REKLAMA
Witam Wszystkich
Mam do Was parę pytań.
A mianowicie nabyłem w Niemczech auto Mercedes-Benz C220D (2155 cm3) za kwotę 1500 Euro, natomiast w umowie niemiecko-polskiej figuruje 700 Euro. Moje pytanie dotyczy od jakiej kwoty izba celna będzie chciała mnie skasować?
Czy przejdzie kwota z umowy 700 Euro od której będzie naliczana akcyza czyli 573 zł.?
Czy mam się raczej spodziewać dopłaty?
Czy kwota od której będzie naliczana akcyza będzie wzięta z eurotaksu?
Dodam jeszcze, że w umowie mam wpisane, iż auto ma uszkodzony lakier, oraz skrzynię biegów, brak pierwszego biegu. To, że lakier jest uszkodzony to prawda (ogniska korozji na tylnej klapie i tylnych drzwiach), to o skrzyni biegów oczywiście nie.
Jeszcze jedno: Czy od decyzji izby celnej jeśliby wzięli kwotę z eurotaksu przysługuje mi odwołanie i jest ono realne? Czy po prostu zastosować metodę "płacz i płać"? Panie z agencji celnej podpowiadają, iż ewentualnie będzie można się odwoływać ale trzeba wziąć na swój koszt rzeczoznawcę samochodowego.
Sporo pytań jak na pierwszy raz ale ta wysoka akcyza trochę spędza mi sen z powiek. Może ktoś miał podobny przypadek i mnie oświeci.
Dzięki za pomoc.