Nowa Dacia Jogger czy coś używanego w tej cenie?

08 Paź 2022, 16:50

Tak, wiem, przyznałam się już wcześniej do błędu jeżeli chodzi o pojemność silnika...
Zdaję sobie sprawę z tego że nie jestem jedynym użytkownikiem drogi, dlatego szukam porady.
Co w takim razie? Nie chcę za 90000 kupić 8-latka z 3,5 litrowym silnikiem...
Jak mawia mój mąż "kupując konia musisz mieć jeszcze na owies"

08 Paź 2022, 17:13

Ale chcesz coś takiego jak ta Dacia, czyli SUV-a, czy coś innego?

08 Paź 2022, 18:51

Coś 7-osobowego, benzyna, manual, powyżej 2017 roku...

08 Paź 2022, 20:18

@terranova
Odpisze tutaj na pytanie zadane w pw (może komuś też przyda się opinia)
Czy kupił bym ponownie - tak
Daje radę? - Moje potrzeby spełnia więc jest super
Jak się auto spisuje ? - Ciężko mi się do czegoś przyczepić. Jest to auto nowe i naprawdę się z niego cieszę. Też miałem dylemat czy kupić używkę czy joggera ale nowy to nowy

1.0 100 lpg wydaje się być dobrym motorem (flotowe robią spore przebiegi i nie słyszałem o większych wpadkach tego motoru) Obecnie ponad 18 tysięcy przebiegu. Sam ważę lekko ponad 100kg i w dłuższych trasach naprawdę siedzi się wygodnie (plecy nie bolą itp) jest dobrze

Po trasach zazwyczaj 120-130 (potem już raczej głośno) Spalanie też bardzo dobre u mnie 7-9lpg. W trasie przy tych 120 (około 2600-2700 obrotów) splanie 7.5-8.
Naprawdę polecam dobry kawałem samochodu z fabrycznym lpg. Co do silnika nie jest oczywiście demonem ale da się nim sprawnie wyprzedzać. Jestem na ogół spokojnym kierowcą, oczywiście kilu znajomych było bardzo zaskoczonych czemu dacia i czemu tylko 100 koni? Przecież to za mały silnik na taki duży samochód itp (który jest lekki i wazy chyba 1250 kg) Ostatnio przewiozłem kolegę, gdy wsiadał powiedział że wnętrze spoko, i że mam duży bagażnik. Co do silnika to był chyba tak zaskoczony jak ja gdy zacząłem nim jeździć. Nie będę nikogo przekonywał że dacia to najlepsza, każdy ma swoje potrzeby co do samochodu. Najlepiej się umówić na jazdę próbną. Według mnie auto naprawdę godne polecenia.

09 Paź 2022, 06:45

MotoAlbercik napisał(a):twarde plastiki, które skrzypią niemiłosiernie.

Plastiki rzeczywiście twarde, ale nic nie skrzypi, ani nie trzeszczy. Widać, że nie jechałeś nowszą Dacią.
To miękkie plastiki wymagają większej precyzji spasowania.
Taki paradoks-Kadjar skrzypi, Duster nie skrzypi

W Vitarce nawet na wybojach nic nie skrzypiało, a plastiki równie twarde jak w Dusterze, w Outlanderze miękko, ale czasem coś skrzypnęło.

09 Paź 2022, 17:11

yeti65 napisał(a):Plastiki rzeczywiście twarde, ale nic nie skrzypi, ani nie trzeszczy. Widać, że nie jechałeś nowszą Dacią.

Ano nie jechałem. Ale plastik to plastik. Wiadomo, że w nowym aucie nic nie będzie skrzypiało, bo nowe. Aczkolwiek, kto wie... Ale zagwarantujesz, że po kilku latach, na 100% te plastiki nie zaczną skrzypieć? Nawet te miękkie. W szczególności jak auto będzie sobie stało np. w słoneczku...A to napewno się zdarzy.

09 Paź 2022, 19:15

Ja nie jeżdżę nowym autem więcej niż 5 lat, więc to nie będzie mój ból

A sporo kasy w kieszeni zostanie.

09 Paź 2022, 20:19

Gdy patrzę z jakimi problemami borykają się moi znajomi,ile ich auta stoją, gdyż ciężko znależć mechanika,który obrobi elektronikę sprawnie,stwierdzam,że albo b.proste auto używane,do tego oczywiście tanie,albo nowe z salonu,chociaż mój sasiad dalszy kupił nowego Land Rovera w salonie,i od dwóch lat jeżdzi tylko po serwisach,teraz stoi od b.dłuższego czasu gdyż ASO nie może go naprawic,to?! Ja zdecydowanie wolałbym takiego nowego Joggera z kutym wałem korbowym,niz uzywane BMW,w którym może pęknac wał podczas jazdy,,Mercedesa,Audi czy jakikolwiek inny samochód w cenie 90 tyś zł,w ,zresztą na temat Logana kiedyś przeczytałem taka opinię,zdecydowanie lepsze auto jako nowe niż jakikolwiek inny uzywany złom,klepany,spawany,wypuzzlowany,prostowany,lakierowany .Zona mojego brata ma Dacię Sandero II,już kilka lat,innego auta nie chciałaby widzieć,siedziałem w środku,nie miałem się do czego przyczepić.

09 Paź 2022, 20:39

@Damia5an - bardzo dziękuję za odpowiedź. Na niej w szczególności mi zależało. Decyzja chyba podjęta.
Swoją drogą teraz jeżdżę Fordem Mondeo mk4 o pojemności 2.0 i chyba 145KM (nie kamienujcie jeżeli się mylę

) i jeśli miałabym to auto określić 1 słowem to jest to muł. Zbiera się tak, że Fiat cc na światłach rusza pierwszy...więc Dacia mi nie straszna.Powoli do celu.
Do rozwożenia dzieci nie potrzebuję limuzyny...chociaż gdyby mi kasy zbywało...
Tak czy tak dziękuję za wszystkie podpowiedzi

09 Paź 2022, 21:21

terranova napisał(a):i jeśli miałabym to auto określić 1 słowem to jest to muł

Auto jak auto. Po prostu trzeba być świadomym co się kupuje. Wolnossące benzyniaki w niskim zakresie obrotów (czyli tym jakiego na co dzień się używa) mają niską moc/moment i nie jest to nic niezwykłego. To wynika z budowy silnika i tyle, wystarczy spojrzeć w specyfikację auta

10 Paź 2022, 07:53

yeti65 napisał(a):MotoAlbercik napisał(a):
twarde plastiki, które skrzypią niemiłosiernie.

Plastiki rzeczywiście twarde, ale nic nie skrzypi, ani nie trzeszczy. Widać, że nie jechałeś nowszą Dacią.

Ba nawet w starszej nie skrzypią.
Stereotyp się koledze uruchomił.

10 Paź 2022, 09:59

Panowie - każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie, a tym bardziej, jak się pisze z własnego doświadczenia. Być może w Jogger nic nie będzie skrzypieć. Ja tego nie zagwarantuję. Ale z doświadczenia wiem, że plastiki po czasie skrzypią. A im więcej auto stoi na słońcu tym szybciej. Szczególnie w Dacii.
Jeżeli uważacie, że jest inaczej, też macie do tego prawo.
A autor jak kupi autko, to się z czasem sam przekona jak z tym jest oraz czy ten silnik daje radę i czy spełnia jego wymagania.