Nowe prawo karne -młodzi kierowcy

02 Lut 2011, 14:27

Ostatnio nastąpiły jakieś poważne zmiany w stosunku do młodych kierowców. Szybciej wyśle się je na kursy redukujące punkty karne .

Czy to spowoduje spadek wypadków? Bo z reguły młody i głupi kierowca jest sprawdzą wypadku.

Czy te nowe prawo będzie tak samo dziurawe jak te odnoszące się do naliczania punktów karnych i zabierania. Pozwolę sobie zaczerpnąć cytat z forum Favore.pl

"Problem z tymi punktami i szkoleniami mogą mieć kierowcy, którzy przekroczyli 24 punkty. Policja uważa, że szkolenie redukujące odbyte już po przekroczeniu limitu punktów nie może zostać uznane za ważne i nie wpływa ono na zmniejszenie liczby punktów. Policja powołuje się przy tym na rozporządzenie w sprawie postępowania z kierowcami naruszającymi przepisy ruchu drogowego.
Z kolei NSA w jest innego zdania i twierdzi, że rozporządzenie przekracza zakres ustawy co powoduje, że te przepisy są niezgodne z prawem (akt I OSK 885/09). Nawet w tak oczywistych sprawach prawo jest do bani."

Z forum Favore.pl

Widziałem też bodajże sprawę w Ekspresie Reporterów jak młodziaszek kogoś śmiertelnie potrącił i śmieje się wszystkim w oczy bo tatuś jest dobrze ustawiony. Kiedy coś takiego się skończy??

A może wy macie jakieś przemyślenia jak eliminować zagrożenie z dróg?

[ Dodano: 3 Luty 2011, 11:44 ]
Hmm? Spodziewałem się większego odzewu, ale może jeszcze będzie. To na prawdę istotny temat przynajmniej jak dla mnie.
Ostatnio edytowany przez kolega, 30 Maj 2011, 22:28, edytowano w sumie 1 raz
kolega
Początkujący
 
Posty: 52
Miejscowość: Wrocław

03 Lut 2011, 13:03

kolega napisał(a):(...) Bo z reguły młody i głupi kierowca jest sprawdzą wypadku....
błędne założenia! Kolego, poprzeglądaj sobie coś więcej, niż tylko zmedializowane przypadki, ujawniane tylko w celu podsycania nastrojów społecznych, które z kolei mają uzasadniać wprowadzanie kolejnych ograniczeń szybkości...
I pamiętaj o jednym niezmiernie istotnym szczególe (o którym media zdają się zapominać czasami) - nie zawsze "sprawca" wskazany przez właściwe organa państwa jest faktycznym "sprawcą" wypadku...

kolega napisał(a):(...)Hmm? Spodziewałem się większego odzewu, ale może jeszcze będzie. To na prawdę istotny temat przynajmniej jak dla mnie.


Po 1. - nie baw się w Rembrandta i nie używaj kolorków, jeśli nie masz do powiedzenia czegoś NA PRAWDĘ WAŻNEGO! Tym bardziej, ze w cytatach (czasem nawet zagnieżdżonych) taka wypowiedź staje się nieczytelna na zmienionym tle...

Po 2. - temat jest tak rozległy, że nie każdy ma czas pisać cały elaborat...

Po 3. - wbrew temu, co się powszechnie uważa - wskazany przez Ciebie przykład jest raczej odosobnionym wypadkiem, w stosunku do ilości zdarzeń i wypadków na drodze, wziętych ogółem.

Po 4. - nie znam tematu, bo nie oglądałem, ale... Może potrącił śmiertelnie, ale nie ze swojej winy (ale z winy potrąconego - nierzadko się tak zdarza!), a to, że ma dobrze ustawionego tatusia to tylko zbieg okoliczności?
Z Twojego postu wnioskuję, że jesteś jeszcze młodym człowiekiem (córka nawet określiła, że masz maksymalnie 18-19 lat) i jeszcze się musisz wieeele nauczyć o środkach masowego przekazu i różnych manipulacjach i "socjotechnikach", które stosują. I powinieneś się tego nauczyć ZANIM następny raz zaczniesz kogoś oskarżać TYLKO na podstawie doniesień medialnych...
Pozdr
fourup
Nie udzielam porad na PW - tylko forum ogólne!
fourup
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 974
Miejscowość: Kraków, Słomniki
Prawo jazdy: 08 01 1999
Auto: Mercedes S124 250D
Silnik: OM602
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1990

