Trochę zwlekaliśmy z kupnem samochodu. W międzyczasie nadarzyła się okazja żeby w dość dobrej cenie kupić działkę. Także musimy się rozejrzeć jednak za czymś tańszym i jednocześnie mniejszym. ( samochód i tak 90% będzie używany w mieście, a jak byśmy gdzieś dalej jechali i potrzebowali miejsca to od rodziców w każdej chwili możemy pożyczyć Chryslera Grand Voyagera ).
Nie chcę zakładać nowego tematu coby nie zaśmiecać dlatego tak na szybko zapytam.
Przeglądałem co tam jest w ofercie danej marki. Będę jeździł po salonach żeby obejrzeć na żywo, może jakiś rabat wywalczyć. Chodzi mi tylko o to żeby ktoś napisał czy dany model jest w ogóle warty zachodu, czy nie ma jakiś wad o których laik może nie wiedzieć.
Chcemy wydać ok 60tys, lepiej mniej, jakby było warto to absolutny max to 70tys.
Suzuki Ignis ( taki mini SUV, niby bez sensu ale żonie się bardzo podoba
![Rolling Eyes :roll:]()
)
Hyundai i20
Nowa Kia Rio
Nowy Nissan Micra
Renault Clio
Może coś z Forda, jakaś Fiesta, tylko tu już drożej ale są wyprzedaże.
Wystarczy mi odpowiedź w stylu tak lub nie, z góry dziękuję.