Nowe auto do miasta, w leasingu

01 Sie 2021, 10:38

Szukam w miarę taniego auta. Dokładnej kwoty nie określam bo będzie to auto w leasingu, mam jedynie sobie wybrać.
Nowe, bo używane już mnie zmęczyły, jakieś poprzednie roczniki mogą być czy coś byle taniej wyszło.
Jazda głównie miasto.
2x w miesiącu trasa około 300 km + czasem wyjazd na wakacje. W ciągu roku około 10-15 tys km robię.
Wielkość - mały wystarczy, po mieście jeżdżę tylko, wyjazdy w trasy to w 4-5 osób, w tym małe dziecko, ale zmieścić to do każdego się zmieścimy.
Wymagania - klimatyzacja. Moc silnika - nie wymagam cudów w niskiej cenie, ale zeby był zrywniejszy niż Mondeo mk3 1.8 125KM z 2007 roku.
A i elektryczne odpadają, bo tego nie ma gdzie ładować + ceny zawyzone. Zasilanie normalne - benzyna lub lpg

01 Sie 2021, 12:44

Idziesz do salonów, oglądasz i jeździsz "wszystkim", bierzesz ten, który ci się najbardziej spodobał
z tanich to dacia sandero

01 Sie 2021, 13:01

Ostatnio pomagam w wyborze nowego auta za 70k i jest gorzej niż źle czyli większość to imitacje silnika w budzie bida edyszyn

01 Sie 2021, 13:15

A poleasingowe na leasing? - tak się da? Może jakiś 2-letni byłby lepszy niż nowy

?
Czy może lepiej szykować coś koło 80 tys i wtedy będzie lepiej? Tylko właśnie to już taka granica się robi, bo mało jeżdżąc drożej płacąc to tak sobie mi się to już widzi. Auto będzie może na firmę i będę mieć taniej niż gdybym sobie normalnie prywatnie kupił na kredyt, ale spłacać muszę go już sam, bo służbowego auta nie dostanę bo nie ma takiej potrzeby, to tylko dobra wola firmy dla pracownika (dla mnie).
Chociaz po mieście mi może wystarczy pierwszy lepszy. Praca, zakupy to 90% moich podróży + ważny dla mnie jest czas, bo inaczej to bym sobie na piechotę chodził wszędzie, a na weekend wynająć auto i wyszloby to samo cenowo. No więc auto jest konieczne.
Wstepnie rozważałem coś za 3-5 tys zł byle jeździło, ale nie mam czasu właśnie już na naprawy, stąd pomysł na nowy