03 Lut 2011, 13:24

kolega, troszkę obrażasz tutaj młodych kierowców... Sam mam prawko od 3 lat czyli zaliczam się do młodych kierowców ... Tylko tyle że mam za sobą już ponad 200tyś km... Mandat mam jeden za prędkość czyli 6punktów 200zł... Moim zdaniem najgorsi są młodzi kierowcy którym rodzice pokupili mocne auta i popisują się na drodze co to nie oni... moim zdaniem jak już wprowadzać przepisy to wprowadzić powiedzmy przez pierwsze 3 bądź dwa lata ograniczenie np. co do auta... max silnik 1.4 i max z 70km.... żeby nauczyć się jeździć a nie od razu BMW z ponad 200 KM silnikiem....
JEST:
- Renault Scenic II ph2 1.6 16V LPG 115KM 2008r
- Fiat Panda 1.2 8V LPG 60KM 2003r
- Ford Galaxy 1.9 TDI 115KM 2000r
- ZIPP VZ-2 125cm3 2015r
Luke16
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 835
Miejscowość: KNZ
Prawo jazdy: 12 03 2008
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Scenic II ph2/Panda II/Galaxy
Silnik: 1.6/1.2/1.9
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2008

03 Lut 2011, 15:11

Młody kierowca nie znaczy gorszy.Na moje tak jak kolega wcześniej wspomniał .Za mało wie a dostaje od rodzicó fure z 200km silnikiem i nie potrafi opanować.A największe zagrożenie stanowią Panie i Panowie po 70 roku życia.Oczywiście nie wszyscy bo nie wolno pakowac każdego do tego samoego wora.Ale ludzie w tym wieku powinni mieć nowe badania,bo wiadomo nie ten słuch nie ten wzrok a przedewszystkim nie ta koordynacja ruchów.
pasjonatka
Nowicjusz
 
Posty: 6
Miejscowość: Miasto

03 Lut 2011, 15:19

pasjonatka napisał(a):Panie i Panowie po 70 roku życia.Oczywiście nie wszyscy bo nie wolno pakowac każdego do tego samoego wora.Ale ludzie w tym wieku powinni mieć nowe badania,bo wiadomo nie ten słuch nie ten wzrok a przedewszystkim nie ta koordynacja ruchów.

Według jakichś-tam przymiarek, nowe prawa jazdy mają być wydawane na okres 5-15 lat (w zależności od wieku i kategorii). Aby przedłużyć ważność trzeba będzie przejść badania lekarskie... Takie, na razie, są plany. Jednak uważam, że jest to bardzo dobre rozwiązanie.
Pozdr
fourup
Nie udzielam porad na PW - tylko forum ogólne!
fourup
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 974
Miejscowość: Kraków, Słomniki
Prawo jazdy: 08 01 1999
Auto: Mercedes S124 250D
Silnik: OM602
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1990

03 Lut 2011, 15:24

Dzięki za uwagi odnośnie koloru. Faktycznie jako cytat źle to wygląda, ale pomarańczowy podoba mi się na ciemnym tle.

Co to młodych kierowców. Nie mam zamiaru nikogo obrażać, ale statystyki są takie jakie są. Ja ich nie piszę. Poza tym po tych kursach na prawko ludzie nie umieją jeździć.

"Młody kierowca nie znaczy gorszy"
Tak samo jak doświadczony nie znaczy lepszy, bo rutyna może go zgubić i tak często się dzieje.

Założyłem ten wątek, bo te statystyki mnie przerażają. Tyle co roku osób ginie, że każdy pomysł na zmniejszenie tego jest dobry.
kolega
Początkujący
 
Posty: 52
Miejscowość: Wrocław
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Toyota Yaris GRMN
    Był marzec 2017 roku. Toyota Yaris WRC zdążyła już pokazać, na co ją stać, wygrywając Rajd Szwecji i docierając do mety jako druga w Rajdzie Monte Carlo. Wtedy na Salon Samochodowy w Genewie wjechał Yaris GRMN. Rasowy hot ...

