Nowy rodzinny samochód w cenie 60tys. zł + wybór paliwa

14 Lut 2011, 15:59

Witam bardzo serdecznie,

Jest to mój pierwszy post na tym forum.
Postaram się tym tematem nie naruszyć regulaminu forum - szukałem podobnego tematu ale niestety nie mam do czego się podłączyć.

Żeby nie przedłużać postaram się opisać Państwu mój problem i poproszę jakieś sugestie i rady.

Szukamy z Żoną średniego rodzinnego samochodu (aktualnie jest nas tylko 2, ale z możliwością powiększenia inwentarza do max. 4

). Mamy na ten cel przeznaczoną kwotę 60 tys. zł przy czym zaznaczam, że szukamy samochodu nowego więc proszę nie przekonywać mnie do używanego samochodu (wolę przepłacić za 100% nie bite auto z realnym przebiegiem). Do pracy dojeżdżam ok. 15KM w jedną stronę przy czym 75% stanowi ruch podmiejski, Rocznie planujemy przebieg tego samochodu na max. 15000 km. Szukamy autka które w tej cenie oferuje w miarę dynamiczny silnik (jak widać obecnie jeździmy na zmianę autkami raczej mułowatymi) z fajnym wyposażeniem (sterowanie z koła kierownicy, zintegrowane radio, klimatyzacja min. manualna, sterowanie szyb, podgrzewane i regulowane lusterka, czujnik parkowania tył, ABS (ESP mocno preferowane), sporo poduszek/kurtyn. Do tego miejsca wszystko wydaje się przejrzyste... Problem rozpoczyna się w momencie, kiedy mam do dyspozycji kilka różnych aut koncernu GM ze sporymi zniżkami. Aktualnie na placu boju zostały Chevrolet Cruze (GM) i kontrpropozycja ze strony Skody (VW) na którą nie mam zniżek, ale której poprzedni model służy nam dobrze już kilka lat.

1) Chevrolet Cruze 1.8 benzyna 143KM w pakiecie LS+ Design za kwotę 52000zł (Cena normalna ponad 65000zł)
2) Chevrolet Cruze 2.0 diesel 163KM w pakiecie LS+ Premium za kwotę 60000zł (Cena normalna ponad 75000zł)
3) Skoda Octavia Tour 1.6 benzyna 102KM z tym promocyjnym pakietem.
4) Chevrolet Orlando 1.8 benzyna 143KM pakier LTZ za kwotę 60000zł (Cena normalna to ponad 75000zł)

Postaram się moje pytania zawrzeć w jakichś punktach, żeby samemu się w tym nie pogubić
- Pierwszym problemem jest jakość chevroleta - czy ktoś z Państwa ma jakieś zastrzeżenia co do tych samochodów?
- Czy istnieje jakakolwiek podstawa ekonomiczna, żeby kupić samochód z silnikiem diesla w moim przypadku? (w tym przypadku prócz silnika diesla pakiet obejmowałby większy wyświetlacz, wejście USB, czujnik deszczu, automatyczne wyłączenie świateł i klimatyzację automatyczną zamiast manualnej więc różnica nie wydaje się już taka miażdżąca)
- Czy jest sens brać pod uwagę w sumie dość przestarzały technologicznie i nie najdynamiczniejszy silnik Skody?
- Czy istnieje na rynku jeszcze jakiś samochód, który mógłby spełnić nasze oczekiwania?
- Czy ew. silnik 1.8 benzyna 143KM w Chevrolecie Orlando to nie za mało do sprawnego i bezpiecznego przemieszczania się?

W razie braku jakichś informacji proszę o informację - postaram się doprecyzować wszystko.
Z góry dziękuję za jakiekolwiek rady i sugestie.

Z poważaniem
Wojtek

14 Lut 2011, 16:10

Po przeczytaniu pierwszej części posta już chcialem Ci zaproponować Cruza lub Orlando, ale widzę że juz o nich myślałeś. Z tej listy bym sie zastanowił nad pozycja 1 i 4. Zobacz w którym bys sie lepiej czuł i ten wybierz.

14 Lut 2011, 19:22

fiko7, Bardzo dziękuję za tą odpowiedź. A czy mogę prosić o więcej szczegółów? Jak zapatrywać się na tego diesla. Z tego co wyczytałem jest on znacznie droższy w utrzymaniu i ubezpieczeniu...

14 Lut 2011, 19:40

Po co Ci diesel

. Teraz z nimi tylko więcej problemów. Nie robisz wielkich przebiegów, a ryzyko i koszt potencjalnych napraw są większe. Możesz jeszcze pomyśleć nad Astrą III bo IV za 60 000 będzie ciężko fajną kupić

.

14 Lut 2011, 20:31

A co powiedział byś na Kia Magentis 2.0 Benzyna 164km cena 65600zł ale jest ponoć jakiś rabat w wysokości 5000zł czyli cena będzie wynosić około 60 tyś I ma 7 letnią gwarancję

14 Lut 2011, 20:52

fiko7, Bardzo dziękuję za tą odpowiedź. A czy mogę prosić o więcej szczegółów? Jak zapatrywać się na tego diesla. Z tego co wyczytałem jest on znacznie droższy w utrzymaniu i ubezpieczeniu...

Ale ja Ci zaproponowałem Cruza lub Orlando z silnikiem benzynowym a nie diesla. Diesel do miasta sie nie oplaca.

