Nowy, kompaktowy, do 65k PLN

05 Kwi 2017, 22:45

Dobry wieczór,

postanowiłem zasięgnąć porady/opinii ekspertów, fanów motoryzacji, gdyż dla mnie jest to kompletna enigma.

Moja sytuacja jest następująca - mam 26 lat, prawo jazdy otrzymałem w listopadzie 2016, chcę kupić pierwszy samochód, nowy, z salonu. Dotychczas rozważałem modele Hyundai i30 i Kia Cee'd, ale ich ceny w tych nieco lepiej wyposażonych wersjach przekraczają 65k PLN, czyli mój budżet, stąd moje pytania - na jakie inne modele samochodów klasy kompaktowej zwrócić uwagę? czy dobrze robię, że zawężam obszar poszukiwań do samochodów o rodowodzie azjatyckim?

Jestem otwarty na każdą sugestię.
MocnoZielony
Obserwowany
 
Posty: 1
Prawo jazdy: 09 11 2016
Przebieg/rok: <1tys. km
Auto: nie mam

06 Kwi 2017, 07:24

Koreańczyki spokojnie dorównują niemieckim czy japońskim konkurentom.
Z moich propozycji to Fiat Tipo - możesz dorwać fajnie wyposażony nowy egzemplarz [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Hyundai i20 - ceed i i30 są oklepane na naszych drogach a to trochę wieje nowością [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Zdecydowanie odradzam skody z paskudnymi silnikami TSI.
Armani29
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 31
Prawo jazdy: 08 04 2014
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Volvo V50
Silnik: 1.8 125KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2005

06 Kwi 2017, 08:29

ewentualnie Hyundai Elantra z wyprzedaży rocznika
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

06 Kwi 2017, 08:40

Płacenie 65k za plastikowe auto ze stukonnym wolnossącym silniczkiem, który przy mocniejszym wciśnięciu gazu potrafi tylko wyć to brak szacunku dla własnych pieniędzy i zdrowia psychicznego. Oglądałem na żywo Tipo i doprawdy nie rozumiem fenomenu tego samochodu.
W tych pieniądzach spokojnie upolujesz choćby Astrę K z wyprzedaży rocznika z 1.4 150KM, który w odróżnieniu od Tipo i koreańców zapewni Ci poczucie bezpieczeństwa przy wyprzedzaniu i da namiastkę przyjemności z jazdy.
łysy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2759
Zdjęcia: 2
Prawo jazdy: 12 09 2001
Auto: VW Golf VII
Silnik: 1.4 TSI 150KM
Paliwo: Benzyna

06 Kwi 2017, 09:16

łysy napisał(a):Płacenie 65k za plastikowe auto ze stukonnym wolnossącym silniczkiem, który przy mocniejszym wciśnięciu gazu potrafi tylko wyć to brak szacunku dla własnych pieniędzy i zdrowia psychicznego. Oglądałem na żywo Tipo i doprawdy nie rozumiem fenomenu tego samochodu.
W tych pieniądzach spokojnie upolujesz choćby Astrę K z wyprzedaży rocznika z 1.4 150KM, który w odróżnieniu od Tipo i koreańców zapewni Ci poczucie bezpieczeństwa przy wyprzedzaniu i da namiastkę przyjemności z jazdy.
W tej cenie (65K) i z takim silnikiem, to niezależnie co wybierzesz z astry K, to będzie to bieda w podstawowej wersji (a sam autor przyznał że chce dobre wyposażenie). No ale to już detal przy tym co widzę dalej.

Tak tak, polecaj mu silniki z turbo. Dobry pomysł. To rzeczywiście dobry plan by szanować swoje pieniadze. No ale skoro sam jeździsz/przyznajesz się do posiadania VW TSI 1.4. To o czym my tu rozmawiamy? Ja doskonale rozumiem że można auto sprzedać po trzech latach, no ale...
brak szacunku dla własnych pieniędzy i zdrowia psychicznego
To już zakrawa na hipokryzję. Chyba że z zemsty że sam wpadłeś, wpuszczasz innych maliny.

