADOWAŁEM Prosze powiedz że nie ,ale to w przenośni bo jak tak ,to też powiedz pozdrawiam

2.5 TD produkcji VM tłumaczy wszystko ten silnik to legenda awaryjności, przez niego się nie kupuje "jeepa z dieslem"
mam Y60 ale z silnikiem 4,2, więc grzanie świec mam takie samo, świece ceramioczne Ci nic nie dadzą bo mają prąð 6,5V a nie jak u Ciebie 12V,
trzeba p prostu dogadać się z układem u Ciebie albo pójść na skróty i zrobić prosty układ elektryczny na pstryczek i wtedy Ty decydujesz kiedy mają grzać, przy czym wtedy nie masz dogrzewania silnika

witam
poczytalem troszke i mam gula wzgledem wiedzy jaka macie Pany
ja jestem swierzakiem jesli chodzi o GRa
klopot polega na tym ze pradu brakuje
zapalaja sie kontrolki w czasie jazdy i coraz wiecej az gasnie silnik
zaczelo sie od tego ze radio zaczelo kucac, zapalila sie poduszka powietrzna i ABS
zabiera jakby prad caly z baterii i gasnie motor
ladowanie na pracujacym silniku 13,8V a sama bateria bez motoru 12,8V ten pomiar byl robiony kilka dni temu, warto dodac ze jednego dnia jedzie normalnie na wszystkim wlaczonym, albo
tak jak dzis po przejechaniu 3km zdechl dwu krotnie, pierwszy raz odpalil z rozrusznika <wczoraj ladowana bateria kilka godz> a drugi raz z kabla, po 1km zgasl i bateria pusta <znaczy nie zakreci>
co do elektryki przyznaje sie bez bicia jestem balwan
pozdrawiam i prosze o pomoc
bodzian

po 1 sprawdź przekaźniki w puszce pod maską, jeden jest główny jeśli się wysunął poluzował takie cuda mogą być, druga sprawa sprawdź poziom elektrolitu, 3 sprawa sprawdź masowanie silnika, to takie najprostsze rzeczy które możesz sam sprawdzić, inna sprawa może być zwarcie w instalacji gdzieś ale tego bez elektryka raczej nie dojdziesz