14 Lut 2011, 20:55

A nie myślaleś o Dacia Duster. w tej cenie kupisz prawie każdą wersje wyposarzeniową, i co by tu odrazu odstraszyć kontrkandydatów, w niemczech Dacia jest chetniej kupowana od używanych BMW i AUDI, a to trochę zaskakujące jak na ten kraj. A Polskie drogi dla niego nie straszne. Chevrolet osobiście bym nie kupował, bo to tak naprawde deawoo, a znaczek mu nic nie daje. Dacia Duster np w niektórych krajach jest sprzedawana jako renault. Więc tak naprawde dostajesz dobrego suv'a z zacięciem terenowym technologia renault za psie pieniądze. Najwiekszy plus, Wiele motoryzacyjnych ekspertów ją chwali. Warto chociaż rzucić okiem. Mam nadzieje że pomogłem.

14 Lut 2011, 21:06

Rabaty na Chevroleta wynikają z wyprzedaży rocznika czy sam je negocjowałeś?

14 Lut 2011, 21:31

Starając się odpowiadać mniej więcej chronologicznie:
- Astra III odpada ze względu na wygląd. Zewnętrznie prezentuje się świetnie. Środek jest tragiczny. Niestety estetyka dla Małżonki ma duże znaczenie

- Kia to bardzo ciekawa propozycja, jednak wyposażeniem i cenom ustępuje troche Chevroletowi ze względu na moje zniżki
- Wydaje mi się, że ciut mały jest ten najmocniejszy silnik do tego autka. Marka Dacia nie kojarzy mi się dobrze (pewnie wina rodziców i wyjazdów do Bułgarii przez Rumunię w czasach szczenięcych). No i niestety dyskwalifikacja za design środka, choć jako użytkownik Forda Fusion pewnie czułbym się jak w domu

- zniżki jako pracownik koncernu GM mam gwarantowane. Jedyny minus to to, że nie łączą się z np. zniżkami wyprzedażowymi dilera.

Czyli definitywnie powinienem odrzucić silnik diesla i skupić się na tych dwóch modelach Chevroleta? Chyba, że macie jeszcze jakieś propozycje i sugestie?

Z góry dziękuję za odpowiedź a wszystkim którzy już się wypowiedzieli kłaniam się nisko w pas!

14 Lut 2011, 21:45

Jeśli masz zniżkę na GM to brałbym Astrę IV

. Przecież z rabatem jaki dają kupisz za taką kasę 1.6 Enjoy

.

14 Lut 2011, 21:48

Również jestem użytkownikiem fusionka 1,4 benz, i właśnie dlatego zaproponowałem dacie. Ja bym brał diesla, nie wiem którego, bo to trzeba pomacać aby kupić. Dlaczego??, kiedyś diesle były dużo droższe od benz, a diesel (paliwo) tańsze, wiec się nie opłacało kupować diesla. Zostało to nam we krwi i daltego teraz mała trasa -benzyna duża -diesel. Uważam to za błędne, ponieważ diesel mało pali, aby szybko ruszyć ze śwaiteł nie rtrzeba go "kręcić", a i jak masz dobre diesla to i przyjemnie się nim jeździ. Miałem możliwość na 3 tyg przemieszczać się fordem fiestą 1,4 diesel po mieść tylko. relacje, super. A jak polubiłem zajerzdzać na stację paliw. Tak żadko tam bywałem jak zaczasów braka prawajazdy

14 Lut 2011, 21:56

@Andree - jeśli Astra to tylko w wersji kombi. Niestety produkują ją tylko w Anglii (zakłady w Ellesmere Port). Zbyt długo współpracowałem z anglikami, żeby teraz dobrowolnie kupić samochód tam produkowany. Druga rzecz to różnica ok. 10 zł pomiędzy Astrą IV a Chevroletem Cruze. Jeśli chce bogatsze wyposażenie to Astra przekracza założony budżet właśnie o te 10.000zł. Samochody te są do siebie bardzo podobne i w zasadzie wiele elementów mają wspólnych.
@venom1990 - pozostanie mi poczekać aż pojawi się w salonie Chevrolet Orlando i zabrać je oba na przejażdżkę (+ poszukać wersji 2.0 diesel na jazdę testową) i ocenić. Choć nie ukrywam, że oszczędzenie ok. 8000 zł to dość duża pokusa (szkoda troszkę tych dodatków które Chevrolet oferuje w pakiecie za 700zł do diesla...).

14 Lut 2011, 21:58

W takim wypadku chyba postawiłbym na Skodę. Niekoniecznie Octavię Tour II. Ale wersję po lifcie dostał byś za 60 000 zł

. I nie w podstawowej wersji z najsłabszym silnikiem. Chevrolet to dla mnie Daewoo choć wiem, że ma wspólne elementy z Oplem.

14 Lut 2011, 22:07

@Andree - wielu ludzi rozumuje dokładnie tak jak Ty (ja do pewnego momentu również). Ale rozmowy z buyerami i inżynierami zajmującymi się w GM tymi modelami trochę rozwiały moje wątpliwości. Choć nie ukrywam, że ciągle wolałbym pozbierać o tym modelu jakieś pozytywne opinie. W przypadku Octavii pozostaje kwestia wyboru słabszego silnika i dość podstawowej wersji wyposażeniowej. Silnik 1.4TSI + wersja Mint z lakierem to koszt 62500zł przy czym nie mam ani aluminiowych felg, ani zintegrowanego radia i samochód jest już o 1 rok do tyłu rocznikowo. Chyba mnie to nie do końca przekonuje, mimo, że obecnie prócz forda mamy również Skodę Octavię Tour 1.6MPI z 2006 roku i jak na swoją cenę jest to naprawdę świetny samochód.