Nawiązując do dylematu autora: Auta rosną, i dzisiejszy segment B jest mniejszy od segmentu C sprzed 10 lat o raptem 10-15 cm. Więc za wiele się nie zyskuje, no chyba że prestiż. Natomiast bez problemu znaleźć auta z segmentu C w tej cenie, typu Focus/Auris. I tak jak bezdyskusyjnie polecę wolnossaki, oraz koreańce o których wspomniałeś, to miej na uwadze fakt że i20 oraz Tipo są ładne i nowe (niosą powiew świeżości na drogach), to jednak mogą (ale nie muszą) nieść ze sobą choroby wieku dziecięcego. Ja osobiście bym jednak brał coś z tych nowszych, żeby te 2-3 lata pojeździć nowością na drogach.

Jeśli konkretnie segment C: to tipo/ceed/i30/focus/auris/astra (wolnossące, jak znajdziesz)
Jak B: i20/rio2016/rio2017/ewentualnie corsa, inne mają silniki max 1.2, a to już trochę mało jak na wolnossące.
m.: celica turbo za 10k, czekamy...
voidcall
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 107
Prawo jazdy: 07 03 2007
Przebieg/rok: 5tys. km
Auto: Focus MK1 FL
Silnik: 1.6 100KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2003

06 Kwi 2017, 09:58

voidcall napisał(a):W tej cenie (65K) i z takim silnikiem, to niezależnie co wybierzesz z astry K, to będzie to bieda w podstawowej wersji (a sam autor przyznał że chce dobre wyposażenie)


Widać, że z kupowaniem nowego samochodu nie miałeś wiele wspólnego. Czytałem wymagania autora i wiem, co piszę.

voidcall napisał(a):Tak tak, polecaj mu silniki z turbo. Dobry pomysł. To rzeczywiście dobry plan by szanować swoje pieniadze. No ale skoro sam jeździsz/przyznajesz się do posiadania VW TSI 1.4. To o czym my tu rozmawiamy? Ja doskonale rozumiem że można auto sprzedać po trzech latach, no ale...


Też byłem kiedyś taki strachliwy jak Ty. Broń Boże dałnsajzing, bo co to będzie jak mi się coś zepsuje. Tylko wolnossąca benzyna, nic, że wyje i nie jedzie, grunt, żeby tylko się nic nie zepsuło, bo co ja biedny wtedy zrobię. Kupiłem sobie nawet Hondę, bo przecież Hondy produkują najlepsze silniki. No i co? Silnik faktycznie mi się nie zepsuł, ale przez 3 lata włożyłem w naprawy tego pancernego auta ponad 10k, bo inne podzespoły nie były już tak trwałe jak silnik. Ale w sumie nie to było najgorsze - teraz już wiem, że wszystkie nowoczesne auta się psują (sąsiad w Hyundaiu i35 z tak kochanym przez Ciebie wolnossącym silnikiem wymienił na gwarancji sprzęgło, skrzynię i przekładnię kierowniczą i to, że akurat silnik mu nie nawalił jest zapewne dla niego marnym pocieszeniem) i moja Honda nie była wyjątkowa. Najgorsze było codzienne obcowanie z tym autem, brak przyjemności z jazdy, wycie męczonego silnika, z którego próbowałem wykrzesać jakąś moc, podczas, gdy inni kierowcy w znienawidzonych przeze mnie wyrobach dałnsajzingowych objeżdżali mnie bez najmniejszego wysiłku i z ciszą w kabinie.
Dla Twojej wiadomości - producenci zapewniają coś takiego jak gwarancja, którą za naprawdę symboliczną opłatą można rozszerzać nawet do 5 lat. 5 lat życia to jednak dużo i wolę je spędzać ciesząc się codziennie przyjemnością z jazdy niż katować się w aucie z "mocą" tylko na papierze, którego jedynym atutem jest to, że nie zepsuje mi się turbo, bo go tam nie mam.
Nawet jeśli w TSI padnie mi silnik, turbina czy co tam jeszcze to jest to zmartwienie serwisu VW, a nie moje - nie mam zamiaru się tym przejmować, jestem świadomym klientem i swoje prawa znam :wink:
Powtórzę - nowoczesne auta już tak mają, że się psują i żaden producent nie jest tu wyjątkowy - np. Honda ponoć dopiero co ogłosiła akcję serwisową dot. 1.5T (wadliwe pierścienie), które dopiero co zadebiutowało w nowym Civicu. Już to widzę jak Tipo nie będzie się sypało, yhy.
łysy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2759
Zdjęcia: 2
Prawo jazdy: 12 09 2001
Auto: VW Golf VII
Silnik: 1.4 TSI 150KM
Paliwo: Benzyna
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Czym się różnią alufelgi od felg stalowych?
    Felgi stanowią jeden z istotnych elementów wizualnych i technicznych każdego pojazdu. Wybór między alufelgami, a modelami stalowymi nie sprowadza się tylko do estetyki – różnice między nimi obejmują ...
    ŠKODA 120L Typ 742, 1976
    Samochód ten został zaprezentowany oficjalnie we wrześniu 1976 roku na Targach Przemysłowych w Brnie, seryjny model 105/120 (Š742) wnosił do oferty marki wiele nowego, zwłaszcza w dziedzinie bezpieczeństwa. ...

