bart_ws napisał(a):Proszę, powiedzcie mi, mam zamiar kupić Audi A6 3.0 TDI quattro, 2006 rok, cena 25,500 €, ma przejechane 146 tyś. km. Jakiej kwoty akcyzy mogę się spodziewać? Będzie to kwota od wartości katalogowej z eurotaxu czy np. z faktury powiedzmy na 9000 €? Ewentualnie jeśli auto będzie miało "przejechane" powiedzmy 370 tys. km, to będzie tańsze?
witam również nosilem sie z zamiarem kupna auta tej klasy. Po nowych zasadach mój zapał ostygł i to znacznie poznieważ w przypadku tego auta mozesz spodziewać sie akcyzy rzędu 15 tyś + . Co wiecej procedura opłat celno-skarbowych bedzie wygladała następująco:
sprowadziłem, w celnym przedstawiam umowe i wpisuje tam nawet nie zanizoną kwote, człowiek stwierdza ze cena w kraju jest wyższa wyciąga cennik eurotaxu tam nie zobaczy nic ponizej 150 tyś zł. Dostaniesz kwitek z kwota ok kilkanascie tyś złotych. Kwota eurotaxu jest w jakis sposob jeszcze modyfikowana odliczają jakies wartości wieć spodziewam sie ze pare groszy mniej Ci wyjdzie. Gdy juz opłacisz akcyze i masz papier w ręku mozesz pokusić sie o dobrego prawnika. Sciąganie akcyzy jak wiemy to bardzo drażliwy temat bo w większości przypadków łamie lub nagina prawo unijne, w mysl ktorego zaden towar sprzedawany w granicach Uni nie moze byc w zaden sposób dyskryminowany wg tego na terenie kraju. W przypadku skierowania sprawy sprawy na drogę prawna głownym Twoim atutem bedzie fakt dyskryminaji towaru sprowadzonego zzagranicy względem tego sprzedawanego na terenie kraju. Argumentem przetargowym moze tu być fakt ze audi w tych wersjach (jak i ww żadnych innych) nie sa produkowane w kraju i jedynym sposobem nabycia takiego samochodu jest import, ktory to wg naszych zasad jest odgórnie dyskryminowany poprzez narzucenie podatku 13,7 % ponieważ ma silnik powyżej 2 litrów. (tu ważnym wydaje mi sie fakt aby samochod ktory posiadamy i o ktory walczymy nie byl produkowany w polsce a jedyna droga jego nabycia byl import). Niestety w tym prszypadku nalezy uzbroić sie w cierpliwość bo nie bedziesz pierwszym ktory tak walczy, a z doświadczenia innych wynika ze to kilkuletnia walka. Przykładowa sprawa dotyczaca mercedesa w przypadku ktorego akcyza wyniosła 36 tys zł toczy sie na ta chwilke od 4 lat. Sprawa wędruje na coraż wyższy szczebel z tego względu ze strona przegrana wciąż kwestionuje decyzje i składa apelacje. Na szczęscie jak dotąd mamy 2:0 dla posiadacza auta- UC przegrywa ta walke.