03 Lut 2011, 15:38

Oczywiście zgadzam się z przdmówcami tym bardziej że niestety wśród tych statystyk gdzie zgineli młodzi kierowcy jest tam kilku moich znajomych.Przeraża ale chyba nie mamy zbty wielkieko wpływu na ich zachowanie na drodze.Ja osobiście nie mam zaufania do innych i staram się na drodze mieć oczy z tyłu i przdu głowy.Szczególnie jak widzę zachowanie niektórych na drogach...
pasjonatka
Nowicjusz
 
Posty: 6
Miejscowość: Miasto

26 Lut 2011, 12:11

Czasami to jest strach na drogę wyjechać. Ostatnio w TM gościu uderzył by we mnie EVO X bo szpanował przed dziewczyna ;//
badylllek1993
Nowicjusz
 
Posty: 11
Miejscowość: tomaszow

15 Mar 2011, 20:25

kolega napisał(a):(...) Poza tym po tych kursach na prawko ludzie nie umieją jeździć...

Żeby nauczyć kogoś jeździć, kurs musiałby mieć przynajmniej 300 godzin jazdy, a nie 30. Ale wtedy koszt takiego kursu byłby 10-krotnie wyższy - ile osób byłoby stać na zapłacenie 10 000 zł za kurs prawa jazdy?!
Pozdr
fourup
Nie udzielam porad na PW - tylko forum ogólne!
fourup
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 974
Miejscowość: Kraków, Słomniki
Prawo jazdy: 08 01 1999
Auto: Mercedes S124 250D
Silnik: OM602
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1990

19 Mar 2011, 03:06

fourup ja zdawałem 10 razy :roll: iszczerze Ci powiem ze czuje sie pewniej niż jak bym zdał za 1. A zdawanie wyszło mnie powyżej 3k. Na prawko zarobiłem na budowie także ciesze sie niezmiernie że mało w tym pomocy rodziców :wink: a tatuś kochany dał na prawo jazdy całe równe.. 100zł :grin:
K2sprzyk
Nowicjusz
 
Posty: 17
Miejscowość: Dalewice

20 Mar 2011, 11:18

K2sprzyk, ja zdałem za pierwszym i czułem się za kółkiem jak najbardziej pozytywnie dzień po odebraniu prawka pojechałem w trase 600km ... Wróciłem cały i zdrowy...
JEST:
- Renault Scenic II ph2 1.6 16V LPG 115KM 2008r
- Fiat Panda 1.2 8V LPG 60KM 2003r
- Ford Galaxy 1.9 TDI 115KM 2000r
- ZIPP VZ-2 125cm3 2015r
Luke16
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 835
Miejscowość: KNZ
Prawo jazdy: 12 03 2008
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Scenic II ph2/Panda II/Galaxy
Silnik: 1.6/1.2/1.9
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2008

20 Mar 2011, 16:40

Sam jestem młodym kierowcą, nie mam dużych umiejętności jeszcze dlatego też nie szaleję za kierownicą. Jak kolega wyżej też zaraz po odebraniu prawka pojechałem w trasę. Wkurzają mnie jednak ograniczenia i problemy dla nowych kierowców. Nie każdy młodziak zasuwa na zamkniętym licznikiem i pustą lalą której to imponuje. A później Ci normalni mają 20pkt jakieś chore przepisy i zwyżki za OC. Na prawdę a wystarczy ograniczyć tylko prawo do mocy silnika przez pierwsze lata.
przemi06
Początkujący
 
Posty: 76
Miejscowość: Bydgoszcz

21 Mar 2011, 11:51

A największe zagrożenie stanowią Panie i Panowie po 70 roku życia.