06 Kwi 2017, 10:05

Wolnossąca benzyna zawsze będzie bezpieczniejsza, ale pamiętajmy że nowoczesne wolnossaki to niewiele mniejsze ryzyko niż turbodoładowane :) Poza tym to nowe silniki, nie patrzysz czy Ci się nie zepsuje, chyba że kupujesz auto na 10 lat to wtedy najlepiej kupić golasa, no bo co ma się zepsuć? :D

W erze downsizingu tylko auta z turbo mają sens, niestety... Jedynie wielkie V8 mają moment od dołu i przyjemnie oddawanie mocy, reszta to kosiarki.

I trzeba myśleć jeszcze o odsprzedaży auta. Uważaj bo ktoś rzuci się na Tipo z takim mułem ;)
galakty
Forumowicz VIP
 
Posty: 8843
Zdjęcia: 1
Prawo jazdy: 23 08 2012
Auto: Ceed I
Silnik: 1.6 CRDi 115/130
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2007

06 Kwi 2017, 10:27

Tak jak kiedyś napisałem to w PL VW tak kreuje postrzeganie o motoryzacji, że wpadka z silnikami TSI odbiła się na postrzeganiu całej idei downsizingu ;)
Ja nie mam nic ku temu, bo są dobre jednostki jak 1,4 T-Jet, 1,4T Opla, 1,4 TCe oraz Ecoboosty i cały czas liczę na poprawienie tych 1,8 i 2,0 TFSI. Wg mnie całkiem sensowne grono.
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

06 Kwi 2017, 10:33

dzida napisał(a):Wg mnie całkiem sensowne grono.


Fiat z tego co wiem w którymś T-Jet wstawiał kuty dół silnika? Szacun.
EcoBoosty też są dobre, w dodatku mają bezpieczny zapas do podniesienia mocy.

Tylko cudowny VAG zepsuł opinię swoimi syfami pod kodem TSI... Ale oni to już od dawna nie potrafią zrobić dobrego silnika, czy to benzyna, czy diesel. Skończyli się dekadę temu.
galakty
Forumowicz VIP
 
Posty: 8843
Zdjęcia: 1
Prawo jazdy: 23 08 2012
Auto: Ceed I
Silnik: 1.6 CRDi 115/130
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2007