Klucze to mały pikuś. A jak jest z dokumentacją 
fajne autko 
to mi się podoba 
. Co do kluczy to w Pl to może i mały pikuś tutaj stacyjke używkę ciężko będzie znaleźć a wiadomo że trzeba wymienić z immobiliserem. Po niedzieli będę dzwonił do serwisu z pytaniem czy się da i za ile ale może nie być tanio 
Spotkałem się już przypadkami, że wlał ktoś olej inny niż oryginalny i niestety napędy się posypały. A warto o nie dbac, bo to są chyba najlepsze napędy jakie wyprodukował Jeep - stawiasz auto na trzech klockach i masz tylko jedno koło na ziemi. Włączasz reduktor na 4Lo i gaz. I zjeżdżasz z klocków bez najmniejszego problemu 
znajomy mechanik powiedział że skrzynka bezpieczników musi być też wymieniona bo jest tam jakiś moduł no i faktycznie był, dzwonię szybko do gościa żeby mi to dosłał... Zamontowałem i dalej nie pali 
.Miga przekreślony kluczyk cały czas. Może ktoś ma orientację czy trzeba to jakoś zaprogramować? Już powoli tracę cierpliwość a jeszcze dodatkowo się pospieszyłem i auto stoi na kółkach bez hamulców zderzaków i lamp bo zacząłem go powoli reanimować a w takiej sytuacji to nawet zapału nie ma do dalszych prac.
REKLAMA
Jako że mam naturę ryzykanta wylicytowałem go za 1050 euro, niby tanio ale jest mały haczyk. Auto zostało zarekwirowane więc nie ma do niego kluczy i nic o nim nie wiadomo.
- przebieg nieznany
- stan nieznany
- wyposażenie nieznane
Ma wybitą szybę z tylnych drzwi żeby można było dostać się do środka i otworzyć maskę i sprawdzić czy jest silnik
. Ma też wgniecione drzwi pasażera i ogólne obcierki i obicia. Teraz najważniejsze jest zdobycie klucza lub wymiana stacyjki i sprawdzić czy auto w ogóle zapala i jest sprawne. Jeżeli uda się go zapalić to przystąpie do reanimacji. Jeżeli będzie zainteresowanie tematem będę na bieżąco informował i publikował wszystkie naprawy i przeróbki. Auto przywiozą mi na plac mam nadzieję że poniedziałek,wtorek więc dokładnie wybadam co i jak na razie wrzucam byle jakie fotki które były na stronie licytacji.