Owszem, zgadzam się z tym w 100 %, jednakże ostatnio oglądałam w tv program właśnie o starszych ludziach. Była tam poruszona również kwestia prawo jazdy. I wielu mówiło, że prawo jazdy dają im możliwość bycia niezależnym, dojazdu do pracy itp. także problem jest wielopłaszczyznowy. Bo z jednej strony mówi się o nagonce na młodych kierowców, a z drugiej o dyskryminacji starszych. Nie wiem, czy tylko ja mam takie wrażenie, ale wydaje mi się, że w Polsce to tylko potrafimy albo nakazy albo zakazy wprowadzać. Młodzi kierowcy powodują wypadki, to ukracamy im prawa itp. Ja trochę zmieniłabym np. same kursy prawo jazdy, czyli to, żeby kursanci na egzaminach nie jeździli pod egzaminatorów. Bo nie oszukujmy się, ale tak jest. Uczymy się takich nawyków aby egzaminator był zadowolony. Ponadto, tak naprawdę kierowca uczy się jeździć po egzaminie, kiedy sam prowadzi samochód. Powinno się częściej mówić o czymś takim jak Szkoły Bezpiecznej Jazdy, które doskonalą umiejętności prowadzenia samochodu.

A tak na marginesie czytałam, że w 2013 roku ma wejść w życie nowelizacja ustawy, pozwalająca posiadać prawo jazdy w wieku 14 lat? Oczywiście na pewne modele samochodów (tak jak było dotychczas od 16 roku życia). Zastanawiam się, czy takie prawo jazdy w tym wieku jest potrzebne?
KingaXX
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 53
Miejscowość: Poznań

21 Mar 2011, 16:32

Mam prawko 2,5 roku i raczej kwalifikuję się do tych młodszych kierowców, tym bardziej, że ruszam kilka razy w tygodniu. Niby znam drogi w swojej okolicy, wiem co i jak, a jednak spowodowałem stłuczkę popełniając taki szkolny błąd, że nie mogłem uwierzyć i śmiem podejrzewać, że gdybym wtedy miał prawko od czterech lat stałoby się to samo i nie uniknąłbym przykrego zdarzenia. Może i rodzice dołożyli mi się do samochodu ale bynajmniej nie jest 200-konne BMW, przeciwnie, kto przeczyta opis pod moim nickiem zauważy, że mam samochód, który raczej przemieszcza się niż jedzie :P.

Wiek i staż jak dla mnie nie ma tu aż takiego znaczenia, ludzie różnią się poziomem zdolności, wyobraźnią i odpowiedzialnością. Ograniczać moc? Żeby poszaleć 900kg samochodem wystarczy już 80KM, a jak ktoś sobie wybebeszy to będzie miał 3,5s do setki, a politycy będą się cieszyć, że nikt nie może powiedzieć, że nic nie robią. Ograniczenie pojemności? To też żaden problem. VTEC z silnikiem 1.6 ma 160km, że o silnikach turbodoładowanych nie wspomnę :).

Jak dla mnie to trzeba uczyć kierowców panowania nad samochodami, wpuszczać na płyty poślizgowe, jak ktoś chce to nawet tylkonapędówkami bez ABSów i kontroli trakcji :). Chodzi o to, żeby umiał manewrować i utrwalał dobre nawyki na mieście, a nie tak jak to teraz się dzieję, że wyjeżdża osoba, która sprzęgła dobrze nie umie puścić i musi to eliminować, zamiast koncentrować się na ruchu miejskim.

Ocenianie czy młody/stary może jeździć zostawmy lekarzom. Uważam jednak, że dożywotnie prawko to bzdura.
shilay
Początkujący
 
Posty: 83
Miejscowość: Toruń
Prawo jazdy: 27 02 2008
Przebieg/rok: 8tys. km
Auto: BMW 320i E36
Silnik: M52B20 2.0 150KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1995

22 Mar 2011, 10:04

Naszła mnie jeszcze taka myśl. Ostatnio rozmawiałam ze swoją koleżanką, która ma prawo jazdy ale odłożyła je na półkę. Dlaczego? Co siadała za kierownicę to jakiś wypadek. Zimą połamała kolesiowi nogi, który nie zdążył wskoczyć do swojego samochodu kiedy jej auto wpadło w poślizg. Na moje pytanie: dlaczego nie jeździ odpowiedziała, że nie tyle ze strachu, ale po prostu uważa, że niektórzy ludzie ( w tym ona) się do tego nie nadają. Brak im wyobraźni, szybkiej reakcji. I tak jak nie każdy może być sportowcem, bo nie ma do tego predyspozycji, to może po prostu nie każdy może też być kierowcą.
KingaXX
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 53
Miejscowość: Poznań