Zdecydowanie wystarczy mu mocy z tym silnikiem.
Choć nie mogę wyjść z podziwu jak się Oplowi udało zrobić mniejszy bagażnik niż w Golfie, zaoferować mniej miejsca na tylnej kanapie i to wszystko w samochodzie ...dłuższym o 10cm od Golfa...
Mega wygodne jest Android Auto. Fajnie gra podstawowy zestaw audio (8 głośników). Wyciszenie jest okej. Nic nie skrzypi. Silnik pracuje bardzo dobrze i mało pali. Dynamika w sam raz na moje potrzeby, 9,1 do setki. Gdybym wiedział, że auta tak podrożeją to może dopłaciłbym te około 17k do DSG i 150KM ale 4 lata temu to było dla mnie dużo kasy (dalej jest niemało). Wczoraj zrobiłem swoim Golfem 650km trasy znad morza i pomimo ciągłego deszczu jazda była pewna, stabilna i jak na warunki całkiem komfortowa. Manualna klima zdaje egzamin w 100%. Ogólnie polecam jakby ktoś szukał kilkuletniej używki to Golf VII po lifcie to mega fajne auto. Myślałem, że po 6 czy 7 latach będę wymieniał auto na nowe ale przy obecnych cenach nie wiem czy tak się stanie. Dlatego dbam o Golfa aby służył bezawaryjnie jak najdłużej. Pozdrawiam!REKLAMA
Ta masa pewnie się różni, bo nie wszędzie uwzględniana jest wersja silnikowa, skrzyni i wyposażenia (a dodatkowe wyposażenie też potrafi swoje ważyć).
1.0 120KM to trochę za mało do Stonica/Kona.
Możesz się przejechać Meganką, ale to auto nie ma startu do Golfa. Jeśli chodzi o francuską motoryzację to zdecydowanie bardziej warto obejrzeć Peugeot 308:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Wykończenie wnętrza jest niewiele gorsze niż w Golfie, silnik oszczędniejszy niż w Golfie i też dobrze jedzie. Duży bagażnik (440l), ale mniej miejsca na tylnej kanapie.
